🕓Artykuł przeczytasz w 3 min 21 sek
Piekący ból w przedniej części podudzia. Tkliwość kości piszczelowej. Objawy nasilające się na początku ćwiczeń, po treningu lub kolejnego dnia rano. Zgięcie grzbietowe stopy prowokujące ból wzdłuż kości piszczelowej.
Brzmi znajomo? Z pewnością znaczna część osób trenujących bieganie jak i tych którzy biegają okazjonalnie spotkała się z takimi dolegliwościami. Jakie są tego przyczyny, co dzieje się w naszym organizmie i jak możemy temu zaradzić? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Najczęściej wszelkie problemy bolesnych piszczeli definiowane są w literaturze jako Shin Splints. Pod takim właśnie hasłem najłatwiej znaleźć informacje na ten temat. A to dlatego, że ciężko sensownie przetłumaczyć ten termin na język polski. Upraszczając mówimy o „bólu piszczeli”, ale czy faktycznie to co odczuwamy to ból kości? Zazwyczaj to inne tkanki są źródłem bólu.
Shin Splint to według definicji zespół mikrourazów i przeciążeń występujących w obrębie goleni. Przytrafia się on najczęściej biegaczom długodystansowym oraz osobom dopiero rozpoczynającym przygodę z bieganiem. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wbrew pozorom bardzo wiele.
Źródłem bólu może być zapalenie okostnej kości piszczelowej (silnie unaczyniona i unerwiona błona otaczająca nasze kości). Przyczyn należy szukać w zaburzonej równowadze pomiędzy mięśniem brzuchatym i płaszczkowatym a mięśniem piszczelowym przednim.
Najprościej mówiąc mięśnie leżące z tyłu łydki są znacznie silniejsze lub mają większe napięcie od tych leżących z przodu goleni, co podczas biegu powoduje podrażnienie okostnej. W tym wypadku ból zlokalizowany jest w przednio-przyśrodkowej części piszczeli i nasila się przy zgięciu grzbietowym stopy.
Jeżeli w naszym przypadku ból znajduje się bardziej z boku (czyli w przednio-bocznej części piszczeli), problem może dotyczyć powięzi (czyli błony otaczającej tkanki, w tym także mięśnie). Powięź w okolicy piszczeli tworzy kilka przedziałów, w których znajdują się mięśnie podudzia. Mięśnie podczas biegu zwiększają swoją objętość, co może spowodować, że przedział powięziowy stanie się zbyt ciasny i upośledzi pracę mięśni. Przy długotrwałym takim stanie rzeczy, może to prowadzić do przeciążenia tkanek i wystąpienia bólu.
Gdzie popełniliśmy błąd?
No tak, ale wszystkie te mądre rzeczy napisane wyżej musiały powstać z jakiegoś powodu. Przecież wcześniej ból nie występował? W treningu można popełnić błędy, które mogą przyczyniać się do powstania problemu „bolących piszczeli”:
Istnieje także szereg przyczyn, które są trudne do zaobserwowania przez samego biegacza. Mowa tu o ograniczonym ruchu w stawie skokowym, przykurczu mięśni, przeproście kolan czy nieprawidłowym ustawieniu miednicy. Na takie rzeczy warto zwrócić uwagę podczas ewentualnej wizyty u fizjoterapeuty.
Skonsultuj się z naszym doświadczonym fizjoterapeutą i odzyskaj pełnię zdrowia.
No dobra, stało się, mam dolegliwości bólowe, przeszkadzają mi w treningu. Co mogę zrobić?
Jak widać ból kości nóg jest dość powszechny i uciążliwy. Jednak wbrew pozorom, można sobie z nim poradzić, jeżeli nie samodzielnie to z pomocą fizjoterapeuty. W kolejnym artykule opiszemy dokładnie jak rozciągać i wzmacniać mięśnie podudzia, aby jeszcze skuteczniej zapobiegać lub pozbyć się tej kontuzji.
Życzę zdrowia i bezbolesnych treningów.
Skonsultuj się z naszym doświadczonym fizjoterapeutą i odzyskaj pełnię zdrowia.
Spis treści:
Rehabilitacja dorosłych 30 min | od 100zł |
Rehabilitacja dorosłych 60 min | od 200zł |
Pomagamy pacjentom zapomnieć o bólu i problemach z poruszaniem się. Wspieramy w powrocie do sprawności po kontuzjach czy interwencjach chirurgicznych.
Dowiedz się więcej