Jak leczyć konflikt panewkowo-udowy (FAI)? Objawy, diagnoza i skuteczne metody leczenia.

Masz problemy z bólem biodra? Konflikt panewkowo-udowy (FAI) to jedno z najczęstszych schorzeń stawu biodrowego, które ogranicza ruchomość i powoduje dyskomfort. W tym odcinku nasi eksperci omawiają, czym dokładnie jest konflikt panewkowo-udowy, jak rozpoznać jego objawy i jakie są najskuteczniejsze metody leczenia – od ćwiczeń po operację.

O czym dowiesz się w tym odcinku?

🔍Czym jest konflikt panewkowo-udowy (FAI) i jakie są jego przyczyny?
🩺 Jakie objawy mogą świadczyć o FAI i kiedy warto zgłosić się do specjalisty?
📋 Jak przebiega diagnostyka konfliktu panewkowo-udowego – od badania fizykalnego po obrazowe?
💡 Jakie są najnowsze metody leczenia FAI – zarówno te nieinwazyjne, jak i operacyjne?
🤸‍♂️ Jakie ćwiczenia wspierają leczenie konfliktu panewkowo-udowego i pomagają w powrocie do pełnej sprawności?
🎯 Jak dbać o staw biodrowy na co dzień, aby uniknąć nawrotów bólu?

Jeśli szukasz informacji o tym, jak leczyć konflikt panewkowo-udowy i poprawić kondycję biodra, ten odcinek jest dla Ciebie! 👂✨

00:00 Konflikt panewkowo-udowy- wstęp
0:55 Czym jest konflikt panewkowo-udowy (FAI)?
2:10 Jakie są przyczyny konfliktu panewkowo-udowego?
3:07 Kto jest narażony na konflikt panewkowo-udowy?
4:57 Jakie są objawy konfliktu panewkowo-udowego?
9:48 Kiedy zgłosić się do specjalisty z objawami konfliktu panewkowo-udowego?
12:32 Jak wygląda diagnostyka konfliktu panewkowo-udowego?
14:32 Kiedy należy wykonać badania obrazowe?
20:53 Jak wygląda leczenie konfliktu panewkowo-udowego?
27:10 Rehabilitacja po operacji z powodu konfliktu panewkowo-udowego.
30:38 Ile trwa rehabilitacja po operacji FAI?
39:55 Czy można uniknąć konfliktu panewkowo-udowego?

Uwaga, informacje zawarte w naszych podcastach nie stanowią porady medycznej i nie mogą być jako taka porada traktowane. Publikowane w nagraniach treści mają charakter informacyjny i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki działań podejmowanych w oparciu o te treści. Każdy problem fizjoterapeutyczny wymaga bezpośredniej konsultacji ze specjalistą, do czego zawsze ogromnie zachęcamy.

Odwiedź stronę naszego Studia zdrowego ciała i ruchu Fizjo4life w Warszawie!

Śledź nas: ⁠https://www.instagram.com/fizjo4life/⁠ ⁠https://www.facebook.com/Fizjo4life

Dołącz do naszej społeczności:

Dawka wiedzy prosto od specjalistów

Najnowsze porady i informacje o tym jak dbać o swoje zdrowie, podane w zrozumiały sposób przez naszych specjalistów.

Jeden mail tygodniowo, bez spamu

Nie będziemy zasypywać Cię zbędnymi wiadomościami, gwarantujemy jedną porcję wskazówek tygodniowo.

Możesz słuchać lub czytać

Bez względu na to jaką formę nauki preferujesz, nasz podcast i artykuły pozwolą Ci zdobywać wiedzę tak jak lubisz.

Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Fizjo4life Michał Dachowski , Jagiellońska 4, 03-721 Warszawa (będącym Administratorem danych) i otrzymywanie drogą elektroniczną maili z wiedzą z zakresu treningu, fizjoterapii oraz bliskich im obszarów, a także informacji o nowościach, podcastach, szkoleniach i dedykowanych ofertach zgodnie z polityką prywatności. Wiem, że zgoda ta jest dobrowolna i mogę ją w każdej chwili cofnąć. Mam też prawo dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo sprzeciwu, prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego lub przeniesienia danych. [ pokaż dalej ][ pokaż mniej ]

Transkrypcja Podcastu

Natasha Geldon: Cześć. Dzisiaj nagrywam Talks4life w bardzo wesołym towarzystwie, co mam nadzieję będzie widać i słychać jak moi koledzy przeuroczy będą się dzisiaj wypowiadać w kolejnym ważnym temacie, w kolejnym temacie, który może dotknąć każdego i każdą z nas i z was. Chociaż zaraz się dowiemy i… Uszczegółowimy ten temat.

Dzisiaj rozmawiam z Kamilem Kozakowskim i z Michałem Polańskim, czyli fizjoterapeutami ze studia Fizjo4Life w Warszawie. Będziemy rozmawiać o konflikcie panewkowo-udowym. Dobrze powiedziałam, nie odwrotnie?

Kamil Kozakowski: Tak jest, dobrze powiedziałaś.

Natasha Geldon: O konflikcie panewkowo-udowym i zacznijmy od początku, czyli tradycyjnie. Powiedzcie mi, co to jest?

Kamil Kozakowski: Ten konflikt panewkowo-udowy to jest taka sytuacja kiedy na głowie kości udowej, która jest przykryta panewką, wyrasta fragment kości, którego tam nie powinno być. I ta sytuacja doprowadza do tego, że w momencie kiedy tą kością udową czyli tym biodrem ruszamy, to jedna kość zaczyna, że tak powiem haczyć o drugą i to powoduje dolegliwości bólowe przede wszystkim w pachwinie, ale mogą też być zlokalizowane rzadziej, bo rzadziej, ale z boku biodra a czasami nawet pojawiają się w pośladku.

Natasha Geldon: A czemu dzieje się tak, że na naszej kości, na tej panewce wyrasta jeszcze jakaś narośl?

Kamil Kozakowski: To jest najczęściej związane u osób młodych z tym, że to biodro jest poddawane regularnym obciążeniom. Szczególnie takimi grupami narażonymi na tego typu dolegliwości czy na tego typu chorobę są piłkarze i zawodnicy sztuk walki, bo oni po prostu poprzez te wszystkie kopnięcia czy zmiany kierunku doprowadzają do tego, że ta głowa kości udowej wykonuje takie ruchy jakby miała z tego stawu wypaść i ta panewka chroni przed tym, natomiast te powtarzalne takie mikrourazy kość o kość doprowadzają do tego, że dochodzi do tej nadbudowy, czyli to jest tak jakby troszeczkę takie dostosowanie tego biodra do wykonywanego sportu.

A u osób starszych może to być też predyspozycja związana z samą budową tego biodra, ale to o tym pewnie wspomnimy później.

Natasha Geldon: Czyli raczej generalnie jest to dolegliwość która będzie dotyczyła bardziej sportowców niż takiej ogólnej populacji?

Michał Polański: Trochę możemy tak powiedzieć, tak? Może nie sportowców w takim rozumieniu, że musi być to zawodowy sportowiec czy jakiś bardzo profesjonalny, natomiast faktycznie żeby do tej przebudowy…

Doszło musimy mieć człowieka który dość regularnie wykonuje takie wysoko dynamiczne ruchy, właśnie jak wyskoki kopnięcia bardzo powtarzalne tak czyli tak jak Kamil powiedział właśnie piłkarze często. Jeżeli chodzi o konflikt no to faktycznie jest to taki problem strukturalny, tak jak często mówimy w podcastach, że aż tak może nie zawsze warto się tej struktury czepiać, no to w kontekście konfliktu jest to faktycznie…

Kamil Kozakowski: Jest to jeden z bardzo ważnych elementów całego tego problemu

Michał Polański: Tak, ta nadbudowa kostna, która jest tak naprawdę adaptacją do tych dużych sił, które regularnie w tych obszarach ciała przebiegają czy oddziałują na tkanki.

Kamil Kozakowski: Aczkolwiek tutaj pewnie też warto byłoby wspomnieć o tym, że sama ta nadbudowa kostna jeszcze nie jest problemem, bo jeśli chodzi o całą diagnozę konfliktu panewkowo-udowego, to przede wszystkim te cechy kliniczne czyli ta nadbudowa kostna ona musi się łączyć z objawami, bo pewne cechy budowy biodra czy też jego zmiany takie, które można byłoby uznać za patologiczne występują u osób asymptomatycznych a asymptomatyczne osoby to są takie, które mają te zmiany, ale nie mają z tego tytułu żadnych dolegliwości, także sam konflikt już jest zarówno kwestią objawową, jak i kwestią tych zmian strukturalnych.

Natasha Geldon: Dobrze, to przyczyny już mamy, to w takim razie porozmawiajmy o tym, o czym już wspomniałeś Kamil, czyli o objawach. Jak możemy rozpoznać u siebie albo zdiagnozować jakimś już jakąś konkretną diagnostyką, objawy konfliktu panewkowo-udowego?

Kamil Kozakowski: Przede wszystkim pacjenci będą odczuwali ból w pachwinie podczas określonych ruchów.

Czy to tak naprawdę maksymalnego zgięcia i ewentualnie rotacji wewnętrznej, czyli takiego ruchu łydki na zewnątrz, bądź też w sytuacji kiedy to biodro jest mocno odwiedzone, a noga czyli łydka jest skierowana do środka. Natomiast to też nie musi być tak, że te dolegliwości będą występowały tylko i wyłącznie w tych ruchach, bo często temu konfliktowi panewkowo-udowemu towarzyszą uszkodzenia chrząstki czy też obrąbka i wtedy to biodro może klikać może przeskakiwać może boleć po prostu w trakcie różnych ruchów

Michał Polański: Często naprawdę się już pojawia ból nawet w zgięciu samym, to my sobie badamy w gabinecie wykorzystując te kolejne komponenty, czy właśnie wtedy rozróżniamy między tym przednim a tylnym, czy między jeszcze rodzajami tego konfliktu Już są nasze takie diagnostyczne rzeczy.

Natasha Geldon: W zgięciu czyli po prostu siadanie nie?

Michał Polański: Tak. Na przykład, czyli ten ruch podniesienia nogi do góry. Czy na chodzenie bieganie nie? Tutaj często pacjenci o tym mówią. Najczęściej właśnie są to takie objawy gdzie rzadko kto przychodzi i mówi że tak jak zrobi nogą w tą stronę przywiedzie i skręci, to dopiero teraz czuje.

Tylko najczęściej to jest przy chodzeniu, przy siadaniu, przy bieganiu przy wstawaniu, jakieś wychodzenie z auta, gdzie faktycznie trzeba jakiś taki lekko złożony ruch, zakładanie skarpetek. Więc jeżeli chodzi o takie rzeczy z dnia codziennego no to są te aktywności.

Kamil Kozakowski: I tutaj też bardzo ważną kwestią jest to, że to biodro ma ograniczony zakres ruchu, to znaczy jeśli normalnie jesteśmy w stanie w biodrze wejść w około 45 stopni rotacji zewnętrznej w około 45 stopni rotacji wewnętrznej i zgiąć tą nogę tak, że praktycznie przyciągamy kolano do brzucha, to tak u tych osób, szczególnie w tej najczęściej występującej formie konfliktu jest tak, że mają problem ze zgięciem i z rotacją wewnętrzną

Natasha Geldon: Ale to dlatego, że ta narośl kostna blokuje jakoś te…

Kamil Kozakowski: Tak po prostu w pewnym momencie jest tak, że ta nadbudowa tutaj na głowie kości udowej w momencie kiedy ruszamy nogą, Zaczyna po prostu mechanicznie haczyć o tą panewkę i to powoduje że ten zakres ruchu jest ograniczony. Aczkolwiek ja osobiście spotkałem się też z takimi konfliktami panewkowo-udowymi gdzie zakres ruchu był względnie zachowany, a dolegliwości były.

Także niekoniecznie musi być jakieś bardzo duże ograniczenie ruchu żeby stwierdzić, że to jest konflikt panewkowo-udowy. Ta nadbudowa może być dosyć mała i wtedy zakres ruchu nie będzie drastycznie zmniejszony. Natomiast są sytuacje kiedy ten zakres ruchu faktycznie i do zgięcia i do rotacji wewnętrznej jest bardzo ograniczony i wtedy ta nadbudowa jest po prostu dosyć duża.

Michał Polański: I też ten obraz pacjenta bardzo mocno zależy, tak jak Kamil wcześniej powiedział, od takich towarzyszących dolegliwości, no bo rzadko kiedy się zdarza że jest wszystko okej i tylko jedynym problemem jest konflikt, tak, to często jest trochę choroba zwyrodnieniowa stawu, trochę konflikt, trochę problemy gdzieś na poziomie przyczepów pośladka, tam już nie będę wchodził w szczegóły, ale zazwyczaj pracujemy no z większą ilością problemów niż to, że jestem jakiś kawałek nadbudowy. No i też to tak się nie dzieje szybko tak ta nadbudowa kostna to jest dosyć długotrwały proces, więc to musi trwać żeby faktycznie pacjent taki strukturalny konflikt w okolicach stawu miał odczuwalny.

Kamil Kozakowski: Więc przede wszystkim myślę, że tak podsumowując troszeczkę te objawy to przede wszystkim ból w pachwinie, czasami jest to ból też z boku biodra, ewentualnie z tyłu w pośladku, ale te zarówno ta strona boczna i tylna występują o wiele rzadziej. Najczęściej to jest kwestia pachwiny tej okolicy no i to ograniczenie zakresu ruchu a jeśli chodzi o grupy wiekowe to tak naprawdę konflikt może występować zarówno u piętnastolatka piłkarza bo to jest właśnie też taka grupa najbardziej narażona, czy u zawodnika sztuk walki Czyli jakiś muay thai na przykład, czy kickboxing, ale też może występować u osób w wieku powiedzmy 40-50 lat, gdzie mają po prostu pewne predyspozycje do tego, żeby taki konflikt powstawał.

Natasha Geldon: No i z tego co mówicie to ja odnoszę takie wrażenie, że to jest bardzo uciążliwa sprawa, no bo chodzimy na co dzień, nie? Siadamy na co dzień i w momencie, w którym jest gdzieś tam zaczątek lub ten konflikt się rozwija, no to musi to być jakby mocno przeszkadzające w codziennych aktywnościach. To kiedy powinna nam się włączyć pomarańczowa albo czerwona lampka i co zrobić żeby…To zdiagnozować? Jakie są takie kroki?

Michał Polański: Ja myślę, że żółta lampka czy tam jasno-żółta zawsze powinna się włączać przy jakichkolwiek objawach tak?

Natasha Geldon: Tak, ale wiesz jak poboli jeden dzień, to jeszcze z reguły nikt się nie przejmie, nie? No

Michał Polański: tak, no możemy to ułożyć jeżeli Jeżeli te objawy się pojawiają na przykład już zawsze po spacerze albo po każdym graniu w piłkę tam ze znajomymi z pracy na orliku, raz w tygodniu tak potem mamy dobę bólu, czy po prostu cały wieczór i noc już tam jakoś ciężko się śpi na tym biodrze. Czy po chodzeniu po jakichś nierównościach, czy właśnie jeżeli odczuwamy to już często po posiedzeniu, wstawanie z auta wsiadanie, wysiadanie, no to już myślę, że warto się tym zainteresować, bo tutaj też im wcześniej, tym się łatwiej pracuje.

Jeżeli te zmiany strukturalne są małe albo tak naprawdę uda nam się jeszcze z pacjentem zacząć pracować w tym okresie, gdzie te zmiany strukturalne jakoś zachodzą, natomiast w testach klinicznych nie powiemy, że tam jest zero-jedynkowy konflikt, że zawsze przy tym ruchu jest jakieś tam kłucie, objaw tak tylko czasami albo jak ten pacjent po prostu miał mniej aktywności czy więcej aktywności to się jakoś nasila, więc wtedy warto z tym zaczynać pracować dość wcześnie szczególnie z pacjentami z konfliktem pracuje się dość długo.

Kamil Kozakowski: Przede wszystkim jeśli te objawy są powtarzalne, czyli w momencie kiedy na przykład pogramy w piłkę jednorazowo i poczujemy jakieś tam drobne dolegliwości na drugi dzień, no to mamy przyczynę i mamy skutek więc wtedy nie do końca jest to od razu powód do tego żeby się jakoś nadmiernie niepokoić, natomiast jeśli to jest faktycznie tak, że albo te objawy trwają od danego momentu przez dłuższy okres czasu, czyli tydzień lub ponad tydzień to uważam że warto już u fizjoterapeuty się pojawić, a zupełnie warto się pojawić jeśli one są nawracające, to znaczy jeśli one występują na przykład przez 2-3 dni jest jakieś tam zaostrzenie w danym tygodniu, w następnym tygodniu powtarza się to samo, w następnym tygodniu to samo, czy w ogóle jeśli coś nas uwiera w takim codziennym funkcjonowaniu i to nie jest kwestia jakiegoś jednego dnia?

Natasha Geldon: Diagnozujemy to u fizjoterapeuty, czy to jest zadanie dla lekarza i powinniśmy pierwsze co to powiedzieć do ortopedy? Jak tak naprawdę powinien wyglądać ten proces? Co możemy zrobić?

Kamil Kozakowski: To znaczy, jeśli chodzi o samą diagnozę, to tutaj uważam, że bardzo ważny już jest ten wywiad, bo pacjent tak naprawdę w trakcie wywiadu już przekazuje najbardziej tak naprawdę istotne informacje.

Oczywiście… Jeśli w trakcie badania okaże się, że zarówno te testy kliniczne, czyli chociażby to, co pokazywałem wcześniej, czyli to maksymalne zgięcie, przywiedzenie i rotacja wewnętrzna bądź też taki test polegający na tym, że w leżeniu zakłada się nogę jedną na drugą i idzie się mocno do odwiedzenia, jeśli to prowokuje dolegliwość no to jest już to jakiś puzzel w całej tej układance w kwestii stawiania diagnozy, określone objawy pacjenta czyli właśnie ten ból w pachwinie czy też sam fakt tego, jaki on styl życia prowadzi, czy trenuje jakiś sport, czy ma pracę siedzącą czy ma też w rodzinie jakieś predyspozycje do tego, żeby to biodro było chore, to to już będzie nas naprowadzało.

No i względem tego, jakie te objawy są, co wychodzi w testach, czy wychodzi ograniczenie zakresu ruchu, czyli czy ono na przykład nie jest w stanie wejść w ten zakres 45 stopni w jedną w drugą stronę, no to to dopiero wskazuje na potrzebę wykonania rentgena bo to jest tak naprawdę jako pierwsze badanie takie podstawowe do oceny tego konfliktu panewkowo-udowego i tutaj warto myślę powiedzieć, bo to jest kwestia taka, na którą nie zawsze się zwraca uwagę, że powinno to być zdjęcie rentgenowskie zrobione zarówno jednego i drugiego biodra.

Natasha Geldon: Dla porównania?

Kamil Kozakowski: Tak dla porównania dokładnie. I jest też taka określona pozycja, która dobrze pokazuje kształt tej głowy kości udowej i jest to tak zwana taka żabka, czyli noga jest w odwiedzeniu I to też jest bardzo korzystne diagnostyczne zdjęcie rentgenowskie.

Natasha Geldon: Ok, ja drążę ten temat, bo ludzie tak czasem mają tendencję sami z siebie nawet po prostu chodzenia na obrazowanie jakikolwiek w stylu rentgeny MRI, a tak naprawdę czy to jest absolutnie konieczne, czy można bez tego jakby określić że to jest konflikt panewkowo-udowy i pracujemy i obędzie się bez wydawania zazwyczaj sporej sumy.

Michał Polański: To nasze testy są dosyć czułe, praktycznie jesteśmy w stanie to zrobić, jeżeli faktycznie mamy jakieś wątpliwości w gabinecie, bo czasami one są ze względu na to, że właśnie jest to problem dosyć złożony i tam czasami się nakłada, czy to troszkę zwyrodnienie, czy pacjent miał powiedzmy jakiś uraz wcześniej kiedyś tego biodra, czy ma ten ból na przykład gdzieś w rzucie jakiegoś przyczepu mięśniowego i tam też możemy podejrzewać jakąś strukturalną zmianę, no to czasami warto, ale nie jest to jakiś taki mus zawsze, nie jest to koniecznie wymagane, bo bez tego to my się boimy dotknąć.

Także raczej chyba możemy powiedzieć, że warto się diagnozować po prostu u fizjoterapeuty, jeśli tam jakieś są wątpliwości z zakresu, jakiejś choroby towarzyszącej czy takiej historii pacjenta, to po prostu rozszerzyć wtedy diagnostykę o badanie obrazowe, ale niekoniecznie zaczynać właśnie od czekania 3 miesiące na rezonans w kolejce, bo to nie pomoże.

Natasha Geldon: Trochę strata czasu.

Kamil Kozakowski: Nie zawsze jest to konieczne, ale jeszcze w kwestii tej diagnostyki obrazowej. Tutaj rola lekarza też jest bardzo istotna, bo nie tylko ten rentgen o którym wspomniałem, to jest taka pierwsza linia jeśli chodzi o diagnostykę obrazową, natomiast tak jak powiedziałem wcześniej, w tym konflikcie może też dochodzić do tego, że chrząstka, czyli zarówno na głowie kości udowej, jak i panewce taka chrząstka, jak mamy na nóżce z kurczaka na tych takich końcówkach że zarówno ona może się uszkadzać a może się też uszkadzać obrąbek, czyli taka takie powiedzmy wypełnienie tej panewki, które sprawia że to biodro ma takie jest dobrze zassane, czyli że dobrze leży tak, że dobrze te elementy do siebie pasują i że ono jest stabilne dzięki temu, więc czasami poza tym rentgenem jest potrzebne wykonanie rezonansu i tutaj nawet najlepiej z kontrastem on dobrze obrazuje te tkanki takie jak obrąbek. Więc jeśli jest takie wskazanie, bo to tak jak powiedzieliśmy wszystko zależy od tego jakie te objawy są mogą być bardzo silne objawy mogą się nasilać w konkretnych ruchach czy też może być po prostu w trakcie wywiadu on jest dla mnie najbardziej istotny, może być opowieść pod tytułem, że był uraz konkretny na boisku, tak no to wtedy jest to wskazanie bardziej do tego, żeby taką diagnostykę poszerzyć tak? Ale to już jest w kompetencjach lekarza

Natasha Geldon: Wiadomo, bardziej ekstremalny przypadek, tak?

Kamil Kozakowski: Dokładnie. Natomiast jeśli nie ma takich sygnałów świadczących o tym, że ten obrąbek mógł ulec uszkodzeniu, że nie klika nie boli w jakiś określony sposób, w określonych ruchach i te dolegliwości występują w taki sposób umiarkowany, czyli nie są bardzo nasilone, no to wtedy można zacząć od rentgena można w ogóle tej diagnostyki nie wykonywać.

To ciężko jest tak naprawdę bez konkretnego pacjenta powiedzieć dokładnie te osoby powinny robić rentgen, te osoby rezonans z kontrastem a te osoby tomografię komputerową. Bo po prostu to jest bardzo indywidualne i te puzzle trzeba poukładać sobie odpowiednio w trakcie tego.

Natasha Geldon: Czyli jak zazwyczaj u nas to zależy.

Michał Polański: Zależy od badania, zależy od wywiadu, zależy od objawów pacjenta, od tego jak ewentualnie pierwsze zalecenia czy terapia jakie mają skutki, więc ciężko jest taką jedną drogę przedstawić, że jak boli Cię biodro i może Ci coś chrupie, to już idziesz tutaj, a jak masz poniżej 40 lat, to idziesz tam. Więc to jest dosyć złożone, tak ogólnie mówiąc natomiast na poziomie tego, jak pacjent jest w gabinecie, czy u lekarza ortopedy, czy u fizjoterapeuty, no to może nie chcę powiedzieć, że to jest łatwe, ale może nie jest jakoś bardzo trudne żeby faktycznie po wywiadzie i badaniu tą dalszą drogę zaplanować, tak?

Kamil Kozakowski: Jak myślę sobie o swojej pracy w gabinecie, to w praktyce oczywiście to jest pewne uogólnienie, natomiast jeśli trafiłby do mnie przykładowo młody piłkarz w wieku piętnastu szesnastu lat i sprawdziłbym zakresy ruchu które są w porządku, czyli to biodro rusza się w porządku, przy zgięciu nogi też nie widać jakichś odchyleń od normy dolegliwości, nawet jeśli w tych testach klinicznych wychodziłyby jakieś tam umiarkowane, ale na przykład te objawy byłyby od krótkiego czasu, to pewnie…

W żaden sposób nie naciskałbym na to, żeby takie RTG robić na początku. Natomiast jeśli one by trwały dosyć długo i nie bylibyśmy w stanie fizjoterapią tego, że tak powiem ogarnąć, to wtedy być może na pewnym etapie trzeba by było taką diagnostykę wprowadzić. Także jeśli widziałbym dobry zakres ruchu…

Widziałbym że te objawy są względnie małe. Łagodne. Dokładnie No to wtedy pewnie takiego piłkarza bym od razu na RTG nie wysyłał. Jeśli bym zobaczył, że ten zakres ruchu jest mocno ograniczony czyli tu powinno być 45 stopni a jest 20. W drugą stronę też powinno być 45 stopni jest 10 albo 15 stopni. No to wtedy bym pewnie trochę bardziej skłaniał się w stronę tego rentgena na początku.

Michał Polański: No jeszcze uraz może być takim czynnikiem, który nam trochę pozwala to różnicować. Jeżeli coś faktycznie takiego mechanicznego się stało, Warto zobaczyć po prostu, która struktura ewentualnie ucierpiała i w jakim stopniu, więc wtedy warto tą diagnostykę sobie rozszerzać o badania obrazowe. Jeśli ten problem jest nieurazowy, no to jesteśmy znowu krok dalej, żeby od razu to prześwietlać.

Kamil Kozakowski: Taki nagły uraz, czyli bardzo duży ból, trudności z chodzeniem, może wystąpić może nie w przypadku konfliktu, ale w trakcie takich urazów sportowych może wystąpić krwiak na poziomie uda przy zerwaniu mięśni, czy naderwaniu jakimś solidnym.

Więc są też takie pewne cechy, które wskazują na to, że ten uraz był poważny.

Natasha Geldon: Dobra to diagnozowanie i pierwszą wizytę gdzieś tam mamy ten wywiad i to jak sobie, że tak brzydko powiem, chyba dzielicie pacjentów na kategorie. Powiedzcie mi, pójdźmy krok dalej, powiedzcie mi jak wygląda proces leczenia, tak jakbyście mieli troszeczkę wytłumaczyć pacjentom i sprawić, żeby oni się nie bali tego całego ćwiczenia, tych masaży, czy cokolwiek tam robicie, to zaraz powiecie.

Kamil Kozakowski: Więc jeśli dolegliwości bólowe są duże, no to w pierwszej kolejności zaczynamy od terapii manualnej. Ja osobiście zawsze dodaję jakieś ćwiczenia, tak naprawdę niezależnie od tego, jak ktoś intensywne ma objawy no bo wszystko, jeśli chodzi o ćwiczenia, wszystko jest kwestią dobrania odpowiedniej intensywności w stosunku do tego, jakie pacjent ma w danym momencie objawy, natomiast w kwestii takiego długotrwałego konfliktu, no to tutaj rekomendacje nawet takie naukowe są jasne, że ta rehabilitacja przed w ogóle rozważaniem jakiegokolwiek zabiegu, bo pewnie też do tego przejdziemy że są to też opcje leczenia tego zabiegowe powinna trwać przynajmniej te 3 miesiące.

Każdy okres taki krótszy od tego, no wiadomo że tu nie mówimy o okresie dokładnie trzy miesiące. Natomiast przynajmniej te kilka, kilkanaście tygodni należałoby sobie dać takiego leczenia zachowawczego. Czyli na początku terapii manualnej a później ćwiczeń, które będą to biodro te mięśnie stabilizujące biodro wzmacniały.

Natasha Geldon: No ale poczekaj bo jak to jest narośl kostna, to mi trochę ciężko sobie wyobrazić, że ona znika pod wpływem terapii manualnej czy ćwiczeń.

Michał Polański: To jest tak i dobrze, że nawet tak nie myślisz, bo to często jest pytanie właśnie też wśród pacjentów jeżeli mają jakieś badania, szczególnie gdzie to widać, tak, rentgen czy rezonans i ktoś kiedyś właśnie czy lekarz czy fizjoterapeuta pokazywał, że tutaj jakaś tam zmiana strukturalna się pojawiła.

To często jest takie pytanie, no to jak tu pan mi może pomóc? Jak ja tu mam coś wyrośnięte i mi to uciska, tak, nie zawsze to jest tak zero-jedynkowo strukturalne, nie, więc jesteśmy w stanie nawet w biodrze, gdzie jest taka narośl przy dosyć długotrwałej tak jak powiedział Kamil, czyli no pewnie kilkunastotygodniowej pracy, na poziomie nawet tkanek miękkich, czy w ogóle bólu pacjenta, czy tej pracy, no tak naprawdę też strukturalnej, bo pracujemy nad elastycznością tkanek, nad ich siłą, nad taką równowagą gdzieś między tymi rotacjami w biodrze, czy siłą w zgięciu i wyproście w różnych pozycjach, zależy co ten pacjent robi na co dzień.

To ta narośl może faktycznie nie zawsze generować ból tak to trochę tak jak mówimy często w podcastach o dyskopatii czy zmianach zwyrodnieniowych, tak przecież nasza praca też z założenia nie ma ich wycofać. To się czasami zdarza faktycznie, natomiast skupiamy się na objawach pacjenta i te poprawiać już zdarza nam się często.

Natasha Geldon: Czyli dobrze rozumiem że leczy się tak jakby wszystko dookoła a ta… Sama narośl, ta struktura, niekoniecznie nagle zniknie?

Michał Polański: Niekoniecznie, no… Ona na pewno nie zniknie. Tak znaczy, żeby ona znikła, no to już raczej takich, takich nadziei nie mamy, że będzie to jakby do zera, natomiast zdarza się czasami że jakieś tam komórki żerne to potrafią trochę…

Kamil Kozakowski: No tak, ale tutaj raczej nie powinniśmy takich rzeczy opowiedzieć to jest bardzo mało prawdopodobne.

Natasha Geldon: Ale ja widzę, że Kamil znowu przygotował nogę więc będziesz pokazywał ćwiczenia jak działają?

Kamil Kozakowski: Nie, nie, nie. To znaczy, jak już dojdzie do zmienienia kształtu tego głowy, no to niestety ale tego fragmentu już się nie da tutaj za pomocą ćwiczeń, że tak powiem odkształcić. Nie da się tej głowy… Tu się da to zrobić jedynie w trakcie operacji natomiast też jest tak, że sama operacja szczególnie jeśli chodzi o tą część głowy kości udowej bo to, co jest też istotne o czym nie wspomnieliśmy, że ten konflikt tak naprawdę to jest pewne kontinuum, w którym na głowie kości udowej wyrasta fragment kości natomiast jeśli ona…

Przy każdym ruchu haczy o tą panewkę, to tutaj na tej górnej części panewki też dochodzi do tego, że powstaje taki daszek kostny, który też ogranicza ten zakres ruchu i też może powodować te objawy w trakcie ruszania nogą, czyli zarówno głowa zmienia swój kształt jak i panewka. I tego, no, ćwiczenia nie są w stanie zmienić.

Ja też rozumiem trochę pacjentów w tym kontekście, że oni myślą sobie o tym, że kurczę to biodro tam cały czas będzie tarło, cały czas będzie jakoś zahaczało, no to jak fizjoterapia mi tutaj może pomóc? Więc oczywiście, w trakcie operacji, jeśli się to usunie no to ten tego konfliktu już tam nie będzie tak, natomiast wcale nie ma takiej pewności, że ten konflikt się kiedyś nie pojawi jeszcze raz tak, bo to, że lekarz trakcie operacji usunie tę nadbudowę na głowie i usunie ten taki strop powiedzmy czy ten daszek z panewki nie oznacza tego po pierwsze że Zakres ruchu drastycznie się poprawi, tzn.

jeśli nie byliśmy w stanie tym biodrem ruszyć, to że nagle ten zakres ruchu będzie piękny. A druga kwestia jest taka, że tak jak powiedziałem wcale nie jest powiedziane, że ten konflikt kiedyś się nie odnowi, więc nie powinno nam zależeć na tym, żeby leczyć samą strukturę. Jeśli ktoś ma duże dolegliwości, jeśli ktoś ma duże ograniczenie zakresu ruchu to wtedy i te dolegliwości trwają jakiś czas, nie poddają się w ogóle rehabilitacji, to wtedy to jest dopiero wskazanie do tego, żeby taką operację rozważyć.

Natasha Geldon: Czyli można jej uniknąć.

Kamil Kozakowski: Tak, nie jest to na pewno takie leczenie z wyboru w tej sytuacji.

Natasha Geldon: Czyli możemy sobie też poradzić z tym konfliktem jego objawami i funkcjonować normalnie bez bólu, bez dolegliwości, samą fizjoterapią.

Kamil Kozakowski: Tak, aczkolwiek na pewno są sytuacje, w których odwiedziny u ortopedy zajmującego się artroskopiami stawu biodrowego będzie miało swoje zastosowanie.

Natasha Geldon: A w przypadku operacji, jeśli już mamy jakiś tam bardziej ekstremalny przypadek pacjenta? I wiemy ten pacjent wie, że raczej będzie się musiał na to zdecydować, no bo nie jest to coś, z czym może żyć i sobie tylko pomóc fizjoterapią. To czy i tak warto jest się rehabilitować? Jak wygląda taka rehabilitacja przed i po operacji Czy w ogóle ona jest…Potrzebna, konieczna, obowiązkowa?

Michał Polański: Na pewno warto, bo mamy takie doniesienia naukowe, które mówią nam o tym, że pacjenci którzy przygotowywali się do operacji wracają do aktywności nawet na poziomie sportowym kilka tygodni wcześniej, że celem pacjenta jest powrót do jakiejś aktywności, to nie mówimy, że musi być zawodowy sportowiec tylko chce jeździć sobie na rowerze do pracy albo wybiera się pochodzić po górach, to warto do tej operacji się przygotować, bo łatwiej będzie po operacji i że tak powiem szybciej nam pójdzie ta współpraca, tak żeby ten pacjent funkcjonował sobie na dobrym dla niego poziomie samodzielnie, natomiast tak jak Kamil wcześniej wspomniał, tak naprawdę i tak kwalifikacja do operacji powinna się pojawić po kilku tygodniach fizjoterapii tak, to nie udaje się tego zrobić w taki sposób, że jak widzimy nie wiem, taką zmianę albo taki rozmiar to mówimy nie, no to już na pewno nie damy rady, to już trzeba operować, tak, zawsze tak naprawdę ta decyzja powinna się pojawić nie wiem, w ósmym dwunastym szesnastym tygodniu kiedy pracujemy, czy pacjent sam pracuje też podkreślmy, nie tylko my.

Natasha Geldon: Czyli zadania domowe są nieuniknione.

Michał Polański: Są nieuniknione i bezwzględne. Chyba że ktoś chce przychodzić 5 razy tygodniu. To wtedy jest ok.

Natasha Geldon: Zadanie domowe wychodzi taniej chyba wtedy.

Michał Polański: Tak zdecydowanie. No to wtedy taka decyzja faktycznie się pojawia. Trzeba też kiedyś sobie ten górny limit ograniczyć i po prostu jakoś pewnie się ku tej operacji przychylić.

Kamil Kozakowski: No i bezwzględnie sama w sobie operacja nie poprawi sensu stricte funkcji, to znaczy jeśli jest duże ograniczenie zakresu ruchu, ktoś ma problem z tym, żeby sięgnąć do skarpetki, czy zawiązać buta no to będzie najprawdopodobniej tak, że ten zakres ruchu się poprawi tak no to w tym kontekście ta funkcja się poprawi, ale jeśli chodzi o funkcjonowanie o stabilność tego biodra, no to operacja w żaden sposób tego nie zmieni tak to musi być odpowiednia rehabilitacja przed operacją jak i po operacji. Do tej pooperacyjnej pewnie zaraz jeszcze przejdziemy więc nie chcę się tutaj rozwijać, natomiast przed operacją to muszą być ćwiczenia, które będą tą torebkę stawową, czyli to co tą głowę otacza co zapewnia stabilność, które będą tą torebkę stawową mobilizowały, które będą wzmacniały mięśnie dookoła, bo tutaj muskulatury…

Natasha Geldon: to też są ćwiczenia siłowe?

Kamil Kozakowski: Oczywiście, tylko tutaj faktycznie warto zwrócić uwagę Pacjent bardzo często, czy pacjenci generalnie czy w ogóle mamy takie coś, że w momencie, kiedy nas coś boli to trzeba rozciągnąć. Trzeba rozciągnąć na 100%. A w przypadku konfliktu jest tak, że jeśli ten zakres ruchu jest ograniczony i on jest ograniczony nie bez powodu czyli już w pewnym momencie po prostu kość zaczyna haczyć o kość, to takie rozciąganie siłowe tego, no to można sobie tylko napykać tym biedy, zaostrzyć swój stan.

W tej sytuacji trzeba jednak zmodyfikować ten trening. Bardzo indywidualnie. Trzeba dobrać ćwiczenia tak, żeby te mięśnie pracowały w dostępnych zakresach ruchu bo to staw tutaj, ta kość będzie dyktowała przede wszystkim warunki w których pacjent może wykonywać dane ćwiczenia. Także bezwzględnie to wzmacnianie stawu, przygotowanie go na zabieg, bo wtedy łatwiej będzie wracać do sprawności po operacji i będziemy po prostu lepiej przygotowani bo ona można by powiedzieć że w pewnym sensie jest szkodliwa, oczywiście no to to jest tak, że coś naprawiają chirurdzy ortopedzi, ale też coś psują. No sam ten dostęp do zrobienia artroskopii nie jest obojętny, samo, że tak powiem potocznie gmeranie tam w tym biodrze nie jest obojętne, więc no na początku ono musi wrócić do siebie, więc jeśli ono będzie lepiej przygotowane, to zdecydowanie to będzie na plus.

Michał Polański: Warto wspomnieć, że w treningu siłowym nie tylko chodzi nam o to, że ktoś ma więcej siły mięśniowej, też w trakcie tego procesu przygotowujemy tkankę kostną na przenoszenie obciążeń, trening siłowy też odbywa się, tak jak Kamil wspomniał, w dostępnych zakresach ruchu, czyli to są dla pacjenta duże zakresy ruchu, więc też pracujemy tym treningiem nad mobilnością, ruchomością oczywiście trzeba to skorelować ze zmianami strukturalnymi, ze stanem pacjenta jak gdzie i pod jakim obciążeniem w którą stronę będziemy ruszać, natomiast tak jak też na początku dzisiaj mówiliśmy o tym że ta nadbudowa powstaje na skutek takiej słabej zdolności do przenoszenia tych dużych obciążeń w przypadku dynamicznych ruchów, gdzie przechodzi tam duża siła. No to właśnie tym treningiem siłowym musimy te tkanki na to przygotować.

Kamil Kozakowski: Też jest tak, że jeśli chodzi o problemy z konfliktem panewkowo-udowym, ten staw też po pewnym czasie takiego, że tak powiem unieruchomienia czyli tego ograniczonego zakresu ruchu, że on się będzie do tej pozycji biodra czy do tego zakresu ruchu przyzwyczajał. Raz, że dojdzie do kwestii tej nadbudowy kostnej, a dwa, że ta torebka stawowa, która otacza staw biodrowy że ona też się będzie przykurczała, więc naszym zadaniem jako fizjoterapeutów też jest ustalenie z pacjentem takiego zakresu ruchu, który jeszcze nie jest tym kostnym zakresem ruchu gdzie już po prostu jest kość o kość, tylko jest rozciąganiem samej torebki, a to też może być nieprzyjemne, także zarówno nie może być ta praca w zbyt małych zakresach ruchu, ale też nie może być forsowaniem na siłę tego zakresu, no bo to nic nie da realnie, a jest w stanie tylko zaostrzyć dolegliwości.

Natasha Geldon: Czyli jest to do dobrania pod czujnym okiem naszego fizjoterapeuty, którego sobie wybierzemy gdzieś tam. Słuchajcie, to mamy ten okres taki przed, to leczenie zachowawcze kilka tygodni około trzech miesięcy, ale jeśli już dojdzie do operacji. To jak długo to trwa po i jak to wygląda? Czy to może być obciążane?

Czy te ćwiczenia wprowadza się pewnie jakoś stopniowo? I ten proces, nie wiem, bo powiedziałeś na samym początku praktycznie, że jest to jednak długi okres czasu.

Michał Polański: No znaczy parę miesięcy. Znaczy pół roku myślę.

Kamil Kozakowski: Jeśli chodzi o sportowców to z pół roku trzeba sobie dać na pewno.

Michał Polański: Jeżeli właśnie liczymy moment do powrotu do aktywności kopano-biegano-skaczącej tak , no to powiem te sześć siedem miesięcy musimy wziąć pod uwagę. No i też zależy co w trakcie tej operacji dokładnie jest zrobione, tak jeżeli to jest operacja artroskopowa, dostęp jest inwazyjny, ale stosunkowo mało.

Jeżeli tam jest tylko takie opracowanie tych fragmentów kostnych, no to jakoś specjalnie nie musimy uważać na obciążenie. Oczywiście jest blizna wiadomo, że na pacjenta po operacji zawsze trzeba uważać, ale nie jest to coś takiego bardzo… Nie, nie jest to pacjent bardzo delikatny.

Kamil Kozakowski: I tutaj przede wszystkim, jeśli chodzi o te zalecenia pooperacyjne, one będą się różniły w kontekście tego, że w trakcie tej operacji może być także szyty obrąbek, czy w jakiś sposób rekonstruowany obrąbek, może też być naprawiana chrząstka.

Pytanie później, bo tutaj będzie dużo to zależy.

Natasha Geldon: Może tak operacyjnie już nie wchodźmy.

Kamil Kozakowski: Ja wiem, ale tak, nie, bo to jeśli chodzi o rehabilitację jest istotne, bo może być małe uszkodzenie tej chrząstki poniżej dwóch milimetrów i wtedy… Na przykład będą to tylko mikro złamania może być większe uszkodzenie chrząstki i będzie tam wstawiony implant w postaci chondrofilera albo jakiegoś innego autokarta, czyli takiego implantu który będzie tą dziurę w chrząstce wypełniał i wtedy w zależności od tego, co tam będzie dokładnie zrobione, takie będą zalecenia jeśli chodzi o zakresy ruchu, jeśli chodzi o obciążanie.

Bo po samym artroskopowym usunięciu tej nadbudowy pewnie te wytyczne dotyczące obciążania czy zakresów ruchu nie byłyby tak restrykcyjne jak w przypadku na przykład szycia obrąbka, gdzie w pierwszych dwóch tygodniach nie można wchodzić w wyprost stawu biodrowego czyli w ten ruch kości udowej do góry, jeśli leżymy na brzuchu i nie można wchodzić w rotację zewnętrzną ona jest ograniczona czasami do 20 stopni a czasami jest ograniczona do 0, także bardzo dużo będzie zależało i tutaj po pierwsze te wytyczne od lekarza a po drugie super by było mieć kontakt z lekarzem bo wtedy można się tych wytycznych jego, gdzie on widział po prostu to, co robił w trakcie tego zabiegu się trzymać, a dalsze etapy rehabilitacji to już jest powolne wprowadzanie coraz to większych zakresów ruchu pozwalając jednocześnie na gojenie się tego obrąbka czy tej chrząstki, która została naprawiona i stopniowe dodawanie coraz to trudniejszych ćwiczeń. Na początku w tak zwanych zamkniętych łańcuchach, czyli takie bardzo stabilne ćwiczenia, gdzie mamy w pełni kontakt stóp z podłożem, gdzie ten łańcuch taki prowadzący siłę w organizmie.

Natasha Geldon: No tłumacz, tłumacz teraz prostymi słowami, proszę bardzo.

Kamil Kozakowski: Gdzie on jest zamknięty tzn. np. robimy przysiad czyli dotykamy obydwiema stopami do podłoża, ewentualnie jeszcze mamy np. jakąś piłkę za plecami gdzie to ćwiczenie już jest w ogóle bardzo stabilne i wprowadzamy kontrolowane zgięcie, które na przykład w tych pierwszych dwóch tygodniach powinno też być limitowane do około 90 stopni, jeśli jest szyty obrąbek albo naprawiana chrząstka, to już nawet może być jeszcze mniej tego zgięcia możliwe do wykonania.

Także na początku są ćwiczenia takie bardzo stabilne, a później z czasem wiadomo chcemy wracać do piłki, więc nie będziemy robili ćwiczeń polegających na ruszaniu biodrem leżąc, bo to się ma nie jak później do uprawianego sportu gdzie obciążenia są bardzo duże.

Natasha Geldon: Czyli ćwiczenia też dostosowane do tego, jaki jest cel końcowy pacjenta?

Kamil Kozakowski: I etap gojenia przede wszystkim.

Natasha Geldon: Dobra, bo to tak troszeczkę brzmi skomplikowanie, ale ogólnie zasadza się na tym, że to nie jest tak, że jestem po operacji i opcja leżeć i pachnieć?

Kamil Kozakowski: Nie, bo ono zaczyna od razu.

Michał Polański: Tak, pracujemy dosyć szybko natomiast tak jak Kamil powiedział, no bardzo dużo zależy tutaj, co konkretnie w trakcie tej operacji jest zrobione.

Musimy zawsze uważać, ale czasami faktycznie jeżeli jest jeszcze dodatkowe jakieś szycie obrąbka, jeżeli jest jakaś praca na chrząstce, to troszkę nam to… Wydłuża ten proces rehabilitacji, troszkę on będzie wolniej postępował, natomiast no i tak i tak zaczyna się bezpośrednio po operacji i jest dla pacjenta aktywny, tak?

To nie jest tak, że jak jest tam zszyty obrąbek czy coś z chrząstką no to wtedy pacjent już tylko leży, a my tam sobie masujemy, tak? To się dostosowuje do struktury, no bo to musi się wygoić, tak? Jest to staw przez który przechodzą duże siły tak jak mówiliśmy na początku, więc stopniowo trzeba do tego wracać a już dalej to zależy od tego dokładnie co było robione, od pacjenta, od tego z jakiego poziomu wracamy.

I do jakiego poziomu wracamy tej aktywności, natomiast tak jak chyba zawsze można powiedzieć, że w pewnym momencie pojawiają się skoki, martwe ciągi i różne inne trudne rzeczy. Oczywiście wtedy, kiedy pacjent jest na to gotowy, a nie w drugim tygodniu.

Kamil Kozakowski: Nie można też tego przyspieszyć. Są takie zabiegi czy takie naprawy gdzie priorytetem jest tak naprawdę gojenie się tego.

I wtedy trzeba te ćwiczenia dostosować do aktualnego stanu, także każdy pacjent skorzysta na rozpoczęciu fizjoterapii jak najszybciej tylko po prostu trzeba mieć wiedzę dotyczącą tego, jak takie zabiegi wyglądają co się w nich robi, na co trzeba uważać i pacjent też musi się przede wszystkim tych zaleceń trzymać żeby nie zrobić tak, że w trakcie operacji ten obrąbek został zszyty a my go później… Uszkodzimy.

Natasha Geldon: Czy jeśli na przykład mam świadomość że jestem w grupie ryzyka nie wiem, bo trenuję karate, jakiś inny sport, piłkę nożną, to czy można w ogóle pojawienia się tego konfliktu uniknąć poprzez odpowiedni tryb życia i tryb też trenowania? Czy to jest tak że jak ma mi urosnąć ta kość tamta narośl to i tak mi urośnie?

Michał Polański: No to zależy, tak? Zależy od grupy pacjenta, co ten pacjent dokładnie robi. Myślę, że możemy powiedzieć, że możemy ograniczać ryzyko takiego konfliktu dobierając odpowiedni trening takiemu pacjentowi, czy modyfikując jego aktywność. Natomiast jeżeli czyimś życiem jest karate i on po prostu kopie… Nad głową trzysta pięćdziesiąt razy dziennie no to nie, raczej się nie odważymy tutaj żeby powiedzieć, że my tak tak wymyślimy trening, że na pewno tego konfliktu nie będzie.

Kamil Kozakowski: Dokładnie, jeśli ktoś ma traktuje te sporty jako coś takiego co jest sensem jego życia i trenuje pięć razy w tygodniu i musi kopać tak wysoko nad głowę albo musi te kopnięcia robić tak mocne żeby przeciwnika pokonać no to nie ma tak naprawdę sensu wprowadzenie jakichś ograniczeń, bo on nie będzie dobry w swoim sporcie będzie się bał tych ruchów wykonywać, no i koniec końców do niczego dobrego to nie prowadzi.

Jeśli mówimy o osobie która rekreacyjnie trenuje sztuki walki i ma już jakieś dolegliwości z biodra, no to może albo ograniczyć te skrajne zakresy ruchu czyli w przypadku… Wysokich kopnięć i jednak zostawiać troszeczkę tej rezerwy, jeśli chodzi o wysokość, no bo to to co mówiliśmy odnośnie tych takich mikroprzeciążeń to jest to, że najbardziej problematyczne są te w których ten staw dochodzi do skrajnego zakresu ruchu kiedy już ta głowa kości udowej po prostu zahacza o panewkę i to się najczęściej dzieje właśnie w momencie, kiedy bardzo mocno to biodro jest odchylone.

Także jeśli mówimy o piłkarzach, takich grających rekreacyjnie, no można nie wchodzić w jakieś skrajne zakresy. Można te kopnięcia trochę bardziej kontrolować. W przypadku jakichś sportów kopanych trochę mniej podnosić nogę, tak? No, ale w przypadku zawodników takich zawodowych, no to tutaj już nie ma czegoś takiego, bo on musi kopnąć jak najwyżej jak najmocniej z jak największym zakresem

Natasha Geldon: Już kiedyś ustaliliśmy że sport zawodowy to wcale nie jest zdrowy.

Kamil Kozakowski: Nie jest zdrowy tak. Szczególnie w tym przypadku.

Natasha Geldon: Słuchajcie, ale jakbyście mieli jeszcze jakieś takie słowo otuchy powiedzieć albo polecenie dla pacjentów którzy mogą się zmagać aktualnie z tym konfliktem To jak byście to podsumowali?

Michał Polański: Będzie dobrze.

Natasha Geldon: Dzięki Michał, myślę, że możemy skończyć

Kamil Kozakowski: Myślę że tutaj warto pamiętać o tym, że przede wszystkim pewne zmiany na poziomie rentgena to nie jest wyrocznia, że warto zacząć od tego, żeby popracować samemu nad sobą to znaczy doprowadzić to biodro zarówno pod kątem siły mięśniowej, jak i elastyczności do swojego maksimum Wykorzystać czasami te artroskopowe operacje, które tak naprawdę można też powiedzieć, że nie są wcale czymś takim już bardzo sprawdzonym, tych artroskopistów od biodra też nie jest w Polsce wbrew pozorom jakoś bardzo dużo, to są nowe techniki.

Myślę, że też za kilkanaście lat będziemy wiedzieli o tym coraz więcej, jakie skutki są też po tych operacjach, jakie efekty one dają. Także w razie czego warto pamiętać o tym, że tych opcji leczenia konfliktu panowkowo-udowego jest wiele. No i przede wszystkim uważam, że skupić się na tym, co jest w zasięgu ręki to znaczy naprawdę włożyć to trochę w wysiłku. Bo samo się to nie zrobi prędzej czy później trzeba będzie ten trening ten pot z siebie wydobyć.

Michał Polański: Te objawy nie zawsze są bardzo związane ze strukturą, więc jeżeli boli cię biodro to jeszcze nie przejmuj się, że masz, Chorobę na pewno zwyrodnieniową wymagającą operacji albo jeżeli jest napisane w wyniku w opisie badania że masz cechy konfliktu to jeszcze nie znaczy, że trzeba tam piłować kość, tak?

Więc dużo pracy jest pomiędzy tymi etapami, które naprawdę często ten komfort życia pacjentów poprawiają na tyle, że no przestaje to być jakimś takim groźnym widmem jakiegoś piłowania stawu.

Natasha Geldon: Takimi optymistycznymi akcentami lubię kończyć nasze odcinki Talks4life. Chciałabym wam dzisiaj bardzo podziękować.

Kamil Kozakowski, Michał Polański. Rozmawiali ze mną. Ja nazywam się Natasha Geldon. I jeśli macie ochotę i uważacie, że ten odcinek i każdy inny przyczynia się do tego że coś tam wam się rozjaśnia i czujecie się bezpieczniej, bardziej komfortowo, wiecie co robić w przypadku swoich dolegliwości, to kciuk w górę na YouTubie będzie mile widziany a ja zapraszam do kolejnych odcinków.

Cierpisz na problemy ze stawami?

Doskwiera Ci ból? Masz problemy z wykonywaniem codziennych czynności?

Mamy rozwiązanie, które nie tylko pozwoli Ci zrozumieć Twój problem, ale też samodzielnie poradzić sobie z dolegliwościami!

Jedyny w Polsce przewodnik dla pacjentów o zwyrodnieniu i chondromalacji!

Dowiedz się więcej

W podcaście wzieli udział:

Jak leczyć konflikt panewkowo-udowy (FAI)? Objawy, diagnoza i skuteczne metody leczenia.

Michał Polański

Możesz być pewien/pewna, że Michał nauczy Cię dużo o Twoim ciele, jego dolegliwościach i ich przyczynach, a także dobierze odpowiednie metody działania. 

Jak leczyć konflikt panewkowo-udowy (FAI)? Objawy, diagnoza i skuteczne metody leczenia.

Kamil Kozakowski

Specjalizuje się w terapii kręgosłupa oraz w problemach biodra i kolana. Pomoże Ci też w rehabilitacji pooperacyjnej i bólach przeciążeniowych.