Bóle w okolicach miednicy mogą dotknąć każdego bez względu na płeć, a ich powodów może być całe mnóstwo. Fizjoterapeutki uroginekologiczne ze studia Fizjo4life tłumaczą w naszym najnowszym podcaście, jakie są możliwe przyczyny bólu i problemów w obrębie miednicy, a także rozwiewają kilka mitów i wątpliwości.
Posłuchaj, aby dowiedzieć się, jakie jest prawidłowe ustawienie miednicy, czy spacer można uznać za trening miednicy, jak leczyć rozejście spojenia łonowego, jak rozpoznać zespół bólowy miednicy mniejszej i czy jest on możliwy u mężczyzn, co najczęściej ulega zepsuciu, dlaczego boli Cię, jak siadasz oraz zostanie poruszonych wiele, wiele innych kwestii.
00:00 – Czy miednica może być zrotowana?
01:50 – Czy asymetria miednicy jest normą?
05:00 – Czy miednica w ciąży boli?
10:20 – Czy spacery są formą treningu?
11:20 – Czy spojenie łonowe zawsze boli w ciąży?
12:30 – Jaka jest forma leczenia przy bólu stawu krzyżowo-biodrowego?
14:20 – Jakie jest leczenie przy rozejściu spojenia łonowego?
17:15 – Jakie są objawy endometriozy?
18:00 – Jak odróżnić ból miednicy ortopedyczny a endometriozy?
19:30 – Jak wygląda leczenie przy endometriozie?
20:50 – Jaki jest ból charakterystyczny przy endometriozie?
21:40 – Jak odróżnić ból endometriozy od bólu miesiączkowego?
22:20 – Czy można trenować przy zdiagnozowanej endometriozie?
23:00 – Czy zespół bólowy miednicy mniejszej boli też mężczyzn?
23:50 – Gdzie lokalizuje się ból przy zespole bólowym miednicy mniejszej?
24:50 – Jak wygląda leczenie przy zespole bólowym miednicy mniejszej?
27:40 – Jakie są objawy zespołu bólowego miednicy mniejszej?
30:00 – Czy entezopatia występuje w obrębie miednicy?
33:40 – Czy przy entezopatii można trenować?
37:30 – Czy miednica może się złamać?
40:15 – Dlaczego miednica boli przy siedzeniu?
42:30 – Czy są różnice bólu miednicy u mężczyzn i u kobiet?
44:05 – Czy przy menopauzie boli miednica?
45:45 – Jaki mięsień w okolicy miednicy najczęściej ulega kontuzji?
47:30 – Jak ćwiczyć dno miednicy?
50:00 – Czy promieniowanie do nóg może pochodzić z miednicy?
52:20 – Jakie jest połączenie zespołu jelita drażliwego z miednicą?
Pamiętaj, że w każdej chwili możesz wysłuchać innych odcinków podcastu Talks4life – na naszym kanale Youtube (subskrybuj!) lub portalach streamingowych, jak Spotify i iTunes.
Uwaga, informacje zawarte w naszych podcastach nie stanowią porady medycznej i nie mogą być jako taka porada traktowane. Publikowane w nagraniach treści mają charakter informacyjny i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki działań podejmowanych w oparciu o te treści. Każdy problem fizjoterapeutyczny wymaga bezpośredniej konsultacji ze specjalistą, do czego zawsze ogromnie zachęcamy.
—
Odwiedź stronę naszego Studia zdrowego ciała i ruchu Fizjo4life w Warszawie! https://fizjo4life.pl lub skorzystaj z Booksy, aby zapisać się na wizytę.
Śledź nas: https://www.instagram.com/fizjo4life/ https://www.facebook.com/Fizjo4life
Transkrypcja podcastu:
Michał Dachowski: Witam Was w kolejnym odcinku serii talks4life. Dzisiaj chyba fajny temat. Chyba warto dzisiaj będzie wytrwać do końca i posłuchać tego podcastu, bo temat połączenia powiedzmy kilku fizjoterapii w jednym. Bo tematem dzisiejszego odcinka będzie. Dlaczego boli miednica? A możemy o tym rozmawiać? Ponieważ razem ze mną są:
Klaudia Chmielińska: Klaudia Chmielińska,
Katarzyna Grodzicka: Kasia Grodzicka,
Monika Paluch: Monika Paluch.
Michał Dachowski: Same kobiety no i ja, Michał Dachowski. Witam Was serdecznie jeszcze raz. To dlaczego boli miednica? Ja myślę zaczniemy od czegoś, co bardzo często pewnie Wam i mi zdarza się w gabinecie usłyszeć od naszych pacjentów. Halo, halo, halo, panie Michale, mam zrotowaną miednicę, Proszę mi ją nastawić.
No i teraz powiedzmy sobie, czy w ogóle zrotowana miednica to jest jakaś medyczna diagnoza? I czy w ogóle może być zrotowana miednica i czy ona na coś może wpłynąć.
Monika Paluch: Zacznijmy od tego, że zrotowana miednica nie boli. Ciężko jest to… Często pacjenci właśnie to co powiedziałeś mówią, że mają zrotowaną miednicę. Najczęściej usłyszeli o tym od kogoś wcześniej, od kogoś, kto ich diagnozował. I sami nie do końca wiedzą, co za tym dalej idzie.
Katarzyna Grodzicka: No i bardzo często niestety, ale jeżeli ktoś coś takiego usłyszy, to od razu dopatruje się u siebie jakichś takich dysfunkcji, przez co tak jakby szuka pomocy, szuka fizjoterapii, czasem totalnie niepotrzebnie.
Michał Dachowski: No bo ci ludzie patrzą i patrzą na siebie w lustrze. Jakieś tam różnice między swoją lewą częścią miednicy, a prawą częścią miednicy albo zupełnie inną osobą widzą i tu trzeba powiedzieć jest to naturalne. Nie jesteś symetryczni i to nie będzie tak, że wasza lewa część miednicy i prawa część miednicy będzie taka sama.
I to jest naturalne. I tak ma być i wtedy jesteście super.
Monika Paluch: Tak, dokładnie. To jest normalne, że mamy różne asymetrię. One wynikają często z jakiś nawykowych pozycji, z pracy jaką wykonujemy czy ze sportu, jaki uprawiamy. Także to jest normalne, że jesteśmy asymetryczni i to nie jest problemem samym w sobie.
Klaudia Chmielińska: Dokładnie. Nie możemy zaprzeczyć, że coś takiego jak zrotowanie miednicy istnieje. No bo mamy wiedzę, wiemy, że może być zrotowanie pierwotne wynikające z naszych różnej długości kończyn, może być wtórne, tak jak Monika powiedziała. Ale nie powinniśmy tego demonizować. Same zrotowanie nie świadczy o dolegliwościach bólowych. Ból powstaje gdzie indziej.
Katarzyna Grodzicka: No i bardzo często faktycznie jak pacjentki przychodzą, to jak rozpoczyna się wywiad, Jak się pyta z czym się do nas zgłaszają, w czym mogę pomóc? To pierwsze co to: mam pogłębioną lordozę lędźwiową, albo mam zrotowaną miednicę i od tego wychodzą bardzo często pacjenci, co może nie mieć w ogóle żadnego znaczenia w naszej terapii.
Michał Dachowski: Potem w wywiadzie, w tym, co robimy, spotykamy dużo ważniejsze rzeczy niż ta zrotowana miednica. No różne u każdej osoby, oczywiście, że jakby będzie kompletnie różnie. Ale też nie wiem, przodopochylenie miednicy, tyłopochylenie miednicy nie zawsze albo praktycznie nigdy. Rzadko to słowo tutaj pada nie będzie problemem, z którym my też jesteśmy wstanie naprawić. No bo czy ćwiczeniami, leczeniem, oddechem czy terapią manualną, my tej miednicy jakoś strasznie nie możemy ruszyć, a szczególnie gdy ona już jest jakby uformowana. Czyli mamy te 20+lat i ta miednica już kształtu też tego nie zmieni.
Monika Paluch: Dokładnie, jest to w pewnym sensie już na pewnym etapie adaptacja do naszego ciała, po prostu nasze do czynności jaką wykonujemy. I czasami odwracanie tego na siłę, czyli żeby przywrócić sylwetkę taką powiedzmy książkową może zrobić więcej szkody niż pożytku. Jeżeli nie ma dolegliwości bólowych, no to raczej tym się nie przejmujemy.
Katarzyna Grodzicka: Tak, ale też warto dać pacjentowi ćwiczenia i ewentualnie narzędzia, dzięki którym możesz sobie jakoś radzić z ewentualnym bólem, który u niego wystąpi.
Michał Dachowski: Tak, tylko pytanie czy to od zrotowania jest ten ból, to o czym mówiliśmy wcześniej.
Katarzyna Grodzicka: Tak, oczywiście natomiast. Mówię o żeby też zadowolić naszego pacjenta, żeby nie poczuł się ignorowany.
Michał Dachowski: Tak jest oczywiście też tutaj ważne. Oczywiście chcemy dbać o to, żeby ten rozwój też u dzieci był jak najbardziej symetryczny, no bo powiedzmy, że to nam może jakoś tam kiedyś gdzieś pomoc i u tych dzieci, gdy kości się jeszcze formują, to dbamy o to jednak, żeby to najbardziej symetrycznie do tego dążymy.
To nierealne. Oczywiście, żeby była symetria. Ale u dzieci chcemy, żeby siedziały w miarę prosto. To się w ogóle da? Czy to takie bardzo trudne, co powiedziałem. Ale jednak chcemy, żeby ten kościec rozwijał się bardzo, bardzo równo, na ile oczywiście to jest możliwe i później jest to niemożliwe.
Katarzyna Grodzicka: Czasem dzieciom się mówi, że nie siedź z nóżkami na kokardkę, nie? Że zawsze się te dzieci przestawia od tych takich nieprawidłowych pozycji, które przyjmują.
Michał Dachowski: I był taki podcast jak siedzieć. Poszukajcie sobie czy w ogóle siedzenie ma znaczenie. O tym też rozmawialiśmy, to nie chcemy wchodzić w te rzeczy. A powiedzcie mi jeszcze taką rzecz czy w ogóle? Bo to jest kolejna rzecz, nasze pytanie, bo chyba o tej zrotowanej miednicy i tym, co jest u pacjentów już powiedzieliśmy dość dużo.
Teraz wejdziemy dziewczyny w trochę wasze tematy. Czy ciąża może boleć? Czy można powiedzieć, że miednica, ciąża i to boli. Czy jest to w ogóle realne powiązanie z bólem?
Katarzyna Grodzicka: Na pewno sama ciąża w sobie nie boli. Strasznie nie lubię też tego określenia. Jak przychodzą do mnie pacjentki, mówią, że jestem, w 30. tygodniu ciąży. Pytam czy są jakieś dolegliwości takie typowe dla ciąży? Boli mnie odcinek lędźwiowy. To nie jest tak, że jak jesteś w trzydziestym tygodniu ciąży musi Cię boleć odcinek lędźwiowy. Oczywiście tak jakby ciąża predysponuje do pewnych przeciążeń. Z racji tego, że brzuch z przodu rośnie, zmienia się też środek ciężkości.
Natomiast wciąż to nie znaczy, że ta ciąża ma być cierpieniem. Dlatego ja zawsze też apeluję do dziewczyn, że pamiętajcie o tym, że dbajcie o siebie. I nie uznawajcie tej ciąży za jakąś chorobę, za jakąś patologię, bo każda ciąża może przebiegać w stu procentach komfortowo. Pomijając oczywiście jakieś hormonalne kwestie typu wymioty, nudności na samym początku.
Bardziej tutaj mówimy o takich dolegliwościach ortopedycznych.
Klaudia Chmielińska: Dokładnie to jest to, co mi wyjęłaś z ust. To znaczy ciąża to nie jest choroba. I ja tak samo zaczynam wywiad i słyszę no dolegliwości bólowe odcinek lędźwiowy. No tak, ale ja się przeginam i to dlatego mnie boli. No i właśnie i tutaj zawsze jest sedno, czyli taka edukacja, bo ciąża nie jest chorobą.
Zmiany, które następują w ciele są oczywiste i później już każda z nas to widzi. Ale to jak my podejdziemy do tego, czyli czy my będziemy się zapierać z tyłu rękami o lędźwia i wypychać brzuszek, no to zależy już od samej ciężarnej. Tutaj normalnie dziewczyny jeżeli dbają o siebie i pilnują postawy i pilnują treningów i stosują się do zaleceń potrafią przejść przez 9 miesięcy bez bólu.
I czy to znaczy, że coś było pod wpływem ciąży? Nie wiadomo.
Michał Dachowski: No bo właśnie chodzi o to, żeby ok. Musimy o tym wiedzieć, że masa kobiety w ciąży wzrasta więc też te mięśnie, które dźwigają chodzenie czy nawet siedzenie, potrzebują być silniejsze. Nawet jeśli więcej ważysz, chcesz robić jakieś spacery wieczorem? Bo tak się mówi, że spacery są fajne w ciąży, bo się oddycha, bo człowiek wtedy zrelaksuje. No to teraz jeżeli ty musisz przenieść więcej masy na tych swoich nogach i na swojej miednicy, to te mięśnie muszą być silniejsze. Dlatego mówimy o tym, że ten ruch powinien tam wchodzić, żeby te mięśnie wzmacniać, a niekoniecznie zawsze tak jak ja czasami słyszę i widzę rozciągać. Nie, to też nie jest takie, żeby tylko i wyłącznie rozciąganie włączyć do tej prewencji bólowej, ale też trening siłowy.
Monika Paluch: Tak, ja mam też pacjentki w ciąży, które prowadzę treningowo i jest cała masa dziewczyn, które w 9 miesiącu ciąży cały czas, są aktywne fizyczne. Chcą ćwiczyć i naprawdę nie czują żadnych dolegliwości bólowych czy przeciążeniowych.
No więc to co dziewczyny wcześniej powiedziały, że jeżeli przez całą ciążę o siebie dbamy i to też Michał powiedział te mięśnie musimy wzmacniać. To naprawdę nie jest to równoznaczne z tym, że będzie ból.
Klaudia Chmielińska: Dokładnie. I ja jeszcze pójdę tak troszeczkę do przodu, czyli po porodzie. Dlaczego na przykład bolą plecy? Tutaj też jest wielki temat. Panie przychodzą świeżo po porodzie i bardzo cierpią. Albo w pierwszych trzech miesiącach i wszystko zaczyna boleć. I też zaczynam od podstawy. To nie chodzi o to, że. Ona jest za bardzo rozciągnięta. Chodzi o to, że panie są po prostu osłabione. Nie dość, że dużo się nagle dzieje, to jeszcze one nie ćwiczyły siłowo, przez co później jak mają nosić maluszki…
Michał Dachowski: Ja to lubię bardzo powiedzieć, że to co powiedziałaś ten maluszek to jest kettel, to jest kettel, który ty musisz dźwigać. Ona waży 3 300. OK, to jest początek twojego treningu, ale po miesiącu waży 4400 i musi być progresja treningowa i przybiera na wadze, a za chwile będzie ważyło 8 i nie będzie chodzić. I teraz zastanów się, czy Ty kiedyś ćwiczyłaś z ośmiokilogramowym czymś, co się rusza, bo kettelek się nam nie rusza.
A teraz mamy coś co nam się rusza. To waży 8+, bo ta grawitacja go tam wyciąga, główka mu lata, wygina się i jeszcze się pręży. A ty masz go naście razy w ciągu dnia, bo na dziesiąt razy w ciągu dnia odłożyć i położyć. Stąd zastanów się czy robiłaś to kiedyś? I dlaczego Cię mogą boleć plecy właśnie od tego powodu?
Katarzyna Grodzicka:
Do tego karmi w bardzo wymuszonej i często nieprawidłowej pozycji, bo na szybko, bo nie czuję się pewnie w tym karmieniu, bo ma problemy z laktacja, więc już jak to dziecko się przyssie to przyjmie byle jaką pozycję, oby tylko to dziecko się najadło. Niestety, ale kobiety po porodzie też w dużej mierze są w takich tych wymuszonych pozycjach są znowu bardziej narażone na te wszystkie przeciążenia, a znowu niestety o to nie dbają. Dlaczego? Ponieważ króluje mit, że pierwsze ćwiczenia 6 tygodni po porodzie. Dlaczego? Totalnie nie.
Michał Dachowski: Jeżeli możesz dźwigać dziecko, bo trzeba tak powiedzieć, że możesz dźwigać dziecko od pierwszej doby i masz to robić i masz trzymać go przy swojej piersi i masz go karmić, to możesz go dźwigać, czyli możesz trenować. OK, to nie będzie sztanga.
To nie chodzi o to żeby, bo wszyscy mają w głowie, że trening to będzie sztanga, że będzie zajazd będzie pot, że nic innego tam się nie wydarzy. To będzie bardziej przypominało crossfit niż taki trening, który kobieta powinna sobie zrobić jakby nawet trzy doby po tym urodzi.
Katarzyna Grodzicka: Oczywiście to wszystko powinno być dostosowane do możliwości tej kobiety. I może nie od razu ćwiczenia z kettlem, dwa dni po porodzie Natomiast żeby jednak
Michał Dachowski: Na klatę powyciskać trochę…
Katarzyna Grodzicka: Po pierwsze przygotować to ciało, do tego okresu po ciąży, czyli ćwiczyć siłowo w ciąży. I nie, same spacery nie wystarczą, bo to bardzo często obserwuję też na szkole rodzenia jak pytam czy dziewczyny są aktywne fizycznie. Tak, tak, ja mam psa, spaceruję, ja mówię no to nie…
Michał Dachowski: To jest tak jak chodzenie po zakupy. Ta sama aktywność..
Katarzyna Grodzicka: To nie jest aktywność fizyczna. To ma na celu tylko ewentualne zmęczenie Cię, natomiast nie pozwoli Twojemu ciału czuć się lepiej i tak samo. W ciąży nie tylko przygotowujemy się do tego, żeby w ciąży nas te plecy nie bolały, żeby dobrze znosiły ciążę, ale również do tego okresu po porodzie, który niestety, ale też obarczony jest bardzo dużym ryzykiem depresji poporodowej. Więc wtedy kobietom automatycznie, spada ta chęć do ćwiczeń, a wtedy jest najbardziej potrzebna
Michał Dachowski: plus niewyspanie, które również będzie powodowało to, że regeneracja mięśni jest gorsza. Czyli ten ból może łatwiej wystąpić o tym pamiętajmy. Ale chcę wrócić do ciąży jeszcze, bo często się mówi, że ma prawo Cię boleć spojenie łonowe, ma prawo Cię boleć staw krzyżowo- biodrowy, czyli tył pleców, czyli kość krzyżowa. Bo jednak działa relaksyna. Twoja miednica ma się powiększyć. Czy to rzeczywiście może boleć? Czy mamy do tego jakieś narzędzia? Żeby jednak nie bolało, a żeby zmniejszać dolegliwości bólowe z tych dwóch rejonów? Ale one są fizjologiczne czy nie?
Katarzyna Grodzicka: Znowu wdrożenie, wdrożenie ruchu. Czyli faktycznie ze względu na relaksynę, nasze więzadła w naszym ciele nieco się rozluźniają pod wpływem tego hormonu. I to jest też tak jakby normalna adaptacja miednicy do tego wydarzenia, które ma za chwileczkę się pojawić, czyli do urodzenia dziecka, więc naturalne jest, że ta miednica, te połączenia w miednicy, czyli stawy krzyżowo-biodrowe i spojenie łonowe delikatnie zaczynają się rozchodzić, rozluźniać.
Natomiast wciąż nie ma takiej konieczności, że to ma boleć wdrażając ruch i przede wszystkim odbudowując miednicę siłowo, mięśniami, wzmacniając okolice właśnie bioder, pośladków, zdecydowanie możemy temu zapobiec.
Klaudia Chmielińska: Dokładnie. Nawet w badaniach widzimy, że faktycznie ta miednica pod koniec ciąży zaczyna być elastyczna i tu widać, że więzadła są już mniej wytrzymałe, przez co dochodzi do trochę zwiększonych ruchów w tych stawach.
Ale to co Kasia powiedziała pośladki, kończyny dolne czy nogi, ale nie tylko. Chodzi też o to, żeby wzmocnić plecy, żeby wzmocnić ręce. Bo w momencie kiedy będziemy miały słabe ręce będziemy się przeginać do tyłu. No to wtedy to pójdzie wszystko na dół i wtedy obciążymy na przykład staw krzyżowo-biodrowy. Więc nie tylko pośladki i nie tylko nogi, ale całe ciało. I faktycznie jest to główna forma leczenia, bo możemy oczywiście rozluźnić na stole tyle, co możemy. Ale przede wszystkim trening. I tutaj już w tym przypadku trening obudowującym czyli siła mięśniowa.
Katarzyna Grodzicka: Bardzo często dziewczyny przechodzą właśnie pod koniec ciąży. To najczęściej można zaobserwować do gabinetu właśnie z diagnozą, że rozeszło mi się spojenie łonowe.
Ja mówię o jejku jak Pani tu dotarła heheh że po prostu tak jak przy rozejściu spojenia łonowego, te dolegliwości są na tyle silne, że ta kobieta nie jest wstanie ruszyć się z łóżka.
Michał Dachowski: Jest chyba trochę tak jak w naszej działce, Monika wypadnięty dysk.
Katarzyna Grodzicka: Tak, dokładnie, dokładnie wypadł mi dysk. No i właśnie wtedy bardzo trzeba wytłumaczyć tym pacjentkom, że tak, że to są naturalne zmiany, które gdzieś tam zachodzą. Dać im jakieś ćwiczenia, przeedukować je troszeczkę, że chociażby to, że jak zakładają spodnie, żeby raczej robić to na siedząco, a niestety panie robią bardzo często, na szybko, stojąc np. na jednej nodze.
Michał Dachowski: To też dobry trening.
Katarzyna Grodzicka: Może nie w przypadku bólu spojenia łonowego, to wtedy bym akurat troszeczkę odpuściła. Natomiast docelowo jak najbardziej.
Klaudia Chmielińska: Taka stygmatyzacja. Ja często dostaje USG od ortopedy, że ja widzę, że tutaj spojenie się rozeszło 7 milimetrów. Ja mówię no dobrze, ale nie wie pani, jakie miało pani tutaj szerokość wcześniej.
Bo często jest tak, że panie już wcześniej anatomicznie mają większą szerokość tego nowego. Idą do ortopedy, on robi USG. No nie, rozeszło się to teraz brak ruchu i i ona przychodzi do nas trochę przestraszona i właśnie trzeba wszystko odwracać.
Michał Dachowski: Tak, ta stygmatyzacja jakby strasznie tymi badaniami obrazowymi, że coś wychodzi, szczególnie w dyskach i wszędzie gdzie byśmy zrobili jest bardzo duża. I potem widzimy ten obrazek i potem pacjenci trochę się jakby cofają od ruchu, nagle chcą leżeć i nic nie robić i ten stan się pogarsza. A jak jeszcze urodzi to jest jeszcze jeszcze gorzej.
Monika Paluch: Też badania mówią, że są gorsze powikłania od braku ruchu właśnie zwłaszcza w ciąży, niż jeżeli nawet mamy jakieś tam dolegliwości. Po prostu dostosować ruch. Do aktualnych możliwości. No i wtedy faktycznie dużo, dużo lepiej to wygląda.
Katarzyna Grodzicka: Zdecydowanie, według amerykańskiego towarzystwa ginekologów i położnik już ostatnio właśnie wyszło, taki postulat, że reżim łóżkowy nie jest zalecany w ciąży. Tak, że to może generować dużo więcej problemów, powikłań zakrzepwo-zatorowych niż pozytywnego wpływu, więc nie zalecamy reżimu, jeżeli nie jest to absolutnie niezbędne.
Klaudia Chmielińska: A i z praktyki gabinetowej to wszystkie raczej widzimy czy treningowej, że przychodzą panie z bólem pleców albo właśnie z bólem w obrębie miednicy. One przychodzą na jedną wizytę, po czym wysyłamy je nawet na zajęcia z aktywnej ciąży, które są ćwiczeniami grupowymi. Ale one wcześniej robiły tylko spacerki z psami i one przychodzą po trzech tygodniach i mówią Słuchaj, no, pomogło mi to, jak już mnie w ogóle nie boli miednica, spojenie czy cokolwiek, z czym ona przyszła,
Katarzyna Grodzicka: Czy jakikolwiek ruch jest lepszy niż żaden.
Michał Dachowski: Ale tak będzie i też będzie trzeba głośno. A jak już to powiedzieliśmy, to połączymy to co jest przed i powiedziałaś to to jest po z samym też porodem, bo trzeba mieć też siłę, żeby to dziecko wyprzeć i też przytrzymać się i po prostu żeby organizm miał siłę to zrobić mu
Monika Paluch: W ogóle poród to jest długotrwały wysiłek, bo to nie trwa godzinę tak jak najczęściej nasz trening, tylko zazwyczaj to trwa po naście dziesiąt godzin, więc..
Michał Dachowski: Nie strasz, nie strasz…
Klaudia Chmielińska: W tym przypadku. No to kardio-spacerki mają jakiś sens, ale trochę za mała intensywność
Katarzyna Grodzicka: Tutaj należy przede wszystkim nauczyć kobiety oddychać. Jest tak jakby taki schemat, który widzi się bardzo często w filmach zdmuchiwania świeczek, hiperwentylacji. Tutaj trzeba przede wszystkim zacząć od tego,
Michał Dachowski: Myślę, że tutaj temat bólu miednicy w trakcie ciąży mamy w miarę za sobą, czyli ruch plus dobrany ruch będzie tutaj kluczowe, żeby miednica w trakcie ciąży was drogie panie nie bolała. Kolejny temat będzie dla nas dużo trudniejszy i będzie o nim dużo ciszej, bo to endometrioza i rzeczywiście dużo pań do nas do gabinetu, bo ja to widzę też po ilości przeczytanych artykułów na ten temat endometriozy w w fizjo4life, jest. Jest więc dużo pań musi trafiać. Jakie będą objawy, co kobieta zauważy? Mogę podejrzewać, że to nie zrotowana miednica, nie złamanie, a jest to ból spowodowany endometriozą.
Katarzyna Grodzicka: Najczęściej będzie to ból związany w jakiś sposób z okresem okołomiesiączkowym bądź owulacyjnym. Także jeżeli boli nas miednica non stop np.. podczas schylania. Bardziej bym szła w ortopedię, jeżeli to będzie się jakoś pokrywało z bólem miesiączkowym. Już totalnie endometrioza, ponieważ ogrom kobiet, które ma bolesne miesiączki niestety, ale cierpi na endometriozę, więc to jest bardzo silny ból miesiączkowy, często przedłużający się ze skrzepami, bardzo obfite. Te bóle są w obrębie podbrzusza, w obrębie krocza, w obrębie również pleców. Dodatkowo bolesne stosunki. Niestety, ale bardzo często raczej bóle wtedy występują też przy takiej głębszej nieco penetracji oraz wszelkie zaburzenia jelitowe, bolesne wypróżnianie. Zespół jelita drażliwego to co raz częściej jest diagnozowane, ale właśnie bóle tych jelit, bóle brzucha, ogólne. Ogólnie rzecz biorąc i to są takie najczęstsze właśnie objawy endometriozy. I tutaj należy nadmienić, że częstość występowania tej endometriozy jest bardzo niepokojąca, Bo to jest. Już się szacuje, że nawet 10% kobiet. Więc strasznie dużo. I nawet 50% kobiet, które zmagały się z niepłodnością.
Michał Dachowski: I trochę tego nie są świadome, bo one jakby trochę krążą dzisiaj po lekarzach, po fizjoterapeutach dlaczego ta miednica boli i nie są w stanie jakby do tego dojść. Jakieś badanie jest, które miałoby to nam pokazać, że to na pewno endometrioza? Czy jednak mnogość objawów mówi o tym, że nie ma takiego badania?
Katarzyna Grodzicka: Diagnoza endometriozy często zajmuje według badań od 4 do 10 lat, czyli tyle kobiety zmagają się z bólem i dopiero w końcu trafią na odpowiedniego lekarza, który stwierdzi, że tak faktycznie to ten temat.
Klaudia Chmielińska: A tak w ogóle myślę, że powiedziałaś 10% i myślę, że może być nawet więcej. Ze względu na to, że my dopiero poznajemy endometriozę i teraz jest bardzo dobra, ale boom edukacyjne. Lekarze ginekolodzy, którzy powinni zajmować się tym w diagnozie pierwszej kolejności, dopiero poznają tę chorobę. Więc tak naprawdę nie wiemy, ile tych bolesnych miesiączek, ile tych problemów jelitowych tak naprawdę nie wynika z endometriozy. I tutaj pierwszą diagnostyką to przede wszystkim lekarz. No i on prowadzi szereg badań. Są to między innymi proste badania, jak USG, które jest nieinwazyjne. USG w trakcie miesiączki przeprowadza wtedy, kiedy jest największy stan zapalny w organizmie wynikający z endometriozy. Oczywiście mogą później zrobić rezonans magnetyczny, który się mówi, że w tej chwili powinien być wiodący. No i niestety czasami się robi laparoskopie zwiadowczą. Ale wiemy, że w tej chwili nie jest to polecane, bo rezonans pokaże tyle samo.
Katarzyna Grodzicka: W niektórych przypadkach uzasadnionych. Pewnie, jeżeli są przesłanki do tego, żeby sądzić, że ta endometrioza faktycznie występuje, to niestety, ale czasami pewnie po tą laparoskopie zwiadowczą trzeba sięgnąć.
Tylko że oczywiście z zaznaczeniem, że w razie znalezienia faktycznie jakiś zrostów to należy również je usunąć. Natomiast ta endometrioza może być nie tylko i wyłącznie w obrębie jamy brzusznej. Ona może się rozsiewać na przeponę, płuca wręcz do układu nerwowego, do mózgu. Tak także wciąż nie zawsze leczenie operacyjne endometriozy będzie tym leczeniem najskuteczniejszym.
Michał Dachowski:
Czy jakiś ból charakterystyczny tej miednicy będzie? Czy to taki trochę nie wiadomo gdzie i nie wiadomo jak?
Katarzyna Grodzicka: Kłujący palący, ciągnący. Najczęściej tak to pacjentki opisują, często też skurczowy promieniujący do pleców.
Klaudia Chmielińska: No bo nie ma konkretnego. On jest bardzo intensywny. To co jest najbardziej charakterystyczne, to to, że po prostu on jest około miesiączkowy albo około owulacyjny. Czyli jest strikte związane z naszymi zmianami hormonalnymi. Nie w ciąży, tylko po prostu w ciele.
Katarzyna Grodzicka: I często ten ból całkowicie unieruchamia. Pacjentki nie są w stanie normalnie funkcjonować. Według badań zespoły bólowe miednicy mniejszej również predysponuje do wystąpienia depresji, stanów lękowych, zaburzeń w relacji.
Natomiast trzeba też nadmienić, że endometrioza może być bezbolesna. Tak, że nie zawsze endometrioza będzie bolała
Michał Dachowski: dobrze, to jak odróżnić taką endometriozę od bólu po prostu miesiączkowego czy bólu podbrzusza, który może towarzyszyć nam też nie jest dobre oczywiście, ale może towarzyszyć każdej kobiecie w cudzysłowie.
Katarzyna Grodzicka: No tutaj chyba z takim odróżnieniem już będzie ciężko, ja bym bardziej objawowo już wtedy po prostu szła
Michał Dachowski: wywiad i rozmowa z pacjentką najważniejsza
Katarzyna Grodzicka: Przede wszystkim w badaniu obrazowym nie będą widoczne zrosty. Natomiast tak jak powiedziałam wcześniej, czasami diagnostyka trwa 4 10 lat, więc te zrosty muszą być bardzo długo niewidoczne.
Michał Dachowski: Myślę, że tutaj temat chyba mamy taki w miarę skończony i dobrze wiecie teraz … Ale właśnie czy można się ruszać, czy jest ok?
Katarzyna Grodzicka: Wyniki leczenia bólu endometriozy i zdecydowanie pacjentkom pomaga, więc jak macie endometriozę to nie leżymy, nie zbijamy się w kulkę z bólu tylko ruszamy się.
Michał Dachowski: Czyli znowu ta wizja treningu crossfitowego nie będzie jakby dobrą wizją tylko znowu jakby to co pacjentka może co ją progresuje, ale nie jest zabijające tak naprawdę, Bo o to w tym wszystkim nam troszkę chodzi, żeby pacjenta poprawiać, a nie żeby potem po treningu przez trzy dni nie mógł się ruszać i dochodził do siebie.
Katarzyna Grodzicka: Wyposażenie takiej pacjentki, że tak powiem, w zestaw ćwiczeń, który w razie czego w przypadku wystąpienia bólu. Może sobie tak zrobić w domu.
Michał Dachowski: Teraz chyba temat poruszymy. Kolejny taki, który dotyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet. Bo my też panowie mamy miednice i ona też u nas rzeczywiście może boleć. W ciąży nie, z endometriozy również nie. Zrotowana miednica tak jak już powiedzieliśmy, sama w sobie nie boli. Ale ten temat, myślę tu będzie jakby taki tu i tu do wzięcia, czyli zespół bólowy miednicy mniejszej czy dobrze mówię także może boleć też mężczyzn
Katarzyna Grodzicka: CPP to się nazywa i to jest zespół bólowy, który jest niewiadomego pochodzenia, utrzymujący się minimum pół roku,
Michał Dachowski: czyli dość długo ta medica musi nas boleć. To jest taki pierwszy jakby wyznacznik to, że kogoś boli miednica jeden dzień czy uderzył się nawet po prostu boli miednica przez jeden dzień. To jeszcze nie jest zespół bólowy tylko przez długi okres czasu ta miednica musi boleć i tak boli nas krocze. Boli nas jakby jak najbardziej od spodu, od dołu. Miejsce nawet od tego, że siedzisz. Jest możliwość, że będzie Cię po prostu bolało.
Katarzyna Grodzicka: Tak, tak, głównie krocze, ale też z promieniowaniem do kończyn dolnych, do miednicy, do brzucha. I co bardzo ważne nie tylko kobiety, ale również mężczyźni. I coraz więcej panów się zgłasza, a niestety panowie ignorują. Myślą, że tak jakby to jest niemożliwe, że to może być gdzieś tam na tle chorób urologicznych. Wtedy często pójdą do urologa, zbadają prostatę, a i lekarz powie, że nie prostata. Tutaj wszystko jest w porządku.
Może ewentualnie wtedy zdiagnozować zapalenie po prostu prostaty. Ale to jak panowie cierpią, to są bardzo intensywne bóle promieniujące do jąder do prącia, nasilające się również w trakcie siedzenia. Tutaj trzeba nadmienić oczywiście również kolarzy. U kobiet to będzie bardziej pochwica, ból w trakcie stosunku, wulwodynia oraz inne niezidentyfikowane bóle.
Michał Dachowski: Jakie leczenie w tym momencie, jeżeli powiedzmy nawet pacjent już podejrzewa, że boli go miednica, powiedzmy, że już coś tam robi, ale to nie pomaga. Co powinien zrobić? Gdzie powinien się udać, żeby takie rzeczy zdiagnozować, albo zobaczyć czy tego typu fizjoterapia będzie mu pomagała.
Klaudia Chmielińska: jeżeli chodzi o diagnostykę zespołów bólowych, no to jeżeli chodzi o zespół, no to wiemy, że może być podłoże z każdego narządu. Więc tutaj warto na pewno pójść do fizjoterapeuty, fizjoterapeuty albo ortopedycznego, albo uroginekologicznego. Zrobi dobry wywiad, sprawdzi, zrobi diagnostykę i zobaczy jakie to może mieć pierwotne podłoże. I zajmie się wtedy tym problemem.
Michał Dachowski: Mamy wiele możliwości leczenia, bo można i manualnie, można i ruchowo można i suche igłowanie zrobić.
Katarzyna Grodzicka: Czasami farmakologia oczywiście
Michał Dachowski: Tylko wtedy już lekarze, to nie my.
Monika Paluch: To już raczej jako wspomaganie leczenia, a nie samo w sobie leczenie.
Katarzyna Grodzicka: Natomiast to często ma tło nadużyć seksualnych, traum w naszym ciele. Więc tutaj też warto dobrze rozmawiać z pacjentką, otwarcie rozmawiać z pacjentką, budować takie zaufanie.
Michał Dachowski:
Pacjenci nie wstydźcie się tego powiedzieć, bo to może być kluczowa informacja do leczenia. I potem możecie oczekiwać, że jakieś leczenie nie idzie nie jest takie, jak wam się to wydaje w głowie. No bo my jako specjaliści od danej dziedziny nie mamy tej informacji, więc nie możemy jakby pomóc odpowiednio zadziałać. OK, może dlatego tak może nie działać, bo może też potrzebujesz wsparcia psychologa, może lekarza. Ale to wszystko od wywiadu i od tego też jak szczery jak szczera będziesz w tym wywiadzie.
Monika Paluch: Ale też żeby wytłumaczyć dlaczego ta trauma może mieć taki wpływ, no bo to się wiąże z napięciami w ciele. Właśnie dla nas są kluczowe te napięcia. Gdzie jest ta przyczyna? I żebyśmy wiedzieli jak z tymi napięciami pracować.
Katarzyna Grodzicka: Osoba, która przeżyła jakąś traumę w obrębie miednicy, najczęściej tą miednicę, tak jakby wyłączy ze świadomości, zamrozi ją i co wtedy? Jest w żaden sposób nieruchoma, jest napięciowa. A jeżeli miednica jest napięciowa, jak mają działać prawidłowo narządy wewnętrzne bądź mięśnie tam w środku, prawda?
I wtedy niestety, ale właśnie pojawia się chociażby ból podczas stosunku. Niechęć seksualna, brak możliwości odbycia stosunku. I tutaj właśnie kluczowe jest połączenie zarówno psychoterapii, jak i z fizjoterapią manualną oraz ruchem. Również znowu ruch, prawda? Niestety często też takie osoby bardzo dużo siedzą.
Jednak większość zawodów mam wrażenie, że opiera się na tym siedzeniu po kilka godzin.
Michał Dachowski: Tylko my mamy taki super zawód, że możemy chodzić dookoła łóżka albo na stali stać, pracować w ergonomicznej pozycji.
Katarzyna Grodzicka: Niestety ja jestem taka trochę przekrzywiona. Też nie takie zdrowe fizjo jakby człowiek myślał.
Michał Dachowski: Niestety nie ma idealnej pracy, zawsze praca jest pracą, ale jakoś damy radę. Wszystko dla nas, drodzy pacjenci. Jakiś rodzaj bólu, który tam się może pokazywać. Jest jakiś taki specyficzny, coś, co jakiś test, który pacjent może wykonać w domu, czy pomyśleć sobie czy to jednak długość bolu, to, że bolało go przez kilka miesięcy i ogólnie co nie robi to jest tak samo. To to jest wyznacznik tego, że może myśleć, że ma taki zespół bólowy miednicy mniejszej.
Monika Paluch: No to chyba właśnie długość trwania tego. Plus, że jest to właśnie te charakterystyczne, czyli ból przy stosunku albo bolesne miesiączki. Jakieś problemy albo bolesne oddawanie moczu. U kobiet jeszcze mogą występować np. jakieś krwawienia, plamienia takie niezwiązane z cyklem. No to chyba to są takie punkty, które powinny zwrócić naszą uwagę.
Katarzyna Grodzicka:
Ja bym tutaj chciała też rozróżnić taki zespół budowy miednicy mniejszej na prowokowany i nieprowokowany tak. Czyli nie prowokowane to ból musi występować non stop, niezależnie od tego czy coś się dzieje. To są często bóle piekące w kroczu, swędzenie też, skurcze w pochwie, skurcze również w odbycie. O czym się nie mówi takie bolesne skurcze w odbycie oraz prowokowane. I tutaj najczęściej właśnie pacjentki zgłaszają ból w trakcie stosunku. Ból w trakcie badania ginekologicznego i to są często takie piosenki, które jak idą do ginekologa, to ginekolog mówi proszę się rozluźnić, proszę puścić. I to badanie nigdy nie może się rozpocząć, że tak powiem, bezproblemowo, tylko zawsze gdzieś tam. Ale proszę się rozluźnić oraz np. ból w trakcie wkładania tamponu. Chociaż tutaj też można było odróżnić, że jeżeli pacjentka sama sobie na tyle ufa, że wkłada tampon, to może być bezproblemowe. Natomiast np. na tle problemów relacyjnych tutaj może być bardziej ten ból prowokowany stosunkiem bądź zaufaniu komuś innemu, kto cokolwiek do tej pochwy zechce włożyć, czyli lekarzowi bądź partnerowi.
Klaudia Chmielińska: Dokładniej też u mężczyzn. Tak samo te dolegliwości bólowe około stosunków, czyli bolesne stosunki, bolesne wzwody. Tutaj problemy też ból około wypróżniania się też warto dodać, no bo tak jak powiedziałeś Kasiu, to często bywa też i u mężczyzn.
Katarzyna Grodzicka: drętwienie krocza, często kolarze o tym się nie mówi, faceci siedzą 8-10 godzin , później idą na rower.
Michał Dachowski:
Dużo ucisk w jednym punkcie, to tam niedocenienie jakby też to powoduje zastój tego miejsca. Więc to też będzie miało duży wpływ na to, czy zespół bólowy miednicy mniejszej ktoś ma, czy nie ma, czy może podejrzewa u siebie taką sytuację. Zobaczmy, co jeszcze nas może boleć w naszej miednicy, Tu pójdziemy w jakby bardziej ortopedyczne sytuacje, bo też taka sytuacja może być.
Czyli entezopatia. Czyli choroba, dysfunkcja, przeciążenie przyczepu mięśnia, bo Kasie już się śmieje. To co jest jej temat. Zobaczcie jak nawet fizjoterapii jest taka jakby sytuacja, że my mamy swoje specjalności i właśnie entezo-co, czyli
Katarzyna Grodzicka: coś co może być w miednicy, więc wiem o co chodzi.
Michał Dachowski: Ale wtedy wysyłasz do mnie a ja do Ciebie, bo wtedy możemy sobie bardziej pomagać pacjentom. Czyli jakieś miejsce chorobowe przyczepu mięśnia do naszej kości. To może być mięsień a) dwugłowy b) czworogłowy, wszystkie przywodziciele. No i myślę, że to takie najczęstsze. Pewnie jakieś jeszcze małe zawsze się znajdą..
Monika Paluch: Ja też się często spotkałam z entezopatią w okolicy krętarza i to też daje..
Michał Dachowski: i to też może boleć w miednicy. To rzeczywiście ten ból z entezopatii będzie i kiedy on się pojawi.
Monika Paluch: Często też ten ból promieniuje, więc to on może w różnych miejscach się pojawiać. Najczęściej wiemy dokładnie, z którego punktu on idzie, bo wtedy mówimy o entezopatii mięśnia dwugłowego uda to ten guz kulszowy jest bardzo, bardzo, bolesny.
Michał Dachowski: Czyli boli cię pod pupą? To jest to coś. Tak może być. To boli cię w pachwinie to mogą być mięśnie przywodziciele, boli cię z przodu to czwórka, boli cię na zewnątrz to krętarz.
Monika Paluch: To jest tak Najczęściej sam ból spowodowany ruchem pojawia się w trakcie ruchu i często trwa po wysiłku.
Michał Dachowski: To też zależy od stadium. W którym momencie cię złapie, bo tam są trzy stadia, więc może być tak, że jak siedzisz to nic cię nie boli, zaczynasz się ruszać, to boli trochę. Jak się rozgrzejesz to jest kompletny brak bólu i następne może być potem, że po, godzinę po to boli Cię bardzo, a też może się boleć cały czas, To też zależy od tego jak ta entezopatia jest u danego człowieka rozwinięta albo jak długo nic z nią nie robił. Ale znowu jest to problem przeciążeniowe, czyli nasze mięśnie, to tak jak w ciąży mówiliśmy, nasze mięśnie nie były na coś gotowe, ten przyczep się przeciążył i chorobliwie się jakby zmienił.
Monika Paluch: Bunt ciała. Często też wtedy to się wiąże z osłabieniem po prostu tej grupy mięśniowej. Mamy ograniczony zakres ruchu, no bo to jest taki naturalny odruch ciała, który chce chronić, chronić dane miejsce. No to jak mówimy, że to jest przeciążeniowe. Najczęściej jak już mówimy o entezopatiach to spotykamy to u sportowców, którzy są faktycznie bardzo długo narażeni na dany wysiłek, który przeciąża po prostu dane struktury.
Michał Dachowski: albo tzw. sportowców z kanapy. Czyli siedzę, siedzę, siedzę, wymyślam sobie, że ok, no to idę na maraton i właśnie jutro będę biegał. No i następnego dnia, czy tydzień później coś może nas boleć. To też jest taka możliwość, że nie będzie to żadna sprawa ginekologiczna, uroginekologiczna. Tylko będzie to sprawa bardziej samych mięśni i przeciążenia. I uwaga znowu nie leczymy tego odpoczynkiem. Jakby to, że to odpocznie to nic tam nie da.
Monika Paluch: Dokładnie. I też tutaj warto nie bagatelizować tego bólu, ponieważ niestety takie entezopatie długo się goją. Więc tutaj warto jest od razu, jeżeli faktycznie zauważycie, że po prostu ból się pojawił po jakimś wysiłku i on permanentnie wraca.
To gdzieś tam nawet na początku się od razu już udać do kogoś w celu pogłębienia diagnostyki. Ponieważ tutaj faktycznie długotrwały jest powrót do sprawności, pozbycie się tego bólu i to leczymy ruchem. I to jest udowodnione w badaniach
Michał Dachowski: i to już w niejednym badaniu i : manualna praca w tym miejscu, na tym punkcie mało daje, na innym punktach zewnętrznych może wam zmniejszyć bolesność w pierwszym stadium, ale raczej żeby pokonać tą dysfunkcję raczej wprowadzamy…
Monika Paluch: trzeba wzmocnić dany obszar, czyli zaadoptować go do tych przeciążeń jakie..
Michał Dachowski: A jeżeli nie wierzycie swojemu fizjoterapeucie i chcecie jakieś badanie sobie zrobić potwierdzić tą diagnozę to tu raczej idealne będzie badanie USG żeby zobaczyć tą entezę. Czyli ten moment przejścia ścięgna w kości, zobaczyć jak to się tam zachowuje, czy ma jakiś tam chorobowy stan i to idealnie będzie widać, we wszystkich praktycznie mięśniach dobrze. No chyba, że to będzie jakaś wewnętrzny mięsień, jakiś rotator w pośladku. Tam nie będzie tego widać, bo może być za głęboko jak macie duży pośladek, duży zbudowany pośladek to wtedy może być nie widać, ale krętarz..
Monika Paluch: Te entezopatie rzadziej się zdarzają, te głębsze. Raczej tu mówimy o dużych, gdzie dostęp jest bardzo prosty.
Michał Dachowski: Czyli znowu ruch, znowu bardzo dobre obciążenie, systematyczne obciążenie. I tu pamiętajcie też, że czas leczenia entezopatii czy też tendinopatii i też tak można by było wejść sobie to będzie 12 tygodni.
Takie minimum, żebyście mogli powiedzieć, że byliście w procesie leczenia. I też to nie będzie zawsze koniec tego leczenia, bo kolagen, przebudowa tego kolagenu, przebudowa przyczepu trwa bardzo długo i możne to wyskoczyć nawet powyżej tych trzech czterech miesięcy. A takie pierwsze oznaki, że idzie w dobrą stronę będą dopiero po 3-4 tygodniach leczenia.
To też nie znaczy, że ktoś robi złą robotę. Tylko niestety przebudowa tego miejsca jest ciężka, trudna i naprawdę trochę czasu musi upłynąć, żebyście poczuli jako pacjenci, że idziecie w dobrą stronę i dobrze się leczycie.
Katarzyna Grodzicka: I to z wyłączeniem sportu, który to spowodował
Monika Paluch: często tak, zwłaszcza na tym etapie ostrym, wtedy niestety, no raczej trzeba wyłączyć ten sport, który prowokował ból, ale najczęściej właśnie później, po tej pierwszej fazie przebudowy gdzieś tam na mniejszej intensywności, ale powolutku wprowadzamy dany sport tylko, oczywiście z odpowiednim przygotowaniem do niego, czyli już wtedy przed odpowiednie ćwiczenia, dodatkowo treningi uzupełniające.
Klaudia Chmielińska: Ja tak jeszcze mogę dodać trochę z mojego tematu. Ja w gabinecie miałam dosyć sporo właśnie dziewczyn, które uprawiają sport i często właśnie przychodzą z entezopatią w obrębie przywodzicieli i to też się przenosi właśnie na zespoły bólowe miednicy no bo przyczepy są bardzo blisko, dno miednicy przyczepia się do tej samej kości, więc często jest tak, że one mają entezopatię, leczą się u fizjoterapeuty ortopedycznego, dbają o to, ale mimo wszystko np. pojawiają się objawy takie jak bolesne stosunki. No i tutaj my też możemy pomóc i faktycznie się to zdarza.
Katarzyna Grodzicka: Czyli jedno wchodzi w to, drugie niemalże nigdy nie jest..
Michał Dachowski: Anatomicznie też tego nie odetniemy, tak jakby te wiązki powięzi i te wszystkie reszty tam przechodzą przez siebie i jest tam coś połączone.
I tego się nie da ciebie oddzielić, co też jest bardzo ważne. Więc jeśli masz też, Drogi pacjencie pacjentko, kilka objawów i nawet jeśli myślisz, że to nie jest połączone, to właśnie może być ze sobą jakoś połączone. Znowu powiem o tym otwartości wywiadzie, bo może bardzo ładnie nam pomoc w działaniach, żebyś miał jak najmniej objawów po wyjściu od fizjoterapeutów albo był w dobre miejsce skierowany.
A teraz pójdziemy sobie już praktycznie kończąc, chociaż będą jeszcze uwaga pytania bonusowe od naszych słuchaczy oraz z internetu, które znalazłem specjalnie dla Was. Żebyście wiedzieli co zrobić, kiedy. Ale przed tym jeszcze złamanie, bo jednak ta miednica może się złamać. Dotyczy to również ortopedii, jak i ginekologii.
To my chcemy takiego pacjenta ze złamaniem. Czy jednak nie chcemy takich pacjentów ze złamaniem przyjmować? Takim na świeżo
Katarzyna Grodzicka: ja bym nie chciała.
Michał Dachowski: Ja też bym nie chciał, kompletnie. Więc pamiętajcie, jeżeli mieliście jakiś duży uraz, takim najczęstszym tematem to będzie albo wypadek samochodowy, albo też uraz, upadek i tutaj jakby upadek z konia. Nie wiem czemu, Osoby starsze. Dokładnie. Nie chcemy takich pacjentów. To się musi zrosnąć i to wtedy oczywiście ortopeda jest nam bardzo potrzebny do pomocy. A unieruchomienie, są też takie szyny, które ściskają miednicę, żeby ona się to, co mówiliśmy wcześniej nie rozeszła, i też odpowiednio się jakby zrosła, czasem też operacje. Tego tu jest dużo, ale po dużych urazach, gdy macie jakieś takie myśli w swojej głowie, że ok mogłem jakąś część miednicy złamać, coś się mogło urwać, no to my tego kompletnie nie chcemy widzieć na stołach terapeutycznych. To pierwsze co to jest lekarz, pewnie RTG, pewnie rezonans albo inne działania, które mogą to sprawdzić. Ale jak już zdejmiesz tą ortezę, czasami gips, czasami wyciąg jakiś i jakieś inne coś jeszcze coś co ma to usprawnić. No to wtedy was potrzebujemy.
Katarzyna Grodzicka: Wydaje mi się, że dobry fizjoterapeuta jak usłyszy, że spadłam z 3 metrowego konia i teraz boli mnie miednica to też odeśle jednak na diagnostykę dodatkowo obrazową. I też nie obrażać się na takiego fizjoterapeutę. Nie chciał pomóc nie chciał dotknąć, bo to jest po prostu czerwona flaga i jeżeli jakiś fizjoterapeuta podejrzewa, że tam mogło dojść do złamania, to jak najbardziej poprawnym postępowaniem będzie odesłanie na dodatkową diagnostykę.
Monika Paluch: No ale tak to co Michał powiedział później. Zapraszamy do nas. Zdjęcie gipsu nie jest końcem leczenia. Często też właśnie to najczęściej trwa od czterech do sześciu tygodni. Takie unieruchomienie także później i są różne napięcia wtedy w ciele i osłabienie tych mięśni. Więc wtedy to jest idealny moment, żeby po prostu zacząć z tym pracować.
Katarzyna Grodzicka: Trzeba zadbać o to, żeby kolejny raz nie spaść z konia.
Monika Paluch: żeby mięśnie pośladkowe uchroniły przed upadkiem.
Michał Dachowski: No dobra, to mam na koniec dla Was takie super pytania, które znalazłem na różnych forach i będę zdawał je. Zobaczymy czy my umiemy na ten temat coś powiedzieć. Czy coś da się z tym zrobić? Czy w ogóle to jest dobre pytanie. Chcesz żeby było do Ciebie pierwsze?
Katarzyna Grodzicka: Aha, to będzie test.
Michał Dachowski: Taki trochę test, zobaczymy czy każdy coś powie w tym temacie. Dlaczego boli miednica przy siedzeniu?
Klaudia Chmielińska: Temat rzeka. Boli, bo jest obciążona od długiego siedzenia, ale nie. Tak naprawdę to dlaczego boli? Może być tak, że powstaje stan zapalny na końcu kręgosłupa, czyli kości guzicznej i mamy po prostu tzw. koksygodynię, czyli jakiś ból.
Michał Dachowski: Jakaś trudna nazwa tu padła strasznie. Tylko wtedy co?
Klaudia Chmielińska: Wtedy faktycznie długotrwałe siedzenie będzie powodowało ból i nawet nie długotrwałe, ale właśnie siadanie tak półleżąc będzie powodowało ból albo jazda na rowerze..
Katarzyna Grodzicka Porodową też. Trzeba powiedzieć często dosyć kobiety po porodzie mają ten ból kości ogonowej. I tutaj jeszcze akurat poporodowo apropo bólu podczas siedzenia- blizny po porodzie. Po porodzie, tak jak przy nacięciu, pęknięciu krocza. To jest pierwsze zalecenie, które należy przestrzegać po porodzie siłami natury nie siedzimy w ogóle na kroczu. Ja odradzam przez pierwsze 2 tygodnie jakiekolwiek siedzenie na kroczu, żeby ta blizna dobrze się zagoiła. Tak plus siedzenie na naciętym kroczu po prostu boli. Szwy się gdzieś tam potrafią wbijać w tkanki i to po prostu boli. No a później bardzo ważne jest, żeby zadbać o elastyczność takiej blizny zarówno po porodzie siłami natury, przy nacięciu, pęknięciu krocza, jak i po cesarskim cięciu. Bo po cesarskim cięciu też może boleć miednica od blizny po cesarskim cięciu. Ból może się rozchodzić do stawów krzyżowo-biodrowych, do bioder, do dna miednicy.
Michał Dachowski: Na koniec dlaczego jeszcze boli miednica przy siedzeniu? Bezruch. Boli, gdy przeważnie się nie ruszasz i za długo ta miednica stoi w jednym punkcie…
Monika Paluch:To może też boleć po prostu z braku ruchu jest długotrwała jedna pozycja. Co nigdy nie jest dobre.
Katarzyna Grodzicka: Pamiętaj też, że dobrym przykładem jest jak się za długo na kibelku siedzi. Skoro siedzimy na kibelku, to jest taka trochę przerysowana sytuacja, ale skoro na kibelku potrafi drętwieć, to na krześle w dłuższym dłuższej perspektywie czasu również.
Michał Dachowski: Kolejne, drugie, bardzo trudne pytanie uważam i jakby nie znam odpowiedź na to pytanie, ale może coś wymyślimy. Jakie są różnice w bólu miednicy u kobiet a u mężczyzn. Czy ten ból jakoś się różni płciowo?
Monika Paluch: To też wcześniej chyba o tym powiedziałyśmy, trochę..
Katarzyna Grodzicka: No tak, u mężczyzn będzie bolało w trakcie wzwodu albo po wzwodzie.
Michał Dachowski: No dobra, ale charakter bólu też nam tu będzie ciężko określić.
Katarzyna Grodzicka: Też może być piekący, też może być kłujący, też promieniujący. Czyli tak jak pacjenci to opisują. Wydaje mi się, że tutaj w dużej mierze to się jednak faktycznie pokrywa. Sytuacje, w których ten ból występuje będą inne. Ale, ale charakter bólu wydaje mi się, że będzie bardzo podobny, przynajmniej od tej strony uroginekologicznej, jeżeli chodzi o ortopedyczne kwestie…
Monika Paluch: ja raczej się nie spotkałam z różnicą. Tak raczej zazwyczaj. dokładnie to samo, że np. czuję delikatne drętwienie czy promieniowanie po jakimś tam długotrwałym siedzeniu. I to się najczęściej zdarza u mężczyzn, którzy jeżdżą dużo na rowerze. To takie osoby, z którymi ja się spotykam na sali treningowej.
Katarzyna Grodzicka: Tylko u mężczyzn będzie promieniowało np. do jądra, u kobiet nie, także no fizjologiczne, anatomiczne, różnice, ale według mnie charakterystyka i opisywanie tego bólu jest bardzo, bardzo zbliżone.,
Michał Dachowski: Bardzo podobne. Uwaga trudne, Klaudia gotowa jesteś? Czy przy menopauzie boli mniednica?
Klaudia Chmielińska: Z zasady nie, menopauza nie boli. Tak więc generalnie jeżeli cokolwiek się dzieje, czyli pojawiają się bóle w miednicy, no to też trzeba zobaczyć dlaczego. No ale są zmiany hormonalne, zmienia się jakość tkanki, więc mogą pojawić się jakieś dolegliwości bólowe, ale nie od menopauzy, tylko od następstw i np. długiego siedzenia. I braku ruchu, więc bardziej tutaj bym celowała.
Katarzyna Grodzicka: Natomiast przy menopauzie właśnie trzeba wspomnieć o tym, że przy gospodarce hormonalnej, przy zaburzeniach gospodarki hormonalnej może występować zwiększona suchość pochwy, co może powodować ból w trakcie stosunku. Hehe.
Michał Dachowski: Ale wyciągnęła, wymyśliła coś, dołożyła dwie rzeczy i…
Katarzyna Grodzicka: Oraz może być zwiększone prawdopodobieństwo obniżenia narządu rodnego. W związku z tym uczucie ciągnięcia w kroczu, napierania, uczucie tampona w pochwie. Inny trochę rodzaj bólu, mniej ostry. Natomiast również…
Michał Dachowski: Ale te wszystkie rzeczy mogą być również bez menopauzy.
Katarzyna Grodzicka: Tak, jak najbardziej.
Michał Dachowski: To nie menopauza, tylko znowu diagnostyka zupełnie inna. Diagnostyka mięśni, życia, ale może nie wiem, może częściej będą przy menopauzie
Klaudia Chmielińska: Ale faktycznie, w trakcie menopauzy. To co mówi Kasia, czyli te zmiany hormonalne, ten spadek, ilości estrogenów. I tak samo działa jak po porodzie, czyli po porodzie i w trakcie menopauzy. Mamy właśnie zwiększone ryzyko tej suchości i tych obniżeń narządów. Ale faktycznie może to się zadziać też w innych okresach naszego życia.
Katarzyna Grodzicka: Dlatego też nie ma co się bać np. hormonalnej terapii zastępczej. Tylko oczywiście ona musi być przez ginekologa odpowiednio dobrana.
Michał Dachowski: OK. Teraz coś dla nas, dobra, wymyśliłem kolejne pytanie. coś dla nas. Jaki mięsień leżący w okolicy miednicy najczęściej ulega kontuzji?
Monika Paluch: Mięsień w okolicy miednicy.
Michał Dachowski: Taki sławetny, ja tak mam w głowie, taki jeden jest taki sławetny cały czas. Gruszkowaty, ale na moje oko.. Ale ja myślę, że to nie jest taki mięsień, który najczęściej. Właśnie ludzie tak myślą.
Monika Paluch: No najczęściej ludzie, jeżeli chodzi o mięsień gruszkowaty, przychodzą z diagnozą mam zespół mięśnia gruszkowatego.
Michał Dachowski: Tak, są zdiagnozowani przez Googla, trzy kliknięcia do. Tak, ale to jest rzadki zespół znowu.
Katarzyna Grodzicka: Ja bym na przykład powiedziała, że mi bardzo często zasłonowy się zdarza
Michał Dachowski: No my tego nie badamy,
Katarzyna Grodzicka: ale przy palpacji zasłonowego bardzo często przez pochwę jest ból promieniujący do pachwiny, do biodra, do pleców.
Bardzo często właśnie zasłonowego, który też rotatorem, a rotacje jednak są w zdecydowanej mierze ograniczone.
Michał Dachowski: U większości ludzi tak. Ja jak miał bym tak wybrać, no to wybrałbym raczej dwugłowy niż czworogłowy, choć tak
Monika Paluch: , jeżeli mówimy o jakimś takim urazowy mięśniu to dwugłowy chyba najczęściej
Michał Dachowski: naderwania, naciągnięcia dwugłowego są najczęstsze, hamstringi inaczej. No to mamy. Wybraliśmy sobie mięsień, który jest najfajniejszy.
Katarzyna Grodzicka: Czyli znowu te małe mięśnie..
Michał Dachowski: dwugłowy?
Katarzyna Grodzicka: Niee, tak jakby gruszkowaty i zasłonowy miałam na myśli. No bo nikt nie wymienił pośladkowego
Michał Dachowski: No bo nie..
Monika Paluch: Niee.. Ciężko chyba..
Katarzyna Grodzicka: Nie no wielki mięsień. Zresztą to też przy dwugłowym czy czworogłowym bardziej przyczepy. No właśnie. Więc znowu ten malutki, taki obszar. No.
Michał Dachowski: No dobra, ale jak ćwiczyć dno miednicy?
Katarzyna Grodzicka: Dobrze.
Nie zaciskać cały czas, nie tylko. Ja bym powiedział to tak: nie zaciskać, nie wstrzymywać moczu to na pewno, bo to nie są ćwiczenia dobre na dno miednicy
Katarzyna Grodzicka: Nie sugerować się instruktarzami z internetu, które są dostępne dla każdego
Michał Dachowski: każdy coś innego potrzebuje czyli…
Klaudia Chmielińska: na zajęciach grupowych to też jest ciężkie…
Monika Paluch: w internecie po prostu wszystko jest na wzmacnianie, a tak naprawdę nie wiemy czy tam potrzeba wzmacniania czy rozluźnienia.
Katarzyna Grodzicka: Zawsze też mówię, że z ćwiczeniami na miednicy w internecie to jest tochę tak jakby ktoś np. na forum jakimś napisał Ty słuchaj, idź jutro na siłkę, weź sztangę, dołóż 40 kilo i zrób 50 przysiadów. Przejdzie Ci, zobaczysz. Zrób tak sobie ze trzy razy w tygodniu. No jeden na wiele. Ale wtedy ten człowiek podejdzie do tej sztangi, stwierdzi, że no wczoraj brałem 80, ale skoro kazał mi dzisiaj 50, no to wiesz, że to będzie dla niego za małe obciążenie, a z kolei inny będzie na tyle bólowy, że nie będzie w stanie wstać z łóżka. Więc tak samo jest ćwiczeniami mięśni dna miednicy. One powinny być dobrane indywidualnie pod potrzeby i możliwości każdego człowieka w badaniu przez pochwę bądź przez odbyt u mężczyzn. Chociaż to też niekoniecznie. Zaznaczam, żeby faceci nie bali się przychodzić w razie czego do fizjoterapeutów uroginekologicznych. Nie zawsze trzeba badać przez odbyt.
Michał Dachowski: Czyli co, mamy jeszcze jakieś rzeczy jak ćwiczyć?
Katarzyna Grodzicka: Na pewno właśnie to, co powiedziałaś, żeby też nie wstrzymywać strumienia moczu, bo to też jest takie bardzo częste
Michał Dachowski: i to chyba jest takie najważniejsze. Chcemy celować z tą terapią indywidualnie do celu i ok, można dojść do takiego wniosku, że ilość pacjentów więcej potrzebuje tego niż tego. No ale jednak Ty dokładnie słuchając tego podcastu nie masz pojęcia czego Ty potrzebujesz.
Katarzyna Grodzicka: A jednak mam wrażenie, że większość potrzebuje relaksacji.
Michał Dachowski: relaksacji. Ja też tak uważam
Klaudia Chmielińska: Dokładnie, uważam że każdy powinien chociaż chociażby raz w życiu się udać do fizjoterapeuty uroginekologicznego, żeby sprawdzić jak pracuje dno miednicy, bo wtedy jakby już pomijając, że jest mnóstwo informacji w internecie. I dziewczyny przychodzą i mówią, że się uczyły, zaciskały albo kupują sobie różnego rodzaju urządzenia, które niby pokazują, jaki ten skurcz jest, ale później się okazuje, że one nie pokazują jakości, tylko ilość tych skurczów, więc one cisną te dno miednicy, przychodzą i właśnie później się uczymy podstaw rozluźniania.
Tak więc chociaż, żeby zobaczyć, czy my czujemy to dno miednicy, czy to co my odczuwamy jest tak naprawdę tym samym, co odczuwa fizjoterapeuta w trakcie badania.
Michał Dachowski: OK. Jedziemy dalej. Czy promieniowanie do nóg może być spowodowane z miednicy nazwałbym to albo bólem miednicy. Oczywiście, że tak, czyli jakby to uwaga, to że to promieniuje do nogi to niekoniecznie musi być ta rwa kulszowa to też był podcast, możecie sobie cofnąć i wrócić do tego podcastu o rwie kulszowej i zobaczyć jakie są takie specyficzne objawy. Więc nie każde promieniowanie do nogi to dysk. To mogą być jakieś promieniowania z miednicy i to pewnie szereg działań możemy, znaczy szereg możliwości, które, dlaczego może promieniować? Z którego miejsca? Jest tego bardzo dużo.
Katarzyna Grodzicka: Mamy ogromny splot krzyżowy i nerwy z tego splotu krzyżowego. Bardzo ciasno są poupychane pomiędzy wieloma mięśniami i ścięgnami miednicy. I to trzeba zaznaczyć, że tak jakby tam wszystko jest tak ciasno, że bardzo łatwo może dojść do jakichś uciśnięć na przebiegu tego nerwu, co może właśnie dawać promieniowanie. Najczęściej właśnie znowu jednak.
Klaudia Chmielińska: Same napięcia w podbrzuszu, już nawet nie mówiąc o badaniu przez pochwę, Ale samo napięcie, ciasne ubrania itd. Tutaj też wchodzą
Michał Dachowski: Paski, ściśnięcia, jakby też podbrzusza.
Klaudia Chmielińska: przechodzą z kolei z górnych odcinków, czyli splot lędźwiowy, tak samo nerwy, które później idą do dołu, więc to też może mieć wpływ.
Katarzyna Grodzicka: Znowu blizny. Blizny też inne niż tylko po cesarskim cięciu. Każda…
Michał Dachowski: inna operacja.
Monika Paluch: Po operacji wyrostka blizny, one też często potrafią promieniować do pachwin
Michał Dachowski: Sam też mięsień biodrowo-lędźwiowy. Jakieś z nim problemy. Bardzo często ludzie myślą, że mają go za mocnego, a przeważnie mają go osłabionego, albo rozluźnionego albo osłabionego. Więc też tutaj jest dużo, a myślę, że też dużo, same też wyjście też nerwów skórnych, tak jak powiedzieliśmy przez paski gdzieś przyciśnięcia też mogą promieniować.
Jakby nasze entezopatie mogą dawać objawy gdzieś jakby też bliżej. Więc tych możliwości, dlaczego promieniuje do kończyn dolnych to naprawdę jest bardzo dużo, Ale znowu powiemy sobie znowu wywiad i badanie nam powie, która z tych możliwości jest najbardziej realna i co z nią wypadałoby zrobić, żeby tego objawu nie mieć.
Katarzyna Grodzicka: Też nerwy skórne mogą dawać takie objawy zaburzenia czucia. To też jest myślę, że ważne dla pacjentów, że nie muszą czuć tylko i wyłącznie promieniowania, ale mogą mieć wrażenie osłabienia czucia w jakimś konkretnym miejscu.
Michał Dachowski: Uwaga i gruby temat ostatni i ostatnie pytanie jakie połączenie w zespole jelita drażliwego i w bólu miednicy?
Monika Paluch: Jelito leży bardzo nisko? Nie? Więc tam też, jeżeli mamy problemy z jelitami, też możemy nie wiedzieć, że mam problemy z jelitami, a będziemy odczuwać właśnie jakiś ucisk, ból. Też często to, co wydaje się spotykałam. Kobiety najczęściej mnie pytają, czy one naprawdę mają takie duże brzuchy. A to najcześciej są albo spuchnięte jelita, albo są właśnie problemy jelitowe.
Katarzyna Grodzicka: No i mieli też i mają osłabioną swoją funkcję motoryczną. Są mniej ruchome, będą bardziej spięte, a to co jest bardziej spięte częsciej będzie dawało dolegliwości bólowe. I to są często bóle nie tylko brzucha, ale promieniujące a to do pleców, a to właśnie do miednicy, bóle w trakcie wypróżniania potrafią się pojawić bóle przy dołach biodrowych.
No bo też pamiętajmy o tym, że my jako fizjoterapeuci potrafimy zlokalizować ból. Ale pacjent przyjdzie i powie, że boli go miednica, a tak naprawdę boli go podbrzusze, a on powie, że miednica, bo dla niego to jest miednica. Tak samo nawet SIBO, bo o tym też należy wspomnieć, że nie tylko ten zespół jelita drażliwego, ale również to SIBO.
Michał Dachowski I teraz podsumujmy to wszystko. Ale ja zrobię takie pierwsze 2 zdania podsumowujące. Na Was też będę czekał, więc zobaczymy co myślicie w tą krótką chwilę. Ja bym powiedział, że coś boli, bo wiele możliwości bólu w miednicy jest. I mogą być one z różnych jakby działów fizjoterapii.
Monika Paluch: Ja bym powiedziała, żeby nie bagatelizować bólu miednicy.
Tak jak powiedziałeś, że tam może być bardzo dużo różnych rzeczy, może się dziać, więc naprawdę jeżeli to trwa 3 miesiące, to to już jest odpowiedni czas, żeby się do kogoś z tym udać.
Katarzyna Grodzicka: Ja bym powiedziała, że nie tylko ciało, ale też psychika, różne traumy, problemy. Nie należy tak jak powiedzieliście, tego oczywiście ignorować i należy szukać pomocy, nie zwlekać z tym, nie wstydzić się też, co jest bardzo ważne mówić w trakcie wywiadu o tym, co nam dolega. Również jeżeli to są kwestie seksualne. Bo bardzo często to jest omijane.
Klaudia Chmielińska: No i chyba jedna też z ważnych rzeczy to nie diagnozujemy się przez internet. Bo fizjoterapeutów jest mnóstwo, jest mnóstwo specjalizacji. My wiemy, do kogo w razie czego skierować do siebie nawzajem. Tak samo możemy przenosić pacjentów. I zawsze można znaleźć odpowiedź, ale nie w internecie, bo tylko się nakręcimy, zdenerwujemy, a później to, co Kasia powiedziała, już wchodzi głowa.
Michał Dachowski: I potem przediagnozowanie się, wymyślanie sobie chorób jest niepotrzebne i taki jest dobry morał z tego podcastu. A razem ze mną były…
Monika Paluch: Monika Paluch
Katarzyna Grodzicka: Kasia Grodzicka
Klaudia Chmielińska: Klaudia Chmielińska
Michał Dachowski: i ja Michał Dachowski i dziękuję Wam za odsłuchanie tego podcastu i jeżeli Wam się podobało to udostępnijcie, pokażcie innym, że warto odsłuchać ten podcast o tym dlaczego może boleć cię miednica.
Ja Was zachęcam do odsłuchania kolejnych odcinków z tej serii, a znajdziecie je wszędzie na Spotify, na iTunes, ale też na YouTubie. I do zobaczenia w kolejnym odcinku.
Cierpisz na problemy ze stawami?
Doskwiera Ci ból? Masz problemy z wykonywaniem codziennych czynności?
Mamy rozwiązanie, które nie tylko pozwoli Ci zrozumieć Twój problem, ale też samodzielnie poradzić sobie z dolegliwościami!
Jedyny w Polsce przewodnik dla pacjentów o zwyrodnieniu i chondromalacji!