Zerwanie więzadła, pęknięta rzepka, uszkodzenie łąkotki, to tylko niektóre z urazów, na które narażone są nasze kolana. Wydawać by się mogło, że staw kolanowy i cała struktura go otaczająca są bardzo mocno wrażliwe na wszelkie przeciążenia.
Sportowcy zawodowi trafiają do gabinetów fizjo z problemami z kolanami bardzo często. Jak rozpoznać czy – i właściwie – jaki uraz/uszkodzenie miały miejsce? Czy każdy ból kolana powinien nas zmobilizować do wizyty u fizjoterapeuty? Kiedy powinno się myśleć o operacji w przypadku zerwania ACL, MCL i innych? Jakie są objawy kolana kinomana i kolana skoczka oraz jak leczyć chondromalację?
Posłuchaj tego odcinka podcastu #talks4life, aby znaleźć odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania:
00:00 – Dlaczego boli kolano?
00:35 – Czy zerwanie ACL zawsze boli?
03:00 – Jakie objawy pojawiają się przy zerwaniu ACL?
03:50 – Kiedy warto wykonać badania po urazie kolana?
05:00 – Jak wygląda praca z kolanem w gabinecie fizjoterapeuty?
07:00 – Czy rehabilitacja po urazie kolana przed operacją jest niezbędna?
10:00 – Kiedy najczęściej dochodzi do uszkodzenia MCL?
10:50 – Czy zawsze należy operować MCL?
11:30 – Jakie są objawy uszkodzonego MCL?
13:30 – Czy można wykonywać ćwiczenia przy uszkodzonym MCL?
14:40 – Jakie badanie należy wykonać po urazie MCL?
15:20 – Jak wygląda leczenie po uszkodzeniu LCL?
16:20 – Kiedy można uszkodzić PCL?
18:00 – Czy hipermobilność przyczynia się do uszkodzenia więzadeł?
19:55 – Czym jest chondromalacja?
21:17 – Czy chondromalacja boli?
22:40 – Jak wygląda leczenie chondromalacji?
30:30 – Czym jest kolano kinomana?
31:00 – Jakie są objawy kolana kinomana?
34:30 – Co to jest kolano skoczka?
35:40 – Jakie są przyczyny kolana skoczka?
38:40 – Z czym najczęściej jest problem przy tendinopatii więzadła w okolicy kolana?
41:00 – Jak wygląda trening przy kolanie skoczka?
44:30 – U kogo najczęściej pojawia się kolano biegacza (ITBS)?
47:30 – Jakie są przyczyny kolana biegacza?
50:55 – Czy torbiel Bakera istnieje?
52:10 – Jakie są objawy torbieli?
53:20 – Jakie są najczęstsze przyczyny torbieli Bakera?
53:50 – Jak wygląda leczenie?
56:30 – Czy należy trenować przy pojawiającej się torbieli Bakera?
58:15 – Czym jest zapalenie gęsiej stopki?
1:00:00 – Jak wygląda leczenie przy zapaleniu gęsiej stopki?
1:05:10 – Czy łąkotka może boleć?
1:06:30 – Jakie objawy daje uszkodzona łąkotka?
1:09:00 – Czy zmiany zwyrodnieniowe łąkotki operujemy?
1:11:20 – Kiedy szyjemy a kiedy wycinamy łąkotkę?
1:18:42 – Które badanie jest najlepsze dla kolana? MRI, USG czy RTG?
1:19:55 – Jakich ćwiczeń unikać gdy bolą kolana?
1:21:16 – Czy przysiady są dobre dla kolan?
1:22:15 – Co jest zdrowsze dla kolan, bieganie, pływanie czy jazda na rowerze?
1:24:15 – Jaka jest najlepsza maść na ból kolan?
1:25:18 – Jakie witaminy na kolana?
1:26:22 – Czy chodzenie jest dobre dla kolan?
1:27:38 – Co jeść na odbudowę chrząstki w kolanie?
1:29:55 – Czy można ćwiczyć z bólem kolan?
Pamiętaj, że w każdej chwili możesz wysłuchać innych odcinków podcastu Talks4life – na naszym kanale Youtube (subskrybuj!) lub portalach streamingowych, jak Spotify i iTunes.
Uwaga, informacje zawarte w naszych podcastach nie stanowią porady medycznej i nie mogą być jako taka porada traktowane. Publikowane w nagraniach treści mają charakter informacyjny i autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki działań podejmowanych w oparciu o te treści. Każdy problem fizjoterapeutyczny wymaga bezpośredniej konsultacji ze specjalistą, do czego zawsze ogromnie zachęcamy.
—
Odwiedź stronę naszego Studia zdrowego ciała i ruchu Fizjo4life w Warszawie!
fizjo4life.pl lub skorzystaj z Booksy, aby zapisać się na wizytę.
Śledź nas: https://www.instagram.com/fizjo4life/ https://www.facebook.com/Fizjo4life
Transkypcja Podcastu
Michał Dachowski: Witam Was serdecznie w kolejnym podcaście z serii Talks4life. Dzisiaj dość ciekawy temat, ponieważ porozmawiamy sobie o tym, dlaczego może boleć Was kolano, a możemy o tym rozmawiać, ponieważ razem ze mną są Marcin Bocian, Maciek Czajka i oczywiście Marta Sakowicz. Ja, Michał Dachowski. Witam serdecznie jeszcze raz.
Michał Dachowski: No dobra, zacznijmy od czegoś, co chyba jest dość często i bardzo popularną sytuacją w świecie fizjoterapii. Mnóstwo o tym się mówi, czyli o zerwaniu ACL. Czy rzeczywiście to zerwanie ACL może nas boleć?
Marta Sakowicz: To może zacznijmy od tego, że zerwanie ACL jest najpierw nazywane często skręceniem kolana.
Michał Dachowski: Teraz jeszcze inaczej, czyli podczas skręcenia kolana można zerwać ACL.
Marcin Bocian: Nie no wiadomo jak. Każdy uraz pod kątem mechanizmu nie musi być związany z uszkodzeniem tych samych struktur zawsze. Jest jakiś tam najczęstszy mechanizm. Pacjenci najczęściej go opisują czy też lekarze, ale nie musi dojść do tego zerwania ACL. Ale oczywiście może, bo jest to takie siły działające podczas tego skręcenia, że ten ACL oczywiście może się zerwać.
Maciej Czajka: Tak, musimy pamiętać o tym, że samo więzadło krzyżowe przednie, czyli ten rzeczony ACL jest dosyć słabo unerwiony nocyceptywnie, czyli bólowo. Dokładnie. Dlatego nawet jeżeli dojdzie do uszkodzenia. To niekoniecznie musimy od razu mieć odpowiedź bólową.
Michał Dachowski: tylko to uszkodzone. Wtedy to co powiedziałeś nie bólowe uszkodzenie ACL będzie takim mało energetycznym, czyli trochę takim niechcący nawet możesz o tym troszkę nie wiedzieć, że to się wydarzyło i poznasz to niechcący robiąc za 20 lat rezonans jakiegoś innego powodu rezonans kolana i dowiesz się, że o jejku nie mam ACL, a w sumie nie wiem kiedy go zerwałem.
Maciej Czajka: No tak, dokładnie w tym wypadku będziemy raczej mówili o jakichś przeciążeniowych, zwyrodnieniowych uszkodzeniach tego ACL. A jeżeli dochodzi do urazu wysoko energetycznego, no to tutaj musimy pamiętać, że praktycznie w każdym wypadku dojdzie też do uszkodzenia innych struktur
Michał Dachowski: najczęściej to poboczne albo łąkotka albo jeszcze tkanki miękkie dookoła.
Maciej Czajka: Chrząstka też może zostać w tym wypadku uszkodzona, a wtedy już dużo się dzieje i raczej prawie zawsze będziemy mieli towarzyszący ból.
Marcin Bocian: Dokładnie tak sam sam ACL. Jeśli chodzi o taki mechanizm, gdzie nie mamy tego powiedzmy ostrego kontaktu czy takiego ostrego urazu typu na boisku. Jeśli mówimy o jakiś sportowcach typu jakieś bardzo mocne skręcenie w życiu codziennym, to tak naprawdę samo uszkodzenie może nie boleć, ale jeżeli mamy taki uraz sportowy, duży, mechaniczny, z dużym impaktem tym, to ten ból może się jak najbardziej pojawić.
Jest bardzo dużo struktur wokół kolana, które po prostu mogą dawać takie objawy bólowe. No i też oczywiście przy większości przypadków przy takim urazie, jeśli chodzi o taki mocny mechaniczny uraz będą też występowały inne objawy. Jeśli chodzi o sam staw kolanowy jakby nie tylko zerwanie, no ale też oczywiście dojdzie do obrzęku, dojdzie do tego, że pacjenci opisują jako kolano, jako niestabilne, czują, że kolano w jakimś tam stopniu pływa.
Michał Dachowski: Ludzie mówią,że ucieka albo czują się na nim niepewnie.
Ale też trzeba powiedzieć o tym, że mogą czuć się niepewnie z powodu tej opuchlizny. To pływanie może też trochę może być z opuchlizny, więc samo też pływanie nie zawsze jest takim super objawem mówiąc o tym szczególnie w tej pierwszej fazie, o tym, że ta ten zerwany ACL będzie, ale też często to pływanie jest dużo większe przy zerwaniu ACL.
Marcin Bocian: Dokładnie. No i jeszcze też jakby samo nawet to uczucie niestabilności też może wynikać z samego obrzęku. Także tu też nie jesteśmy w stanie tak w stu procentach jednoznacznie od razu odpowiedzieć, co ewentualnie jest uszkodzone w takim kolanie, podczas takiego urazu, które jest takim mechanicznym, szybkim, dużym urazem.
Dlatego powiedzmy taka diagnostyka różnicowa tylko parę dni po, czy nawet tygodni, może nawet tydzień, dwa po urazie lub bardzo mocno, szybko, bezpośrednio po urazie powinna następować, żeby móc coś klarownie powiedzieć o tym, w jakim stanie jest kolana, jeśli chodzi o wewnętrzne struktury,
Marta Sakowicz: No i jak jesteśmy właśnie przy obrzęku. Przy tej niestabilności to właśnie, żeby ocenić i ta diagnostyka kliniczna bardziej miała sens. Stąd pierwsze dni od razu po urazie czekamy na idziemy do fizjoterapeuty do gabinetu, żeby popracować z tym obrzękiem, ułatwić tak naprawdę dalszą diagnostykę w celu wykonania RTG, rezonansu, USG.
Marcin Bocian: Tak, No bo też trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nawet jeżeli wystąpił taki obrzęk, to właśnie ta diagnostyka różnicowa jest bardzo ciężka, to i tak udanie się do fizjoterapeuty ma bardzo duży sens. Nawet właśnie w kontekście tego, żeby popracować z samym samym obrzękiem, żeby jak najbardziej móc później właśnie tą diagnostykę różnicowo i klarownie wystosować do tego co jest co jest rzeczywiście uszkodzone. Więc tak naprawdę taki uraz jest bardziej wskazaniem niż przeciwwskazaniem do tego, żeby udać się do fizjoterapeuty.
Maciej Czajka: Dokładnie tutaj wchodzimy też w ten temat, że my jako fizjoterapeuci zajmujemy się nie obrazem radiologicznym, czyli tym, co pacjent nam przyniesie na płytce, tylko stanem fizycznym pacjenta.
Tym bardziej, że w kontekście ACL a musimy wspomnieć, że bardzo często dochodzi do częściowych zerwań, naderwań, nawet jeżeli dojdzie do całkowitego zerwania ACL. A to teraz jest coraz więcej badań, które dają nam przesłanki do tego, że niekoniecznie rekonstrukcja, bo tutaj najczęściej mówimy o rekonstrukcji więzadła krzyżowego, niekoniecznie będzie konieczna, szczególnie jeżeli mówimy w kontekście osób z takiej globalnej populacji. Niekoniecznie zawodowych aktywnych sportowców, gdzie badania pokazują, że to więzadło jest w stanie się zrosnąć. Oczywiście cały czas czekam na nowe doniesienia. Jest to bardzo, bardzo ciekawy temat.
Marcin Bocian: Też oczywiście trzeba dodać do tego, co Maciek powiedział, że nawet jeżeli, powiedzmy w cudzysłowie, czekamy na to, żeby ten ACL nam się zrosnął, w sensie chcemy zadziałać raczej prewencyjnie, to oczywiście to też znowu wiąże się z tym, że musimy oczywiście nad tą nogą pracować, to znaczy wzmacniać,
Michał Dachowski: tutaj nie ma na co czekać. To trzeba jakby powiedzieć, to czekanie w domu, odpoczynek czy cała ta elewacja. OK, jest fajną rzeczą, jest potrzebna. Ale pamiętajcie, że włączenie ćwiczeń działa przeciwobrzękowo. Jeżeli chcecie zrobić ten rezonans, upewnić co się dzieje w środku. W tym kolanie to nie wolno robić rezonansu z pełnym kolanem wody, płynu i wszystkich innych rzeczy, które są bo wam wyjdą.Mogą wypaść głupoty i wydacie kasę
Marta Sakowicz:Nie będzie tego widać po prostu jak jest obrzęk.
Maciej Czajka: Tak, Niezależnie od tego oczywiście, czy decydujemy się na operację, czy decydujemy się próbować działać bez
Michał Dachowski: operacyjnie, czyli zachowawczo, po naszemu
Maciej Czajka: czyli zachowawczo. Zawsze, niezależnie od tego, którą drogę wybierzemy, musimy wykonać jakiś tam protokół rehabilitacyjny i wstępny. Trzy miesiące ćwiczeń i dopiero wtedy decydujemy, oceniamy, w jakim stanie jest kolano, czy ona nadaje się do użytku, czy jest stabilne.ktoś ciągle ucieka i wtedy tak. I wtedy możemy dopiero myśleć o podjęciu decyzji czy operujemy,
Michał Dachowski: Dla każdego z Was nie będzie to w ogóle stracony czas. Masz taki uraz, podejrzewasz tego ACL u siebie, że zerwałeś to w pierwszej fazie nie będzie stracony czas ta rehabilitacja, bo nawet jeżeli poddasz się operacji to to, że miałeś rehabilitację przed operacją, przyspieszyć proces PO. Więc nie myślcie, że to jest stracony czas, bo będę miał operację. Nie mam, nie mam co robić. Mnóstwo pracy można wykonać i dużo osób jest zadowolonych. Tak jak powiedziałeś, szczególnie z takich normalsów, nazywam to osób, które są lekko aktywne fizycznie, nie uprawiają sportu zawodowo. No i też tutaj wiek. Ma duże znaczenie też w tym, czy jesteś gotowy na to po operacji, żeby przeżyć dziewięć miesięcy ciężkiej rehabilitacji, czy nie.
O tym trzeba głośno mówić, bo lekarze, przepraszam, zapominają. Ludzie są zaskoczeni, że potem po operacji nie jest idealnie. Od razu tylko trzeba wykonać kawał roboty 9-12 miesięcy. Na końcu wygląda to praktycznie jak trening motoryczny zawodnika, a nie taka rehabilitacja jak macie w głowie, że będziemy siedzieć i robić jedno małe ćwiczenie..
Marta Sakowicz: bez podwieszek
Marcin Bocian: Tak, tak, myślę, że tu jedną rzecz jeszcze bym chciał dodać tego, co Michał powiedział. Myślę, że nawet większą stratą czasu jest czekanie niż nie czekanie w sensie pod tym kątem, że naprawdę widzimy w naszej pracy, że osoby, które są w jakimś tam stopniu przygotowane, nawet jeśliby się zdarzyło tak, że te operacja będzie konieczna, że po prostu po tej operacji te osoby szybciej dochodzą do siebie, są po prostu sprawniejsze, też po raz kolejny wiedzą tak naprawdę, z czym ta rehabilitacja będzie się wiązała, jak tak naprawdę wyglądają i jak są de facto ciężkie.
Tak że to też w jakimś tam stopniu pokazuje, czy ta osoba w ogóle jest gotowa na to, żeby podjąć się do operacji, żeby później wrócić do pełnej sprawności.
Marta Sakowicz: tak, żeby też zobrazować, jaki ma cel, jaki ma sens ten ACL i jak wspomóc tak naprawdę, jaki ma sens trening to według badań jedna dziesiąta siły mięśniowej to jest tylko ACL, a cała reszta to są właśnie siły, mięśnie dookoła kolana. Więc żeby to też jaki sens ma trening przed operacją
Maciej Czajka: Tak tutaj doprecyzowując, więc może trochę to może nie tyle sam ACL jest odpowiedzialny za generowanie tych sił, tylko bardziej za koordynację mięśni
Michał Dachowski:. Ma dużo tych proprioreceptorów
Maciej Czajka: ma dużo proprioreceptorów, mechanoreceptorow, gdzie na w zasadzie tam różnych skomplikowanych pętelek zwrotnych w naszym układzie nerwowym po prostu nasza pobudliwość mięśni jest lepsza.
Michał Dachowski: No i pamiętajcie też, że osoby po operacjach szczególnie sportowcy. Tylko 63% osób po takich operacjach wraca do poziomu sportu, który był przed. To też jest dość specyficzna sytuacja i na to trzeba uważać. Ale o tym ACL i o wszystkich stanach rehabilitacyjnych.
Michał Dachowski: Czy warto się operować? Jak wygląda pierwsza faza po operacji? Druga, trzecia, czwarta? Gdzie powinniście skończyć? Kiedy zdjąć ortezę? Kiedy w ogóle warto ją zakładać? To wszystko znajdziecie w innych podcastach z serii talks4life. Dokładnie o tych tematach. Jest taka playlista na youtubie możecie sobie ją zobaczyć.
Tam są po kolei rozpisane takie rzeczy, więc też tam Was odsyłamy. Jeżeli chcecie więcej informacji o ACL i te informacje, które tutaj były zawarte nie są dla Was wystarczające. W tym momencie przechodzimy już do kolejnego tematu, który jest też częstym urazem kolana i trochę związanym z tym naszym wcześniejszym ACL, czyli kolejne dwa więzadła.
Michał Dachowski: Poboczne, czyli MCL i LCL które mogą się uszkodzić bez tamtego uszkodzenia, bez uszkodzenia ACL.
Maciej Czajka: Tak,tutaj zdecydowanie częściej mówimy o uszkodzeniu więzadła pobocznego przyśrodkowego, czyli piszczelowego. Najczęściej towarzyszy ono wszelkiego rodzaju rodzaju wzorcom koślawienia kolana. Kiedy dochodzi do jego nagłego rozciągnięcia, bardzo często wtedy ta tasiemka więzadłowa nie wytrzymuje. Może dojść tylko do naciągnięcia. Też do pełnego zerwania. Musimy pamiętać, że jeżeli chodzi o akurat uszkodzenia MCL, one mają tendencję do dosyć dobrej regeneracji, szczególnie w tych małych,małych stopniach uszkodzenia.
Marcin Bocian: Po prostu je się rzadko rekonstruuje właśnie z tego względu, o którym Maciek powiedział, że częściej raczej dochodzi do jakiś, powiedzmy naderwań któregoś stopnia niż całkowitego zerwania. Przez to, że jest w pobliżu naczyń krwionośnych samego stawu kolanowego i ma te zdolności regeneracyjne, także ma tutaj rokowania, jeśli w ogóle o taką pracę zachowawczą, są naprawdę bardzo, bardzo, bardzo dobre.
Także jeżeli dochodzi do takiego urazu, no to zdecydowano tutaj można powiedzieć w 95 procentach przypadków jest po prostu droga zachowawcza do pracy z takim, z takim urazem.
Marta Sakowicz: No tak, ale warto wspomnieć, jak mówiliśmy o tych naczyniach krwionośnych przy MCL, to też warto powiedzieć, jakie są objawy.
Często przy urazie czy na zerwaniu zerwaniu MC często pojawiają się obrzęki nagle po przyśrodkowej części kolana. Obrzęk, tkliwość przyśrodkowej części. Ale co najważniejsze przy urazie. Nie od razu odsyłamy do lekarza i na operację tylko często jest używana orteza, która też jest używana przy ACL ale tutaj najczęściej blokujemy to kolano w konkretnych stopniach 30 60, tak żeby ono ani się nie rozciągało, ani nie skracało.
Marcin Bocian: Tak to też w jakimś tam stopniu może być różnicowa diagnostyka już nawet na samym początku, że jeżeli dojdzie do natychmiastowego obrzęku tak naprawdę stawu kolanowego, szczególnie po tej przyśrodkowej stronie, no to jesteśmy, powiedzmy, w większym czy jakimś tam stopniu już możemy mówić o tym, że coś z tym MCL się stało.
Marcin Bocian: Jeżeli ten obrzęk występuje zdecydowanie później, to dopiero to. W takiej sytuacji możemy ewentualnie podejrzewać, że jest coś coś się stało z więzadeł krzyżowym przednim, czyli z ACL. W jakimś tam stopniu może to być różnicujące dla nas
Maciej Czajka: Odnosząc się tylko Marta do tego co powiedziałaś apropo tej ortezy 30 60 stopni. Teraz jest coraz więcej doniesień mówiących o tym, że im szybciej uruchomimy te kolana i im wprowadzimy różnego rodzaju obciążenie w zależności od tego do jak dużego uszkodzenia doszło. Tym lepiej ten MCL reaguje na rehabilitacje.
Pamiętajcie o tym, że ta orteza nie oznacza, że ładujemy kolana 4 6 tygodni podnosimy w górę i nic nie robimy. W ogóle to nie o to chodzi, gdyż ten okres nie zwalnia nas z regularnych ćwiczeń rehabilitacji,
Michał Dachowski: tak ale jakby w takim stopniu 2,5 czy takim już mocnym naderwaniu tego MCL jednak chwila unieruchomienia, taka cisza kinematyczna, jak to mówimy, będzie tutaj potrzebna, więc znowu..
Maciej Czajka: żeby zacząć wszystkie procesy gojenia tkanek
Michał Dachowski: i potem oczywiście obciążenie, tak jak powiedziałeś w tym pierwszym stopniu, rzeczywiście lekkich naciągnięciach, gdzie macie lekką opuchliznę. To orteza rzeczywiście nie jest wtedy potrzebna . Więc znowu zobaczcie indywidualnie. Znowu specjalista musi Wam powiedzieć co macie zrobić w danym temacie, bo też może być taki kłopot, że do końca nie będziecie wiedzieć jaki macie uraz i czy dokładnie ten uraz, który Wam się wydaje.
Marta Sakowicz: Ale jak już wkładamy w tą ortezę to też nie chodzi o to, że noga do góry i że my nic nie robimy. Oczywiście możemy wykorzystać ćwiczenia na łydkę, na biodro, na pośladek, z ortezą możemy ćwiczyć
Michał Dachowski: Nawet musimy i ćwiczymy
Marcin Bocian: i na drugą nogę. To też jest bardzo istotne. Bardzo mało osób to robi, ale też takie nawet unieruchomienie.
No właśnie nie zwalnia nas z ćwiczeń, ewentualnie grup mięśniowych, które nie mają aż tak dużego wpływu powiedzmy na staw kolanowy. Ale pamiętajmy o tym też, że mamy drugą nogę, którą też możemy.
Michał Dachowski: ale suchar.
Marcin Bocian: Przynajmniej większość, ale którą też warto by było, że tak powiem, zajęć pod kątem siłowym właśnie w trakcie tego gojenia MCL w nodze, która była operowana, czy też po prostu nie była operowana, ale czekamy aż ta noga nam się zagoi, że ta praca siłowa kończyny przeciwnej ma bardzo pozytywny wpływ na to, w jakim stopniu siłowo wraca nam noga, która była po urazie.
Maciej Czajka: Oczywiście tutaj w kontekście samej diagnostyki tego, który stopień uszkodzenia mamy, no to tutaj. USG raczej będzie takim podstawowym wyborem do tego, żeby ocenić. Tutaj jeżeli właśnie chodzi o tego MCL to przynajmniej te mniejsze stopnie uszkodzenia, ten pierwszy, ten półtora, taki na drugi.mDosyć szybko następuje powrót do sprawności. Przy pierwszym stopniu to jest tam do dwóch tygodni już spokojnie możemy wracać do uprawiania sportu
Marta Sakowicz: a ten drugi stopień to około 20 25 dni i można wracać do treningów powoli, ale też oczywiście w trakcie też trenujemy, ćwiczymy, rehabilitacja
Michał Dachowski: i to jest bardzo ważne, że te protokoły są bardzo zbliżone, czyli zarówno do MCL czyli tego częstszego urazu kolana i tego jakby tutaj trochę mniej powiedzieliśmy, ale ten LCL, czyli znowu więzadło poboczne strzałkowe kolana.
Jest bardzo, bardzo podobna procedura. Wszystkie rzeczy, które tu powiedzieliśmy o MCL możesz spokojnie przełożyć sobie na LCL. I to jest bardzo, bardzo podobnie. Ale ten LCL tak jak powiedzmy wcześniej rzadko się jednak uraża. Rzadko. W tą stronę to kolano pójdzie tutaj częściej chyba raczej urazy będą już wynikały z osoby trzeciej, czyli ktoś nas popchnie, komunikacyjnie, kontaktowe tak jakby to gdzieś tutaj te rzeczy będą dla nas cięższe
Maciej Czajka: i zazwyczaj to już będzie raczej dosyć duże uszkodzenie. Te izolowane uszkodzenia LCL, a nawet z racji po prostu strukturalnej, anatomicznej budowy. jest dużo, dużo węższe niż niż przyśrodkowe bardziej zbite.
Jeżeli mówimy o MCL to jest taka raczej dosyć szeroka taśma, nie jest aż tak mocno naprężona, więc przy LCL zazwyczaj jak ono już się zrywa to towarzyszą temu inne uszkodzenia.
Marta Sakowicz: Trzeba się postarać po prostu żeby zerwać LCL.
Michał Dachowski: Tak jest. Nie starajcie się prosimy jeszcze jak jest jedno więzadło w kolanie, które dość rzadko jest urażane, ale trzeba o nim wspomnieć czyli PCL, bo niektórzy z Was też takie coś mogą mieć czyli krzyżowe, ale uwaga tylne też takie jak macie więzadło w kolanie. Ja widziałem taką jedną pacjentkę, która grała w koszykówkę. Nie operowała i miała taką śmieszną nogę wygiętą w łuk, tylko że w drugą stronę. I w ogóle to nie bolało. I nic jej się nie działo z tego powodu i kontrolowała to trochę mięśniami, to czego nie robiła, nie stała na baczność.
Marcin Bocian: Tak szczerze mówiąc, mi nigdy się taki pacjent ani pacjentka nie zdarzyła, więc też tak powiem, z jakiegoś doświadczenia swojego za dużo powiedzieć nie mogę, ale na pewno mechanizmem takiego urazu, który jest głównie opisywany, to jest moment, w którym dochodzi po prostu do dużego przemieszczenia piszczeli względem kości udowej do tyłu. Najczęściej to jest opisywana jakiś wypadek samochodowy, w którym po prostu dochodzi do uderzenia, uderzenia kolanem. Jeśli chodzi o deskę rozdzielczą czy też fotel pasażera i dochodzi do tego dużego pomieszczenia
Maciej Czajka: upadku z wysokości ewentualnie
Michał Dachowski: Ja bym to widział jeszcze wtedy jeżeli stoję i ktoś mi się go trochę rzuca w nogi na prostych nogach i to może taka sytuacja nastąpić
Marcin Bocian: to nawet jeżeli ktoś się interesuje piłką, to Zlatan Ibrahimović albo miał w ogóle zerwanie ACL i PCL w jednym kolanie i on właśnie wylądował na prostą nogę. Po wybiciu chyba do główki wylądował na prostą nogę i doszło do zerwania. Co właściwie to nietypowy uraz, bo doszło do uszkodzenia tych dwóch więzadeł w takim mechanizmie wyprostnym kolana. Więc tak dość nietypowo, ale taka sytuacja wystąpiła.
Michał Dachowski: Zlatan jest z innej planety
Marcin Bocian:Wiadomo
Marta Sakowicz: Jak już Marcin wspomniał też apropo tego przeprostu. No u mnie zdarzyło się, ale bardziej naciągnięcie a nie naderwanie tego PCLa i dotyczyło osób z hipermobilnością przy ćwiczeniu trenowaniu gimnastyki akrobatyki, no tam jest większa ta hipermobilność. Wykorzystywana taśma tylna.
Maciej Czajka: Tak w ogóle hipermobilność jest jednym z głównych czynników ryzyka, który może dysponować do tego, że te uszkodzenia więzadeł po prostu wystąpią
Michał Dachowski: i tym bardziej te osoby trochę boją się treningu siłowego. A tu właśnie chodzi o to, żeby te osoby szczególnie zadbały o trening siłowy, no bo powiedzmy, że ich więzadła są mocno rozciągliwe i nie mają tej kontroli ruchu w tym momencie więc ta siła będzie też potrzebna.
Maciej Czajka: No i robisz to, w co jesteś dobry. Wszyscy mamy do tego tendencję
Marcin Bocian: i gimnastyczki się rozciągają, trójboiści się wzmacniają. A powinno być na odwrót.
Maciej Czajka: Im bardziej jesteś rozciągnięty, tym bardziej masz ochotę się rozciągać, a mniej na trening siłowy w kontekście tego PCL. A dlaczego jest tego tak rzadko?
Maciej Czajka: Jest też dużo mocniejszym więzadłem niż ACL, więc ten rzadszy mechanizm jest jedną rzeczą, ale drugą rzeczą, że on tam do 3-4 razy po prostu bardziej wytrzymały mechanicznie. Dlatego też nie jest łatwo go urwać.
Michał Dachowski: Czyli tego powiedzmy MCL, ale i LCL czyli te więzadła poboczne mogą boleć. Rzeczywiście one bolą i dość często są tkliwe. Też palpacyjnie są na wierzchu, więc nam łatwo też jest zbadać dokładnie rejon. Też dobrze tak jak mówiliśmy wcześniej widać je na USG. Łatwo można rozpoznać tego typu…
Maciej Czajka: powierzchownie położony na torebce stawowej, więc fakt, że jest łatwy dostęp
Michał Dachowski: faktycznie one mogą boleć, ale znowu może być tak zwane urwane, nawet naciągnięte, rozciągnięte i może nam kompletnie nie dawać żadnych objawów bólowych, bo jest podobny jakby w swojej budowie strukturalnej wewnętrznej ilością receptorów do tego właśnie naszego ACL a dlatego tego możecie nawet nie wiedzieć, że to więzadło macie uszkodzone. Ale jak tutaj chcecie jeszcze więcej o MCL to jest osobny podcast i też tam Was odsyłam. A my przechodzimy już do kolejnego tematu czy do chondromalacji. Chyba mój ulubiony tematy jakim jest chondromalacja tego kolana i to się nigdy nie kończy. Ilość pytań w internecie jaki o chondromalacji jest, ma chondromalacje i je boli. No właśnie czy ona może boleć?
Marcin Bocian: I to jest też pierwsze zdanie, które mówi pacjent wchodząc do gabinetu, który ma USG mówiąc właśnie, że boli mnie kolano, bo mam tą chondromalację, tak bo zostało opisane to w badaniu obrazowym. Więc generalnie tak powiedzmy..
Michał Dachowski: to też powiedzmy można pisać w ciemno.
Marcin Bocian: Tak można.
Maciej Czajka: Tylko moje pytanie ilu mieliście pacjentów tam powiedzmy powyżej 20ego któregoś roku życia z wynikiem USG, na którym nie było opisanej przynajmniej pierwszego stopnia?
Michał Dachowski:To myślę, że nie miałem.
Marcin Bocian: Myślę, że to jest raczej jakiś tam standard. Jest to po prostu normalny, normalny proces, w którym dochodzi do w jakimś tam stopniu zużywania się chrząstki stawowej, bo chondromalacja wiąże się z tym, że dochodzi do, są oczywiście znowu pewne stopnie. Także właśnie będziecie mieć opisywane na tych badaniach obrazowe pierwszy, drugi, trzeci i czwarty stopień chondromalacji, dochodzi do po prostu w pewnym stopniu można powiedzieć, do rozmiękania ętej chrząstki, ale znowuż nie jest to w jakimś tam stopniu od razu czynnik, który będzie powodował to, że macie dolegliwości bólowe.
Maciej Czajka: Tak ze względu na to, że mamy właśnie te stopnie chondromalacji też w różnych rejonach możecie mieć tą chondromalację w stawach kolanowych. Jest też bardzo ciężko jest od razu zrzucić całą winę na samą tą chondromalację. Tak, my tutaj, jeżeli mówimy o bólu, to podstawową rzeczą do powiedzenia w kontekście chondromalacji jest to, że sama tkanka chrzęstna nie jest unerwiona bólowo, więc stricte chondromalacja, zmiany zwyrodnieniowe, nazwijmy to jak chcemy, nie będą dawały nam żadnych dolegliwości. Ewentualnie dopiero w czwartym stopniu, czyli wtedy, kiedy już to uszkodzenie chrząstki jest tak duże, że dotyka, dochodzimy do tkanki podchrzęstnej, to wtedy rzeczywiście to drażnienie może się pojawić. Ale nadal pamiętajmy, że ten ból nie pochodzi z samej chondromalacji, tylko z tego, że to uszkodzenie chrząstki odsłania nam te tkanki, które powinny być przykryte
Marta Sakowicz: czyli tak samo warto wspomnieć, że chondromalacja pierwszy drugi stopień nie boli. To tak samo nie wiem. Chrząstka zużywa się tak samo, pojawiają się zmarszczki. Organizm się starzeje. Co nie od razu znaczy, że wszystko nas będzie bolało w ciele.
Michał Dachowski: Czy to jest naturalny proces. To, że macie jedynkę, dwójkę, powiedzmy to trójkę. To jest naturalny proces. To, że nie wiem, to, że napiszę, że macie dwa milimetry tkanki szklistej też nic nie znaczy, nie można mieć 2 mm tkanki szklistej czyli tej bardzo mocnej, wytrzymałej, super jakby twardej, elastycznej, zarazem i ona nie będzie bolała i będzie dobra i będzie Wam służyła przez długie i długie lata. A można mieć 8 mm, która szybko się zepsuje więc też na to nie zwracajcie uwagi, bo trochę to również nie będzie miało znaczenia w bólach.
Maciej Czajka: Tak, oczywiście też nie należy tej chondromalacji bagatelizować, bo jeżeli mamy już tą chondromalację trzeciego i drugiego, trzeciego czy czwartego stopnia to oznacza, że to kolano już jest dosyć mocno zużyte. Wiadomo, że w zależności od tego w jakim wieku jest pacjent, ale jeżeli ktoś w wieku przykładowo dajmy na to 30 35 lat do mnie przychodzi i już są tak bardzo poważne zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kolana, no to znaczy, że po prostu coś robi źle. Albo albo może to być od jakiegoś urazu. Tak, bo to też jest czynnik, który bardzo mocno będzie nam przyspieszał powstawanie tych chondromalacji
Michał Dachowski: tylko nie mamy na to lekarstwa. No bo nie ma niczego dzisiaj, tak naprawdę można powiedzieć, co naprawia chrząstkę, a i nasze działanie fizjoterapeutyczne nie naprawia chrząstki, to trzeba powiedzieć jasno, żadne lekarstwa doustne nie naprawiają chrząstki jak i również żadne zastrzyki dostawowe, z czego one by nie były, nie naprawiają chrząstki. Więc teraz ok. My w fizjoterapii mamy działania, a teraz co one robią? Zmieniają trochę tor ustawienia kolana czy nie wiem siłę, które tam działają. Dlatego może Cię przestać boleć. Ale my znowu i nikt na świecie nie ma żadnego działania, które naprawi ci tkankę i też to trzeba jasno powiedzieć. No chyba, że operacja a to znowu już jest ala tkanka szklista, te nawierty
Maciej Czajka: no tak, ale wtedy nie mówimy o chrząstce, to jest zalanie jakąś taką tkanką bliznowatą.
Marta Sakowicz: Dlatego też zazwyczaj zaznaczamy w fizjoterapii, że mamy leczenie zachowawcze, które stwarza bardziej i lepsze środowisko tej chrząstce, żeby ona się dalej nie zużywała w takim stopniu, a trochę zahamować ten proces zniszczenia chrząstki, bo ona już się sama nie naprawi.
Maciej Czajka: Tak więc tutaj będziemy kładli bardzo duży nacisk. Myślę, że powinniśmy kłaść duży nacisk na profilaktykę bardziej niż samo leczenie. Im więcej będziemy mieli aktywności fizycznej, dbali o odpowiednie BMI, bo o tym trzeba powiedzieć, że to też będzie czynnik, który będzie miał wpływ na powiększanie się tych zmian zwyrodnieniowych. Bardziej profilaktyka niż leczenie.
Marta Sakowicz: Wiecie, nie chodzi o to, że teraz mamy usiąść i nie używać tego kolana.
Michał Dachowski: No właśnie, bo to nie od ścierania troszeczkę. To też nie jest tak, że to ścieranie powoduje chondromalację. Troszkę może chyba nie wiemy..
Maciej Czajka: dodajmy, że ruch odżywia tkankę chrzestną, jeżeli chodzi o tkankę chrzestną, która jest odżywiana z tej tkanki podchrzestnej, o której sobie wcześniej powiedzieliśmy, że ruch będzie czymś co będzie, czy poprawiało nam ilość płynu w stawie, czyli ten ślizg będzie lepszy, czy sama okolica stawu będzie lepiej odżywiona.
Michał Dachowski: I tutaj trzeba jasno powiedzieć też, że my musimy dbać o tą ruchomość rzepki. Czyli jakby się nie ruszacie i ta rzepka staje się naprawdę statyczna i prztyka najczęściej to od tego właśnie, że trochę jej nie używacie w pełnym zakresie ruchu. A my na fizjoterapii chcemy, żebyście ruszyli rzepką. To będą pełne przysiady, to będą jakieś mobilizacje rzepki w pierwszych jakiś rzeczach, jakieś wykroki, które też tą rzepkę ruszają. I ślizgają właśnie ten staw, żeby on się mógł to co Maciek powiedział, mógł się odżywić i co będzie bardzo ważne żeby zmniejszyć dolegliwości bólowe dookoła rzepki i powiedzmy, że ta chondromalacja nie boli, ale to są bóle dookoła rzepki.
Marcin Bocian: Tak, no bo tak jak już tutaj wspomnieliście, nie leczymy samej chondromalacji, tylko wpływamy w jakimś tam stopniu na warunki biomechaniczne, powiedzmy stawu kolanowego, w jakim on na co dzień funkcjonuje. To znaczy możemy sobie powiedzieć o dwóch skrajnościach, tak, no bo i chondromalację powiedzmy nawet tego trzeciego stopnia może mieć osoba, która nie jest w ogóle aktywna fizycznie, tylko siedzi w biurze.
Michał Dachowski: Tak mnie zawsze zastanawia, jak to się wydarzyło. Ktoś może, kto się nie rusza i ma ten trzeci stopień. To jest dla mnie ciekawe.
Marcin Bocian: Wiadomo, że pewnie dużo czynników indywidualnych ma znaczenie, ale też mi się wydaje, że tutaj obciążenia, które są w stawie kolanowe danej osoby po prostu na to mocniej wpływają. To znaczy jeżeli jakby nie ma nie ma zmiany ustawienia właśnie nie robimy ruchów w pewnych zakresach, nie wzmacniamy przeciwstawnych grup mięśniowych, nie pracujemy w różnych wektorach sił działania na to kolano, no to może dojść do takiej sytuacji.
No ale znowuż odwracając sytuację, jeśli spojrzymy sobie na sportowców, w których te warunki wszystkie występują, tzn. zmiany kierunków, praca w pełnych zakresach i tak dalej, i tak dalej, to też tak naprawdę u nich ta chondromalacja może wystąpić i działanie będzie zupełnie odwrotne, tzn. powiedzmy u osoby takiej nie aktywnej fizycznie będziemy wprowadzać jakiś ruch, który będzie miał za zadanie uruchomić co w cudzysłowie to kolano, żeby ono pracowało w pełnych zakresach, żeby je wzmocnić. A u takiego sportowca może będziemy pracować bardziej nad mobilnością, rozciągnięciem itd itd. Możemy mieć tę samą, niby tę samą sytuację kliniczną pod względem na papierze, ale jakby zupełnie inne działanie rehabilitacyjne
Maciej Czajka: Tak, tutaj pamiętajmy, że w kontekście osoby niewytrenowanej takie czynności dnia codziennego, czyli noszenie zakupów, wchodzenie po schodach, podnoszenie dzieci z ziemi, będą dużo bardziej wysiłkowe, będą dużo bardziej obciążać jego układ ruchu niż osoby wytrenowanie, która regularnie te ciężary podnosi, biega, jest aktywna i dla niej pokonanie trzech pięter z siatami będzie mniej ciężkie, będzie lżejsze jeżeli jest wytrenowana. W kontekście tego co mówisz a propo tych zawodowych zawodowych sportowców pamiętajmy, że zawodowy sport nie ma za dużo wspólnego ze zdrowiem. Więc jeżeli mówimy, że aktywność jest dobra i wartościowa w kontekście rehabilitacji czy naszego zdrowia to nie mamy tutaj na myśli zawodowego.
Marcin Bocian: Tak, właśnie tak wspomniałem o tym, bo czasami jest tak, że pewne osoby mówią, że przecież nic takiego nie robię. No i mam tą chondromalację. No jakby właśnie nie tędy droga. My jesteśmy promotorami aktywności fizycznej i jako takieji dokładnie to można powiedzieć, powtarzamy za każdym razem. I tak naprawdę to jest w jakimś tam stopniu klucz do tego, żeby móc mówić o tym, że ja się zdrowo prowadzę, to znaczy ja pływam, ja biegam, ja chodzę, ja skaczę, ja trenuję siłowo, jakby ten trening, ćwiczenia może bardziej by to nazwać jest po prostu różny i to jest tak naprawdę czynnik, który będzie nam może nie w stu procentach zapewniał, bo nikt wam tego nie da, ale w dużym stopniu…
Michał Dachowski: mamy za zadanie rehabilitacją zmniejszyć ryzyko występowania bólu i nie ma działania nikt na świecie, które jest jakby stuprocentowo zapewni cię, że nigdy przez to nie będzie bolało cię kolano. Marketingowo fajnie to brzmi, ale nie ma takich ćwiczeń.
Marta Sakowicz: tak jak chłopaki już wspomnieli, że przyczyną chondromalacji może być brak aktywności albo zbyt dużo aktywności, to też w badaniach też jest, że często mało wspominaną właśnie przyczyną chondromalacji jest zwichnięcie, podwinięcie rzepki, więc to też może się przyczynić bardziej, urazówka bardziej, nie przeciążenie ani brak aktywności, tylko jeszcze dodatkowy uraz, taki mechaniczny,
Maciej Czajka Tak i tutaj w kontekście urazu pamiętajmy, że wszelkiego rodzaju zabiegi artroskopowe również są urazami
Michał Dachowski: i również zwiększają ryzyko chondromalacji i zmian zwyrodnieniowych w kolanie
Maciej Czajka: to de facto widzimy na podstawie nawet tego ACL, a o którym wcześniej rozmawialiśmy, że zoperowanie ACL zwiększa ryzyko pojawienia się tych zmian zwyrodnieniowych, chondromalacji w kolanie. Jednocześnie niezoperowanie go jest i kolano niestabilne. również również może być czynnikiem więc indywidualizm.
Marta Sakowicz: do czego potrzebujesz to kolano. To ma główny cel.
Michał Dachowski: Co chcesz z nim zrobić później? Jeszcze nie. Jakie masz cele, jakie masz wartości w życiu, które chcesz robić. To będzie mocno decydowało i ile masz lat, ile jesteś w stanie poświęcić dla tego kolana? A teraz jakby też czasu, Bo to też jest bardzo ważne. Też jak Twój stan psychologiczny wygląda. Więc tutaj wszystko, A te wszystkie rzeczy powinniśmy brać pod uwagę przy leczeniu i kierowaniu ludźmi. Co powinni i dlaczego powinni takie sytuacje wykonać. I to ja również ponownie odsyłam Was do innego podcastu, gdzie godzinkę mówimy o chondromalacji i o wszystkich innych rzeczach. Jeżeli podejrzewacie właśnie, że to Was boli. No ale to nie może boleć, więc to nie to. I więcej jeszcze argumentów dlaczego to chondromalacja nie boli w kolanie jest w tym podcaście szukajcie naprawdę warto wiedzieć więcej o kolanie.
Michał Dachowski: No i teraz kolejny temat rzadko spotykane u mnie w gabinecie. Ja go już dawno nie widziałem. To jest kolano kinomana. Co to w ogóle jest? Bo ja mamy taki trochę rozbieżności i w badaniach, i w naszych doświadczeniach. Czym jest kolano kinomana.
Marcin Bocian: Czy ja wiem, to po prostu wydaje mi się troszkę taką nazwą jako ból przedniego przedziału stawu kolanowego. No bo tutaj jest bardzo ciężko, powiedzmy to zróżnicować. Sama nazwa wzięła się nazwa tej jednostki chorobowej, kolano kinomana jako po prostu bolące kolana z przodu u osób, które po prostu dużo siedzą. Czy to jest w związku z drażnienie tego kolana jeśli chodzi o skórę, bo powiedzmy gdzieś tam ta odległość pomiędzy siedzeniem w samolocie np. jak ktoś dużo siedzi, przykładowo mówię coś, jakiś skrajny przypadek w samolocie i te siedzenia są blisko siebie, to kolano jest drażnione. Czy to jest związane z tym, że mamy zbyt duży nacisk samej rzepki na staw rzepkowo- udowy związany z brakiem ruchu, związane z małą mobilnością, jeśli chodzi o mięsień czworogłowy. To to są jakby rzeczy, które mogą tam rzeczywiście na to, na to wpływać, ale bardzo ciężko jest jakoś tak to bardziej, powiedzmy, zdiagnozować.
Marta Sakowicz: Czyli znowu jesteśmy temat okolice rzepki i tak naprawdę pod rzepką w okolicy jest. Niektórzy pacjenci mówią, że bardziej ból pojawia się od środka kolana typowo pod rzepką i głównie ból pojawia się często przy zdjęciu kolana, tak jak właśnie siedzenie w samolocie, siedzenie w samochodzie.
Testem, często takim wykonywanym, żeby sprawdzić czy nasilą się bóle. To jest przysiad. I często 80% osób z takim typowym kolanem kinomana powiedzą, że ból się jeszcze bardziej nasilił.
Maciej Czajka: Tak, chociaż rzeczywiście większość osób ztym tzw kolanem kinomana raczej będzie do nas przychodziła z objawami w statyce. Czyli właśnie jakieś dłuższe siedzenie. Czasami to cp ja się spotykam, że jest takie uczucie, że jest niewygodnie w tym kolanie, że po prostu mają potrzebę, żeby je poruszać. Nawet to nie jest jeszcze ból w tej pierwszej fazie, tylko właśnie taki lekki dyskomfort. Takie poczucie, że gdzieś tam coś jest, nie leży dobrze na sobie.
Marta Sakowicz: Nie może zaskoczyć.
Maciej Czajka: Nie może zaskoczyć.
Michał Dachowski: Albo przeskoczyć.
Maciej Czajka: tak, tak. Spotkałem się z tym, że jednym z czynników ryzyka, które może prowadzić do kolana kinomana, jest tzw. lateralizacja rzepki, inaczej boczne przyparcie Oczywiście. Na ile? Na ile samo boczne przyparcie jest problematyczne, to jest dyskusyjna kwestia
Michał Dachowski: nie to miejsce, nie ten czas. No dobra, kinomana raczej z tego powodu, że koło się nie ruszało, że było w statyce. Jest taka choroba trochę z nierobienia czegoś z kolanem. Najczęściej w pozycji siedzącej. Utrzymanie w takim trochę naciągnięciu wszystkie tkanki jakby z przodu kolana i znowu no jakby zastrzyki, nie wiem, jakieś ostrzykiwania mało pomogą. No bo przyczyna jest tak jak powiedzieliśmy, w braku ruchu. Więc cel jest bardzo prosty tak naprawdę trzeba to odpowiednio obciążyć, ruszyć. I wtedy rzeczywiście ludzie odczuwają szybką poprawę. Jest to fajna choroba,bo ona szybko postępuje do przodu po prostu. W fizjoterapii jest bardzo prosta.
Maciej Czajka: Fizjoterapia postępuje nam do przodu, choroba nie
Michał Dachowski: Tak, tak
Marcin Bocian: myślę, że to jakieś skomplikowanej pracy tak naprawdę nie ma. Wiadomo, że każdy przypadek tam indywidualnie rozpatrujemy, ale rzeczywiście, jeżeli mamy takie typowe objawy, żeby posiedzę godzinę, dwie, trzymam kolano w tej samej pozycji, no i czuję, że mi jest niewygodnie. Ono zaczyna tak może i troszkę drętwieć, jest takie troszeczkę nie moje. Potrzebuje wstać i rozruszać, iść. Gdzieś tam te pierwsze kroki też. Często osoby opisują, że takie cięższe, że muszą rozprostować, pozginać to kolano, żeby ono zaczęło się w cudzysłowie smarować. No to można powiedzieć, że tutaj byśmy byli skłonni do tego, żeby rzeczywiście stwierdzić i powiedzieć ewentualnie pacjentowi, czy też pacjentce, że taka dolegliwość jest, to i tak się nazywa i może być związana z tym. Z tymi z tym. No i działanie będzie takie, takie a nie inne.
Michał Dachowski: A więc będzie to łatwa diagnostyczne i proceduralnie dana sytuacja, a więc jak tego typu objawy macie. Zapraszamy, pomożemy. Kolejną rzeczą, którą dzisiaj wspomnimy to jest przeciwstawna rzecz uważam, ale w objawach bardzo podobna. Czyli mamy kolano skoczka, kolano bo boli w podobnym miejscu, czyli znowu to jest to przedni przedział kolana. Znowu miejsce bardzo podobne, czyli mniej więcej więzadło właściwe rzepki czyli to więzadło, które macie pod rzepką w kolanie. I teraz tutaj znowu ono boli nie z nierobienia, tylko boli z za dużej aktywności albo za słabego mięśnie czworogłowego, bo to jest takie trochę obciążeniowe, tak jakby sytuacja albo za chwilę pewnie ktoś z Was jeszcze powie, że może być to problem ze ogólnie metabolizmem człowieka też
Maciej Czajka: No jeżeli mówimy o kolanie skoczka, to mówimy już o bardzo konkretnej jednostce chorobowej, czyli o tej tendinopatii, tendinozie w obrębie więzadła rzepki, aczkolwiek może też może też podobne objawy dawać bez zmian entezopatia gdzieś tam na poziomie przyczepu mięśnia czworogłowego. Tak jak powiedziałeś to..
Michał Dachowski: Spotkałem się jeszcze w takim razie z kolanem skoczka górnym, środkowym i dolnym.
Maciej Czajka: Ewentualnie tak
Marta Sakowicz: Leczenie jest podobne
Maciej Czajka: jak powiedziałeś, że dotyka raczej aktywnych. Z tym, że przez to rozumiem niekoniecznie sportowców, tylko prostu osoby, które wchodzą w jakąś aktywność np. nie będąc do tego gotowym, albo ze zbyt dużym obciążeniem, ze zbyt dużą objętością treningową. Czyli możecie być na samym początku. Wejść w jakąś aktywność i to powiedział. Może jest nawet częstszy schemat, z którymi się spotykam. Czyli zaczynacie biegać, skakać. Siatkówka, tego typu sporty
Michał Dachowski: Siatkówka jest rzeczywiście najczęstszym sportem w którym to występuje, a drugim jest piłka nożna.
Maciej Czajka: Kolano skoczka w końcu
Michał Dachowski: skoczka w siatkówce się skacze
Maciej Czajka: pamiętajmy, że to jest to są zmiany, które będą postępować w czasie. To nie jest tak, że pójdziecie raz na pograć siatkówkę i od razu nabawicie się kolana skoczka. Tak. To są też swego rodzaju zmiany zwyrodnieniowe. Na których pojawienie się musimy trochę popracować, żeby one się pojawiły.
Marcin Bocian: Tak, myślę, że tutaj ten opis, o którym tutaj Maciek przedstawił, no, jest to typowy objaw, można powiedzieć tendinopatii. No czyli właśnie robimy albo coś za szybko, za dużo w sensie za szybko, za dużo, nie jesteśmy do tego przystosowani. No i dlatego. Gdzieś tam te objawy, z tego ścięgna czy też więzadła rzepki, bo to niby jest ścięgno , ale więzadło nazwane, te dolegliwości w ogóle się pojawiają. Więc ciekawe. Więc tak, ale raczej byśmy tą jednostkę chorobową podpinali raczej pod aktywność fizyczną. Może niekoniecznie aż tak, że powiedzmy jest to osoba, która trenuje, musi trenować 5 lat, tylko może to być osoba, która rozpoczęła aktywność, ale też powiedzmy z tą jednostką chorobową może mieć do czynienia, bo zaczęła coś robić teraz już nagle, po powiedzmy zimowej przerwie z nadmiarem kilogramów, kupiła sobie buty do biegania i zaczęła biegać od razu po 5, 10 kilometrów. Tak więc też jak najbardziej do takiej osoby ta jednostka może być może tej osobie ta jednostka chorobowa się po prostu przytrafić.
Marta Sakowicz: Jak już wspominaliśmy o tej piłce nożnej też to może to też się brać z tej zmiany np.nawierzchni, bo też często badania mówią, że jak zmieniamy powierzchnie, czas raz na sztuczną murawę, raz na naturalną na halę też nie wiem. Te starsze drewniane hale nie mają bez amortyzacji. Czyli dokładnie. Stąd się bierze ta tendinopatia często rzepki. Ja najczęściej spotykam też w koszykówce. Młodzi koszykarze to też się gdzieś tam pojawia. I oczywiście podkreślam, że też warto nad tym pracować, wprowadzać już od razu profilaktykę, ale żeby też dbać o to, żeby to się nie powtarzało
Maciej Czajka: w kontekście oczywiście osób młodych. Tutaj zawsze warto sobie zróżnicować, czy np. nie pojawia się Osgood-Schlatter, bo to jest choroba, która będzie dawała dosyć podobne potencjalnie objawy
Michał Dachowski: w fazie wzrostu tak
Maciej Czajka: Jest kilka testów, które pomagają nam zróżnicować to kolano skoczka, czyli np. test palpacyjny, gdzie macamy sobie więzadło, więzadło rzepki na rozluźnionym albo napiętym mięśniu czworogłowym. Jeżeli przy napiętym pojawia się ból, to może, ale niekoniecznie musi świadczyć o tym, że rzeczywiście. Mamy tutaj problem tendinopatyczny
Marta Sakowicz: Jeśli już tak mówimy o tej tendinopatii, to też warto wspomnieć, czym jest głównie problem. Najczęściej problemem jest długość mięśni uda, czyli tych mięśni z przodu czworogłowego. Gdy jest też za bardzo skrócony dociska też rzepkę, więc pojawia się. Zapalenie i zbyt duże przeciążenie na staw kolanowy.
Marcin Bocian: Ale też wiadomo też można by było jeszcze troszeczkę bardziej to rozszerzyć, że ja to bym bardziej powiedział, żeby sama długość tego więzadła rzepki może mieć duże znaczenie. W sensie pod kątem takim, że jeżeli mamy np. wysoko ustawioną rzepkę i mamy dosyć mocno rozciągnięte więzadło rzepki, no to takie osoby będą miały jednak większą tendencję do tego, żeby to, żeby ta jednostka chorobowa im się trafiała i występowała, czyli czy to wada postawy, czy jakby sama ta antropometryka, no, ma tutaj jakiś tam
Michał Dachowski: Znowu trudne słowo Marcin.
Marcin Bocian: Mam dobry dzień, też w jakimś tam stopniu, będzie miała znaczenie. Tak że są pewne, powiedzmy też czynniki właśni nawet pod kątem budowy czy długości więzadła czy długości mięśnia, które mogą rzeczywiście wpływać na to, że taka osoba będzie miała taką w cudzysłowie tendencję do tego, żeby występowało to kolano skoczka.
Michał Dachowski: I tu pamiętajcie o tym, że leczenie tendinopatii jest dość długie. Nie są to dwa spotkania, trzy spotkania, przebudowa samego więzadła, przebudowa wszystkich ścięgien trwa długo. Mówimy tu raczej o dwunastu, sześć, sześć tygodni To jest takie minimum. Coś może zacząć się zmieniać i będzie to falowało, mimo iż będziecie w procesie, a będziecie dobrze prowadzeni, to pierwsze tygodnie mogą być takie, że może boleć bardziej, mniej, bardziej, mniej. Podczas tych ćwiczeń, które wykonujecie. Może ból się też pojawiać, co też jest dobra oznaka. My chcemy trochę poddawać to obciążeniom, ale 12 tygodni gdzieś tutaj musicie widzieć, że tam jest ten cel i tam są dopiero jakieś takie stałe dla Was oznaki tego, że idziecie w dobrym kierunku.
Maciej Czajka: Tak w kontekście właśnie czy to kolana skoczka, czy jakichkolwiek innych problemów tendinopatycznych, musimy pamiętać, że my tak naprawdę nie jesteśmy w stanie wyleczyć tego więzadła. Jeżeli już dojdzie do jakiś zmian zwyrodnieniowych w obrębie rdzenia, to one już tam zostają. Nie jesteśmy w stanie tam przebudować, zbudować nowej, zdrowej tkanki. Czyli to co my robimy poprzez trening siłowy czy czy jakikolwiek inny trening, który sobie wprowadzamy, to jest zabudowanie tego ścięgna czy więzadła świeżą tkanką od zewnątrz, czyli po prostu obudowanie go jak największą ilością nowej tkanki, żeby było w stanie spełniać swoją funkcję.
Marta Sakowicz: I tak właśnie warto wspomnieć jak wygląda to leczenie. Na początku to jest zmniejszenie bólu przez te właśnie lżejsze ćwiczenia. Powiedzmy najpierw na początku izometryczne. Później ćwiczenia bardziej oporowe, siłowe wprowadzanie też plyometrii, skakanie w celu rozciągania i skracania mięśni. Czyli to, co Maciek powiedział, czyli obudowanie tej macierzy, żeby stworzyć warunki profilaktyczne
Maciej Czajka:No i tutaj oczywiście wiadomo, że obciążenia treningowe są bardzo ważne, ale w przypadku kolana skoczka zawsze warto spojrzeć na to, co się dzieje w stopie w stawie skokowym. Na to, co się dzieje w biodrze, bo bardzo często te problemy to jest jakaś forma kompensacji.
Michał Dachowski: Nazywamy często takim kolano chłopcem do bicia. Czyli wszystkie problemy, które możecie mieć w stopie najczęściej tutaj zgięcie grzbietowe będzie jakby powodowało to, że częstotliwość tendinopatii więzadła rzepki będzie częstsza, ale też wszystkie problemy z ruchomością w biodrze. Tu bym szedł trochę jakby w rotację. Chyba to będzie powodowało takie duże problemy z tym co się dzieje na poziomie kolana.
Marta Sakowicz: Tak, bo często w wywiadzie wychodzi, że przychodzi do mnie pacjent z bólem kolana, ale kiedyś było skręcona, skręcony staw skokowy. Przysiad wykonywał kompensował kolanem, ponieważ nie mógł zrobić zdjęcia grzbietowego w kostce
Maciej Czajka: Szczególnie jeżeli mówimy o kolanie skoczka, który jak sama nazwa mówi wiąże się ze skakaniem. Skakanie bez sprężystości w obrębie Achillesa, stawu skokowego…
Michał Dachowski: jest możliwe, Maciek jest możliwe, jestem przykładem
Maciej Czajka: kolano jest prostym stawem ono się głównie zgina, prostuje tam, tam. Przeciążyć nie jest tak łatwo, ale rzeczywiście. Często to, co się dzieje dookoła może być problematyczne.
Michał Dachowski: Michał Dachowski: Tu jeszcze jest ważne, żeby pamiętać o tym, że wszystkie choroby metaboliczne, jakie możecie mieć albo o tym nie wiecie, że macie np. cukrzyca czy problemy z tarczycą będą utrudniały bardzo leczenie wszystkich więzadeł. Więc czasami jak nie idzie takie leczenie i mimo iż robicie trening jest to jakoś tam obciążane ktoś to kontroluje i nie idzie. To warto zobaczyć czy nie jesteście obciążeni niechcący jakąś chorobą metaboliczną. I też te badania często wychodzi, że to BMI, które już nie raz powiedzieliśmy. Też będzie to jakby podnosiło częstotliwość występowania kolana skoczka w kolanie
Marcin Bocian: No myślę, że generalnie wysokie BMI chyba nie sprzyja niczemu. Oczywiście, gdzieś tam negatywnie.
Maciej Czajka: Ogólnie jeżeli już mówimy o tym wysokim powyżej powyżej 30
Marcin Bocian: No bo trzeba pamiętać o tym, że im więcej tkanki tłuszczowej tym też
Michał Dachowski: Można powiedzieć to też inaczej, słyszałem taką teorię, że możesz być otyły, ale wtedy musisz być jeszcze silniejszy, jeśli jesteś otyły. Musisz umieć dźwigać swoją wtedy masę, bo macie załóżmy zobaczcie sobie są którzy nie mają kontuzji mimo iż są bardzo otyli. Nie promuję otyłych ludzi
Marcin Bocian: Jasne, że tak. Wiadomo, że sama tkanka tłuszczowa będzie wydzielała jednak gdzieś tam te czynniki zapalne. I no raczej raczej to nie sprzyja żadnemu gojeniu i jakiś takim procesom regeneracyjnym. Sam z tym walczę. Tych procesów regeneracyjne będzie po prostu upośledzała.
Marta Sakowicz: Więc takim zdaniem podsumowującym co chłopaki już teraz właśnie powiedzieli apropo BMI jedno z badań wykazało, że sportowcy z tendinopatią rzepki byli na ogół młodsi, wyżsi i ważyli więcej niż sportowcy bez tendinopatii.
Michał Dachowski: Piękne podsumowanie, a więc możemy przejść dalej. Teraz kolano biegacza. Coś, co często tym biegaczom, ale nie tylko Marcin, coś o tym wie. Zaraz sam powie, czy jeszcze jakieś inne osoby, które nie tylko biegają, ale też jakieś inne sporty robią. Mają chorobę czy dysfunkcję może nie chorobę o nazwie TBS, czyli syndrom pasma biodrowo- piszczelowego, inaczej kolano biegacza. Marcin jaki jeszcze inny sport?
Marcin Bocian: Nie wiem dlaczego zostałem wywołany do mikrofonu. Ale w każdym bądź razie jest to jakaś tam kolejna, można powiedzieć jednostka chorobowa, która została opisana ze względu na lokalizację objawów, no i też powiedzmy grupę, której te objawy po prostu się najczęściej pojawiały. Czyli jest to ból w lokalizacji bocznej stawu kolanowego, który najczęściej występuje rzeczywiście u biegaczy, ale też u rowerzystów.
Michał Dachowski: Właśnie o to mi chodziło. Czekałem na to, na ten wyraz.
Marta Sakowicz: Marcin przyjechałeś dzisiaj rowerem?
Marcin Bocian: Nie, nie, przyjechałem dzisiaj rowerem, bo boli mnie kolano. Oczywiście żartuję, ale oczywiście wiadomo, że też znowuż nie zawsze musimy przypisywać to tym grupom i tym osobom, które daną aktywność po prostu uprawiają.
Michał Dachowski: Zwiększają podobieństwo, bo używasz tych mięśni albo masz w danym sporcie inne mięśnie, które powinny być jednak silniejsze, albo kontrolować sobie nawzajem jakieś ruchy, masz je słabsze i dlatego niektóre sporty, takie jak właśnie bieganie, a kolarze to przypadłość mogą mieć. Ja znam tą chorobę też triathlonistów. A więc kto wygrał wojnę?
Marta Sakowicz: więcej pacjentów z problemem pasa biodrowo-piszczelowego u mnie trafia do gabinetu z osoby wracające z gór i mówią, że schodziły z gór. I nagle pojawił się ból w bocznej stronie kolana. Więc ja już wiem, że to jest problem z pasmem. Najczęściej
Michał Dachowski: pasmo wtedy boli, bo mają za słaby czworogłowy układają sobie inaczej nogę i pasmo trochę przejmuje funkcje. Ja tak to widzę zawsze.
Maciej Czajka: No tak, tutaj można schodzić na dywagacje biomechaniczne. Rzeczywiście też swoją drogą kolano skoczka takie podobne do kolana skoczka objawy mogą się pojawić przy tym schodzeniu mogą się pojawić, bo ta aktywność czwóry jest duża. To co możemy podkreślić przy wypadku kolana biegacza to to, że są to wszystkie wszelkiego rodzaju sporty, w których mamy bardzo dużą powtarzalność zginania i prostowania stawu kolanowego na bardzo, bardzo dużej objętości, czyli mówimy o setkach, tysiącach powtórzeń ruchów. I tak jak wspomnieliście, jest to związane z tym obciążeniem pasma biodrowo-piszczelowego. Może to być w jakimś stopniu związane znowu z biodrem, o którym mówiliśmy
Michał Dachowski: Szczególnie z pośladkiem
Maciej Czajka: pośladkowy średni gdzieś tam potencjalnie może być niewydolny. Oczywiście tutaj nie mówimy, że tak jest za każdym razem i w każdym wypadku, jeżeli chodzi o to kolano biegacza. Ale gdzieś tam, jeżeli pacjent z tą jednostką chorobową do mnie trafi, to już jest dla mnie lampka w głowie, że warto w to biodro spojrzeć, co tam się dzieje
Marcin Bocian: dokładnie, Także mogą to być nowe warunki biomechaniczne. W jaki sposób dana osoba ustawia nogę podczas biegania, jeżdżenia, czyli jakie ma ustawienie powiedzmy na rowerze, ale też znowu może to być czynnik jeden taki też myślę, że z częstych pojawiających się. Czyli znowu ktoś za szybko zwiększa objętość biegania, za szybko zwiększy objętość jeżdżenia i tak dalej, i tak dalej, czyli znowu. Osoby po prostu chcą za dużo, za szybko i po prostu te przeciążenia akurat u niego pojawiły się w tym bocznym przedzialeu osoby Amogą pojawić się przedziale bocznym. U osoby B mogą pojawić się w przedziale przednim kolana. Jakby to nie równoznaczne, ale chodzi generalnie o sam sens, żeby ta objętość wykonywanej aktywności zbyt szybko zwiększona, w zbyt krótkim czasie po prostu może negatywnie się odbić na naszych stawach.
Marta Sakowicz: Oprócz planowania i zwiększenia objętości treningów, coraz więcej też u pacjentów zauważam, że zaczynam jeździć na rowerze w butach wpiętych
Michał Dachowski: SPD dokładnie
Marta Sakowicz: Tak dokładnie. Co też ma znaczenie pod jakim kątem macie to ustawione. Bo już coraz więcej osób zauważam, że ma problem z kolanem, a tak naprawdę problem jest w butach.
Maciej Czajka: Tak i tak jak tutaj powiedzieliśmy, że te same aktywności mogą powodować różne dolegliwości różnych pacjentów. Tak jak powiedziałeś o tych czynnikach antropometycznych. Nasza anatomia. Możemy mieć predyspozycje do pewnego rodzaju
Michał Dachowski: szersze biodro u kobiet
Maciej Czajka: oczywiście, że tak.rotacja w biodrze w zależności od tego jaki kto ma tam kąt antetrorsji szyjki kości udowej.
Michał Dachowski:, tego nie zmienimy, ale możemy zmienić objawy, możemy wytrenować mięśnie. Czyli tak jak mówiliśmy pośladkowy średni, pośladek albo grupa odwodzicieli będzie słaba i wtedy pasmo się będzie za bardzo napinało i to nie zmienimy wam ustawienia waszego biodra czy wielkości waszych bioder.
Maciej Czajka: Możemy poprawić efektywność Waszej pracy
Marta Sakowicz: stworzyć środowisko, żeby to się nie powtarzało, nie pojawiało tak naprawdę.
Michał Dachowski: Ciekawi zawsze mnie wytłumaczenie, że to właśnie pasmo ma obcierać o kłykcie i to boli, czy rzeczywiście tam jest to obcieranie bolesne, czy jednak coś innego tam się dzieje? Nie do końca, bo normalnie też obciera i nie boli. Kwestia dlaczego właśnie w tym momencie zaczyna boleć? Ale mówi się rzeczywiście, że tu pasmo ma obcierać o nadkłykcie i dlaczego wywołuje u Was bóI. I tu jest jasno powiedziane też i mnóstwo badań mówi o tym, że powracalność do sportu praktycznie stuprocentowa. Wszystkie osoby, które w większości tutaj leczą się zachowawczo mają dobre efekty. Operacja jest rzadką sytuacją, praktycznie ja nie mam żadnego chyba pacjenta, który miał operowane z powodu ITBS kolano i miał wycinany fragment, który się uszkodził. I też nie jest to dobre dla stabilności kolana. Raczej tutaj w ogóle takiej sytuacji i w ogóle nawet nie ma pomysłu u nikogo, żeby taką robić. Ale spotyka się w literaturze, że takie operacje były. Ciekawy jestem, jak ci ludzie dalej funkcjonują i czy to się powracało i czy byli poddawani rehabilitacji i procesom, które powinny być.
Michał Dachowski: Chyba wszystko na temat ITBS i pewnie taki podcast Ci kiedyś nagramy, który dotyczy tylko i wyłącznie tego więc szukajcie. Nawet już jest chyba. Więc szukajcie ITBS i patrzcie czy talks4life mówi o ITBS jeszcze coś więcej. I teraz kolejny problem. Torbiel Beckera to jest śmieszne, bo tablet Beckera nie istnieje. Nie jest torbielą. To nie istnieje w kolanie jako normalna rzecz a taką ma nazwę. Takich nieścisłości ortopedycznych jest mnóstwo, a jednak lekarze dalej mówią o torbieli Beckera, mimo iż nie jest to torbielą więc jest czym?
Maciej Czajka: w kontekście torbieli Beckera mówimy o przyroście karetki mięśnia półścięgnistego.
Michał Dachowski: Zdałeś Maciek
Maciej Czajka: ufff. przyczyn pojawienia się tej torbieli może być dużo. To też często może być związane z jakimś zaburzeniem w obrębie biomechaniki kolana. Jakieś nadmierne tarcie to może być związane z zaburzeniem odprowadzania płynów, obrzęku z obrębu kolana i wtedy dochodzi do spuchnięcia tej torbieli. Nasz organizm nie jest w stanie na bieżąco tego płynu z niej odprowadzać i wtedy zaczyna ona drażnić cały ten przedział pod naszym kolanem, cały dół kolanowy i to później daje nam dolegliwości bólowe, często związane właśnie z napięciem w obrębie całego układu hamstringów.
Marta Sakowicz: Tak jak Maciek wspomniał, że to jest kaletka między którą występują zwane te zastawki i mięśnie i właśnie gdy one już nie dają rady i nie pracują w 100%, często jest wypełniona płynem ta kaletka i po prostu pojawia się. Często jest zauważalna nawet w staniu. Jest wypukła część w dole podkolanowym, która jest tak naprawdę dosyć miękka,często pod dotykiem.
Marcin Bocian: Tak, można powiedzieć, że to jest dosyć nietypowa, nie tylko jeśli chodzi o nasze ciało. No bo jakby inne kaletki raczej mamy, że tak powiem, zamknięte w swojej strukturze. Nie dochodzi do żadnego, że tak powiem, przekazywania i odprowadzania płynów w sensie na zasadzie właśnie takich zastawek, tylko raczej jest to zamknięta struktura, której jeżeli pojawia się powiedzmy zwiększona ilość płynów z jakiegoś tam powodu procesu zapalnego, przeciążenia, to po prostu ona się powiększa.
Tutaj przez to powiększenie dochodzi do takiego widocznego obrzęku na zewnątrz, czyli powiedzmy u osoby np. która stoi na prostych kolanach Widzimy, że z tyłu czy no dół podkolanowy zawsze z tyłu pojawia się po prostu taka ewidentna, miękka kulka. I to jest można powiedzieć nazywane tą torbielą Beckera. Ale i geneza powstawania może być naprawdę różna u u różnych osób.
Michał DachowskiTak, tak, tak.: I tutaj jakby częściej, ja przynajmniej spotykam kobiety w tym temacie, jakby mają tą torbiel Beckera. I też osoby, które już jednak mają jakieś stany zwyrodnieniowe w kolanie i wtedy się to pojawia To zawsze się śmieję jest taka pani, która idzie sobie na pielgrzymkę, dużo chodzi, nagle znowu to przeciążenie, jakby jest dużo większe niż ona może przyjąć. I potem takie właśnie jasno wyczuwalne płyn z tyłu kolana jest jasno wyczuwalny i można to sobie łatwo znaleźć. I też jakby te procesy rehabilitacyjne fajnie na to pomagają.
Maciej Czajka: Tutaj taką spotykam się taką podstawową procedurą, którą się robi w przypadku torbieli Beckera jest po prostu ściąganie płynu za pomocą iniekcji. Tylko musimy pamiętać, że tutaj to będzie. I czasami to rzeczywiście daje rezultaty, tylko nadal to jest tylko i wyłącznie leczenie objawowe. Czyli ściągamy płyn, ale sama przyczyna tego, że on się tam zebrał pozostaje ciągle niezaleczona. W żaden sposób.
Marta Sakowicz: Tak, bo ten płyn się zbiera i często potrafi hamować nam pełne zgięcie i pełny wyprost w kolanie. Często jak mówiliśmy, że jak stoimy i tak jak Marcin powiedział, że jest widoczna w dole podkolanowym, który jest z tyłu kolana, często też przy wyproście, a gdy zginamy kolano do 45 stopni, ta torbiel zanika. Jest niewidoczna.
Marcin Bocian:Tak jest to można powiedzieć sama torbiel. Może być. Wydaje mi się, że raczej jest to rzadko występująca jakby sama z osobna, jeśli chodzi, taka jednostka chorobowa zawsze jest połączona z czymś raczej. Tak więc to nie jest związane z właśnie zbyt dużym przeciążeniem, które może być też związane z jakimś urazem, jakimś nawet i uszkodzeniem i operacją. Dokładnie tak. Także raczej
Michał Dachowski: Nie Przejściem całego procesu rehabilitacyjnego po operacji, jakiegoś urazu i…
Marcin Bocian: Konsekwencje złego działania. Ja na studiach np. słyszałem, że najprostszą i najlepszą metodą na pozbycie się tej torbieli Bakera jest szybki przysiad, żeby ona sama pękła. Tak, że generalnie więc jeżeli by ta kaletka pękła, to wydaje mi się, że było dosyć słabo. No bo to nie jest oddzielna struktura także. No i występuje taka torbiel, ale jest to można powiedzieć po prostu przerost płynu, który pojawia się w samej karetce, ale który jest raczej związany z innymi towarzyszącymi rzeczami, które gdzieś tam w tym kolanie mogą występować.
Maciej Czajka: Tak tak tak. Jeżeli mówimy o tej lokalizacji, to to należy pamiętać, że ten dół podkolanowy znajdujący się z tyłu kolana. Jak już słusznie zauważyliście, jest taką trochę pompą płynową dla całego podudzia, dla całej tej właśnie okolicy naszej kończyny dolnej. Bardzo często różnego rodzaju obrzęki pojawiają się tam po operacjach np. właśnie po rzeczonym ACL, ale i wtedy uruchomienie tego obszaru jest bardzo istotne w kontekście odprowadzania tego nadmiernego obrzęku. I jeżeli ktoś ma właśnie tendencję do obrzęków. I ta kaletka jest niewydolna. No to tu też właśnie tak jak mówiliście to jest konsekwencja jakiegoś innego urazu. To może powodować do jej przerostu, kiedy nasze zdolności takie samo regeneracyjne naszego kolana, naszego organizmu się pogarszają.
Michał Dachowski: I tutaj jasno też praca z dwugłowym , półbłoniastym, półścięgnistym..
Maciej Czajka: Łydka jak najbardziej, brzuchaty łydki
Michał Dachowski: Czyli cały tył. Uruchomienie całego tyłu daje dobre rezultaty jakby fizjoterapeutyczne. Tak jak powiedziałaś czasami też się ostrzykuje sterydem czy jakby olej podaje? Zabieram trochę płynu też, bo moim zdaniem nie powinno się zbierać całkowicie płynu, bo ten organizm zaczyna jeszcze więcej produkować, jednak po coś ten płyn tam jest i po coś ma być więc też zabranie całego płynu ok, może ułatwić nam rehabilitację, to jest też potrzebne, ale jednak fajnie jakby usunąć przyczynę, a nie tylko i wyłącznie sam skutek, czyli ból czy powiększenie się tej kaletki czy nazwanego jako torbieli Beckera.
Maciej Czajka: Jeżeli mówimy o torbieli Beckera. Bo że ona może zniknąć sama jeżeli przywrócimy jakieś przeciążenie w kolanie, minie, zmniejszymy trochę aktywność. Ta torbiel jest w stanie się wchłonąć, ale będzie miała tendencję do nawrotów. Czyli jeżeli już raz mieliśmy jakąś historię z tą torbielą, to nie wprowadziliśmy żadnej rehabilitacji, żadnego wzmacniania, to z tyłu głowy trzeba mieć świadomość, że to może, że to może wracać.
Michał Dachowski: Ok, myślę, że o torbieli nam starcze, mamy dużo informacji. Mam nadzieję, że też wyciągnęliście, zobaczyliście. Ona rzeczywiście może boleć, może dawać objawy bólowe z tyłu kolana.
Marta Sakowicz:Tylko jedno pytanie. Często pacjenci mnie pytają, czy wykonywać USG przy torbieli Beckera
Michał Dachowski: . Ja bym nie polecał. Nie ma trochę sensu to wielkość mamy sprawdzić torbieli ok, zawsze mogę..
Maciej Czajka: Dokładnie. Jeżeli robimy rehabilitację i działa no to wtedy nie, jeżeli działamy i ciąglę coś tam się dzieje, profilaktycznie zrobił.
Michał Dachowski: Tak jest. Czyli przechodzimy do kolejnego tematu. Dziękuję Marta za trudne pytanie. W czasie tego podcastu, nie zaskoczyłaś nas. Ostatnia trudna i śmieszna nazwa. Na koniec uwaga zapalenie gęsiej stopy.
Marcin Bocian:To może zacznę, no generalnie tak gęsia stopka jest to jakby nazwa miejsca przyczepu 3 mięśni, które znajdują się po przyśrodkowej
Michał Dachowski: Marcin Czy wymienisz te mięśnie?
Marcin Bocian: Nie, to wymieni Maciek Tak, zrobimy, które znajdują się po przyśrodkowej stronie kolana, a są to mięśnie?
Maciej Czajka: mięsień krawiecki zaczyna się na kolcu biodrowym i kończy się w kolanie.
Dokładnie mięsień smukły, czyli jeden z przywodzicieli i mięsień rzeczony już wcześniej półścięgnisty, który idzie z tyłu uda, przyczepia się do guza kulszowego na naszym pośladku i one razem schodzą się w takie jedno ścięgno, które kończy się na takiej przy środkowo przedniej części piszczeli taką taśmą. Rozcięgnową właściwie bardziej w tej chwili niż ścięgnistą
Michał Dachowski: Przyczep jest taki duży, nie punktowy, Tylko duży przyczep i to generuje też problemy.
Maciej Czajka:Tak, i pamiętajmy o tym, że tak naprawdę ciężko nazywać przyczepem. To jest po prostu taka rozcięgnowa taśma, która tak rozpływa się, rozchodzi..
Michał Dachowski: wkleja się i przechodni dalej w piszczel od strony przedniej
Maciej Czajka: W całe nasze podudzia. Tak więc w kontekście gęsiej stopki nie mówimy o jednym konkretnym miejscu, do którego się te mięśnie przyczepiają.
Marta Sakowicz: Dlatego te powiedzmy nie przyczep, ale to miejsce, gdzie się kończą te mięśnie jest problematyczny, bo często pacjenci przychodzą i mówią, że jest, nie wiem, rozpieranie, ciągnięcie pod całym kolanem. Oni nie umieją wskazać konkretnego jednego punktu, tylko bardziej. To jest rozpalenie w stronę właśnie nawet łydki czasami dołu podkolanowego
Michał Dachowski: i też tutaj trudność w rehabilitacji, no bo też do końca bez USG nie będziemy wiedzieć, który to mięsień, chociaż na USG też nie zawsze widać. A te mięśnie pochodzą z różnych grup mięśniowych I teraz musimy trochę wykminiać i sprawdzać.I to też po to tu jesteśmy. Zobaczyć, która z tych grup ma najgorszą funkcję, który ten mięsień mógł rzeczywiście to powodować ból po tej środkowej stronie kolana.
Maciej Czajka: Tak więc tutaj taką naszą diagnostyką różnicą będzie znowu biodro, bo każdy, każdy z tych mięśni wykonuje trochę, zupełnie właściwie inne funkcje. Jeżeli chodzi o ruchomość stawu biodrowego, więc dzięki temu możemy wykorzystać i wykorzystać tej właściwości do tego, żeby gdzieś spróbować znaleźć, z którym konkretnie mamy mamy problem. Najczęściej. Najczęściej raczej będzie to mięsień krawiecki, przynajmniej tak jak ja się spotkałem do tej pory w swojej praktyce z racji swojej długości, takiego dosyć powierzchownego położenia. Zdarza się, że jest problematyczny.
Marcin Bocian: Tak, No i też wiadomo, że warto by było tutaj wspomnieć o tym, że jest to lokalizacja, w której też znajduje się i więzadło poboczne, łąkotki, także też sam ból. Powiedzmy po przyśrodkowej stronie kolana od razu nie kieruje nas w stronę tego, że to jest coś z gęsią stopką. Może to być związane z zupełnie czym innym, ale też niekoniecznie leczenie może być inne pod względem zachowawczym bo to właściwe tak naprawdę te warunki biomechaniczne i ilość pracy, jaką noga wykonuje w danym ustawieniu czy w danej czynności będzie determinowała to, jaka nasza rehabilitacja będzie.
Jeżeli powiedzmy będziemy mieć osobę, która właśnie dużo biega z dużą gość koślawością kolan, no to my będziemy próbować to w jakimś tam stopniu odwracać, żeby ona nie drażniła tego co już jest podrażnione, bo tam nie może, nie musi być uszkodzenia MCL, a nie musi być uszkodzenia łąkotki, może właśnie być to..
Michał Dachowski: tylko i wyłącznie lepsza sytuacja, czyli tylko wyłącznie przeciążenie mięśniowe, a nie uszkodzenie jakieś strukturalne. Jest to na pewno lepsze dla Was i do wyleczenia i do też długości całej rehabilitacji. Ale trzeba jasno powiedzieć, że znowu mamy problem z tym, że tutaj jest objętość, czyli ile i jak to było robione tak, a nie znowu jakiś uraz, czyli podobnie jak było w kolanie biegacza, kolanie skoczka. Objętość treningowa objętość działań, które robi się z kolanem, może powodować stany przeciążeniowe mięśni z rejonu gęsiej stopy.
Maciej Czajka: tak jak Marcin wspomniał o jakiejś reedukacji motorycznej, pracy nad wzorcami, wzorcami biegu. To jest oczywiście jedna rzecz, ale też nie wszystko zawsze jesteśmy w stanie poprawić. Tak jak wcześniej mówiliśmy o tych uwarunkowaniach anatomicznych, więc tych nawet tego koślawego kolana myślę, że nie ma co się bać.
To jest ruch, który z którym nasze ciało sobie świetnie radzi. Tylko to, co teraz powiedziałeś Michał, to odpowiednie zaprogramowanie tej objętości treningowej. Nawet niech ta osoba niech sobie biega, skacze w tej koślawości, jeżeli po prostu nie jest w stanie inaczej. Tym bardziej, że spójrzmy na sport zawodowy. Gdy koślawość na bardzo dużych obciążeniach czy przy zmianach kierunku, czy przy lądowaniu. Jest tego dużo, więc. Więc to kolano też naprawdę ma tam siłę. No tylko właśnie o to chodzi. Czy ono ma na tyle siły, żeby poradzić sobie z tym to po prostu mu wrzucamy treningowo.
Marta Sakowicz: Często też problemy z gęsią stopką są u osób, które przeszły rekonstrukcję ACL, ponieważ z tamtej okolicy też pobierany jest przeszczep, więc często też przy treningu bardziej siłowym Właśnie apropo obciążenia treningu. Jest zwracana uwaga, żeby też nie przeciążyć tej okolicy, a jednak zadbać, żeby ona była odpowiednio obciążona i dostosowana do tych właśnie ciężarów.
Marcin Bocian:
Michał Dachowski:Czyli jest takim trochę powikłaniem pooperacyjnym, które też może występować tutaj
Maciej Czajka: nawet sama blizna, która jest praktycznie położona na samej właśnie tej gęsiej stopce na początku tego rozcięgna może pogarszać nam ślizg czy skóry czy mięśni, czy tych magicznych powięzi. Co będzie nam po prostu limitowało nawet całą siłę mięśniową
Marta Sakowicz: Jednak coś za coś. Zazwyczaj pacjentów też ostrzegam i informuję, że to jest takie powikłanie, ale też musimy wchodzić w te obciążenia, więc po prostu musimy przez to przejść. I tak naprawdę to dociążyć to.
Marcin Bocian: jest jedyna rehabilitacja prowadzona przez fizjoterapeutów i trenerów i wyroki będą odpowiednie. Czyli po prostu odpowiednie dobieranie właśnie tych obciążeń treningowych w każdych wzorcach, w każdym kierunku, z różnymi ustawieniami kolana, biodra, stopy i tak dalej, i tak dalej. Żeby taki pełny, pełny, można powiedzieć pakiecik obciążenia nadać na tą nogę, żeby w jakimś tam stopniu ona była odporna na różne różne czynności.
Michał Dachowski: Bardzo dużo części w naszym kolanie. To co może nas boleć są to problemy mięśniowo, powięziowo, objętościowo. Co możemy z naszym mięśniem zrobić i dlaczego jest tak słaby. Ale zostało nam jeszcze jedna, ostatnia rzecz, która oczywiście może dawać nam ból. Czyli są to nasze łąkotki. Może czy nie może? Czy łąkotki mogą boleć?
Maciej Czajka: Jeżeli mówimy stricte o samej tkance. Podobnie jak staw. Podobnie jak staw łąkotki są bardzo, bardzo słabo unerwiona. Widziałem badania, że jakieś pojedyncze receptory bólowe mogą się znajdować,ale jest ich niezwykle mało. Jest ich niezwykle mało. Więc samo uszkodzenie łąkotki nie będzie nam dawało dolegliwości bólowych. No ale tu wchodzimy w ten sam case co chondromalacja, czyli po prostu oddziaływanie uszkodzenia łąkotki na wszystkie struktury które znajdują się w kolanie
Michał Dachowski: Czyli ponownie jeżeli wykonacie sobie rezonans, wykonacie sobie USG, nawet pod łąkotkę ktoś Wam to zrobi. To nie do końca jest dobre rozwiązanie. To możecie widzieć tam uszkodzenia, pęknięcia, jakieś rozwarstwienia i to niekoniecznie to musi dawać wam ból. Czyli samo to, że w rezonansie, w wyniku rezonansu w opisie jego uszkodzenia łąkotki nie jest tożsame z bólem, szczególnie jeżeli te uszkodzenia są małe.
Marta Sakowicz: Tak więc zawsze powtarzałamy też pacjentom nie leczymy rezonansu tylko pacjenta. Jego objawy. Jeśli już są objawy nie wiem typu właśnie obrzęk, podstawa, blokowanie kolana, niestabilność to to już nas bardziej nakierowuje, że może być problem faktycznie problem z łąkotką.
Marcin Bocian: Tak czyli nie samo uszkodzenie nawet i właśnie ten ból co bardzo rzadko występuje, tylko raczej te objawy towarzyszące, czyli właśnie pacjenci mają problemy z głębokim przysiadłem, czy też siedzeniem na piętach, bo czują ciasnotę czy też blokowanie się kolana tak, że po prostu nie są w stanie zgiąć ani wyprostować kolana. I tu też miałem taki przykład pacjenta starszego, który przez praktycznie 4 5 dni jak mu się kolano zablokowało, nie był go w stanie go wyprostować ani zgiąć. To są takie, że tak powiem już objawy, które by raczej mocno kierowały taką osobę gdzieś tam na próbę rehabilitacji. Oczywiście gdyby to by była osoba, która by do mnie od razu trafiła. Nie trafiła do mnie wcześniej, tylko już po operacji. No więc co? Już pomijam, jakby raczej te objawy towarzyszące, czyli raczej właśnie to blokowanie, jakaś niestabilność kolana, to są dodatkowe rzeczy, które by nam wtedy taką osobę ewentualnie kierowały ku temu, że tą łąkotkę można by było zoperować,
Michał Dachowski: ale duże urazy. Maciek coś jeszcze w temacie?
Maciej Czajka: No możesz dokończyć
Michał Dachowski: Ale duże urazy łąkotki tzw uraz papuzi czy wiaderko, ucho od wiaderka. To są takie urazy, które jednak wymagają interwencji lekarskiej czy to szycia o których powiemy czy to usuwania łąkotek więc dopiero wtedy, jeżeli ten uraz jest dłużej, powiedzmy, że wychodzi poza obręb zarys stawu kolanowego i uderza w inne struktury, które wtedy już mogą boleć. Wtedy powiedzmy, że to właśnie jest przyczyną bólu pochodzącego, powiedzmy w cudzysłowie z łąkotki.
Maciej Czajka:Dokładnie, więc tutaj nie możemy zapominać o matce tutaj wszystkich nauk fizjoterapeutycznych, czyli anatomii, czyli jaką w ogóle funkcję te łąkotki spełniają w stawie i główna funkcja to jest dopasowywanie powierzchni stawowych, amortyzacja w obrębie kolana. Tak, one działają bardzo podobnie do tkanki chrzęstnej. Dlatego też to leczenie i objawy mogą być podobne do leczenia tkanki chrzęstnej. Łąkotki, nawet to co mamy w obrazach rezonansów, czyli praktycznie bardzo rzadko u osób gdzieś już w pewnym wieku spotkamy się z obrazem łąkotki, która jest taka gładka jak pupa niemowlęcia i w ogóle nienaruszona
Michał Dachowski: To by było też nienormalne
Maciej Czajka: Tak, tak, tak, jakieś o jakiegoś rodzaju zmiany zwyrodnieniowe. Te rozwarstwienia łąkotki są czymś zupełnie normalnym, ponieważ łąkotka się ściera. Przyjmuje wszystkiego rodzaju siły, amortyzuje w tym kolanie, więc po prostu jest to objaw zużycia naturalnej tkanki. Do tego została stworzona
Michał Dachowski: Też poczekaj, powiem tu bardzo ważną rzecz. Według wytycznych USA Wielka Brytania, Australia, zmiany zwyrodnieniowe łąkotki nie operujemy. Nic nie robimy, zostawiamy i takie same skutki są rehabilitacji jak i operacji przy zmianach zwyrodnienowych łąkotek więc lepiej moim zdaniem operacji nie mieć.
Maciej Czajka: Dokładnie. Więc też wracając. Sama łąkotka też oczywiście ma bardzo słabe zdolności regeneracyjne. Czyli jeżeli już powiedzmy nasz organizm z drobnymi uszkodzeniami,jakimiś zużyciami, tak samo jak na poziomie skóry, mięśni, więzadeł jest w stanie sobie bardzo dobrze radzić i adaptować. Jeżeli rzeczywiście dojdzie do dużego uszkodzenia, czy to na poziomie najczęściej oczywiście urazu czy jakiegoś tam zużycia przez wykonywany sport. No to szansa na to, że samo wzrośnie jest praktycznie żadna.
Michał Dachowski: Musi być po pierwsze osoba bardzo młoda i jeszcze uraz musi być w tzw. strefie czerwonej red red. Zależy od sytuacji. Kto to opisuje? I wtedy mamy jakieś możliwości, że to się zrośnie i wtedy ta noga rzeczywiście powinna być unieruchomiona. I zakaz obciążania i patrzymy co się dzieje.
Maciej Czajka: Chociaż teraz coraz częściej mówi się, żeby obciążać. Może nie pełne obciążenie, ale też coraz bardziej skraca się ten czas tego pełnego odciążenia kończyny.
Marta Sakowicz: Tak jest. Bo wcześniej było 6 tygodni i czekaliśmy po prostu o kulach. Nie chodziliśmy. Teraz jest coraz częściej, nawet 2 3 tygodnie i wprowadzamy właśnie te przetaczanie stopy. Obciążanie, żeby była tak zwana pompa mięśniowa, czyli mięśnie pracowały
Michał Dachowski: narząd też musi być poddawany obciążeniom, aby mógł się regenerować. Obciążeniom a nie przeciążeniom. To jest bardzo ważne. Różnica może być bardzo mała.
Marcin Bocian: Umówmy się, jeżeli, że tak powiem, szew, który jest na łąkotce, byłby tak zrobiony, że przytoczenie stopy czy dociążenie 5 kilogramowe by powodowało, że to się rozejdzie, to też bym poddał pod wątpliwość zdolności pana operatora. Generalnie także sensowność szycia. Także racjonalnie podchodzimy, że jesteśmy raczej zwolennikami spokojnego, ale jednak do dociążenia
Michał Dachowski: ok to wróćmy do tego szycia w takim razie to tutaj Marcin już powiedział rzeczywiście, to co powiedziałem wcześniej, ja znowu połączmy dwie sytuacje, czyli mamy osobę starszą, która już zdolności regeneracyjnych łąkotek będzie miała bardzo mało albo znikome, to mamy dwa wybory jakby, albo możemy taką łąkotkę zszyć. To właśnie to, co powiedziałeś obciążenie. Jakieś tam w zależności od pola, miejsca i wielkości jakby rozwalenia się łąkotki przed albo ją usuwasz. Teraz co? Kiedy? Którą sytuacje byście tutaj proponowali pacjentom?
Marcin Bocian: Wiadomo wszystko. Tutaj bilans zysków i strat. No i do czego tak naprawdę ta osoba tego kolana będzie będzie chciała używać. Ale myślę, że tutaj zdecydowanie Jeśli chodzi o samo szycie łąkotki, to bym tutaj zarezerwował raczej do grupy młodych osób, osób po prostu, które są w stanie, że tak powiem, poświęcić trochę czasu na tą rehabilitację, dlatego że
Maciej Czajka:pamiętajmy, że ta rehabilitacja jest dosyć długa, to jest nawet podobny okres do tego, co mówimy w kontekście więzadła krzyżowego przedniego, czyli przynajmniej takie pół roku po szyciu trzeba posiedzieć. To jest takie minimum na zrehabilitowanie kolana.
Marcin Bocian: Dokładnie tak, że to jest kwestia po prostu właśnie ustalenia bilansu zysków i strat, rozmowy z pacjentem. Jednak no, wycinania łąkotki raczej bym tutaj zarezerwował dla, powiedzmy jakiś tam starszych osób. No właśnie ze względu na te raczej mniejszą motywację do takiej ciężkiej pracy i do rehabilitacji też przez zmniejszoną zdolności regeneracyjne. No i też trzeba sobie jasno powiedzieć, że samo wycięcie łąkotki u osoby młodej jest niestety, wiąże się z większymi obciążeniami na struktury kostne kolana. Czyli co?
Michał Dachowski: Zmiany zwyrodnieniowe będą większe w późniejszym czasie. Potencjalnie.
Marcin Bocian: Potencjalnie oczywiście. No ale te badania to pokazują, że ta ilość obciążenia jest po prostu większa, no także jest to ryzyko choroby zwyrodnieniowej większe jeżeli mamy powiedzmy osobę osobę młodą, to potencjalnie te choroby zwyrodnieniowe mogą pojawić się szybciej. No ale bardzo dużym plusem. Wiadomo takiego wycięcia łąkotki czy też fragmentu łąkotki jest po prostu szybszy powrót do aktywności. Więc tutaj jest taki bardzo duży plus. Można powiedzieć
Marta Sakowicz: tak, ale zarówno i po szyciu i po wycięciu łąkotki ta aktywność, czyli rehabilitacja, powrót do jakiejkolwiek aktywności czy sportu czy codziennych czynności jest ważna. Czyli od razu dzień, dwa dni po zabiegu jesteśmy u fizjoterapeuty, zaczynamy pracować z obrzękiem, z wprowadzaniem ruchu, więc to też jest zależne, co było robione,
Maciej Czajka: tak tutaj pamiętajmy jeszcze o jednej rzeczy że zszycie łąkotki nie zawsze gwarantuje nam sukces. Ja teraz mam dosyć mocną u siebie na sali ekipę chłopaków z BJJ i akurat ten sport, nie wnikałem, za bardzo akurat dlaczego. Bardzo predysponuje do tego, że te szwy się rozchodzą. Bardzo możliwe, że dużo rotacji, bardzo dużo pracy w niskich pozycjach. Ta aktywność zginaczy stawu kolanowego bardzo mocna, które są strukturalnie z tymi łąkotkami związane. Powoduje, że te szwy się po prostu nie trzymają. To oczywiście może być jakaś tam ciekawostka anatomiczna u nich, ale takie sytuacje się dzieją wtedy najczęściej oczywiście już nie szyjemy tej łąkotki drugi raz. To kwestia też jak najbardziej operatora. Ja nim jestem. I wtedy rzeczywiście idziemy w wycięcie tego kawałka, który był zszyty. Więc istnieje takie ryzyko.
Michał Dachowski: Tu możemy dywagować tak, jak mówimy, czy szyć, czy nie, czy usuwać. I tak bym powiedział, że im osoba starsza i im osoba mniej aktywna fizycznie, tym bardziej możemy tu jeszcze obcować za tym żeby ona to usunęła, ten fragment uszkodzony to na pewno. Znowu im bardziej osoba aktywna i znająca proces rehabilitacji przed operacją. Ile to będzie trwało i jak to będzie wyglądało. Tym bardziej chcemy, żeby ona się tą łąkotkę zszyła. To jest ważne, ale mimo iż my coś bardzo chcemy i jeszcze będziemy polecać to. Mimo iż robimy 8 rezonansów, 4 USG to i tak decyzję podejmuje lekarz na operacji, bo on wtedy zobaczy na żywo czy ma możliwości. Zszywania, czy nie ma możliwości zszywania, czy ten fragment jest stabilny czy niestabilny i czy ma możliwości do czegoś się w ogóle przyszyć? Albo czy jest na tyle duże, żeby przejść szwem właśnie tą nitką, która szyje przez ten fragment, który się odczepił. Więc to decyzja nie nasza żywieniowa, ani nie pacjenta życzeniowo, tylko lekarza operatora, który na samej operacji na trochę za nas decyduje, która wizja jest lepsza i która rokuje lepiej w przyszłości pacjenta. To jest bardzo ważne, bo możemy sobie życzyć i myślę, że to jest dobre, a coś może być mało realne do zrobienia.
Marta Sakowicz: Tak, tak samo jak po operacji jest ważny kontakt fizjoterapeuta lekarz, bo lekarz widział wszystko powiedzmy na żywo. O którym fragmencie, który fragment usunął, które ewentualnie zszył, jak możemy szybko obciążyć, bo my byśmy chcieli, nie wiem, szybciej pacjent chce szybciej wrócić. A też musimy wiedzieć kiedy i jak wchodzić z obciążeniem
Michał Dachowski: i taką jedną rzecz chciałem dodać, że mimo iż możecie mieć w rezonansie np. tzw. fragment wolny łąkotki czyli coś się oderwało. Mimo iż nie daje to objawów bólowych to mocno bym się zastanawiał czy jednak szybko artroskopią nie wejść i nie usunąć tego, żeby ten mały fragment nie robił kolejnych uszkodzeń w stawie to ciała wolne. Dyskusyjne? Pewnie, ale zastanowiłbym się tutaj jak do tego podejść,
Maciej Czajka: bo tutaj znowu bilans zysków i strat czy otworzenie kolana nie daje jakiś większych konsekwencji w przyszłości. Wiadomo, że to zależy oczywiście od tego jak poważne jest to latanie tego wolnego ciała w stawie. Czy jest to sportowiec zawodowy, jest w sezonie, czy przeszkadza mu w aktywności.
Marcin Bocian: ja jestem takim casem, bo ja mam taką sytuację, bo to jest tylko kolano po operacji. Także to jest jednak gdzieś tam dla mnie taka sprawa dyskusyjna pod tym kątem, czy jeszcze raz pozwolić to ciąć, no bo to jest znowu to jest tkanka bliznowata, tam znowu to jest wejście, no to jest kolejna trauma dla kolano, a to jakoś tam w jakimś większym stopniu nie przeszkadza mi aktualnie w mojej aktywności fizycznej, także na razie nic z tym za bardzo nie robię.
Michał Dachowski: I tu jeszcze Wam powiem, bo też rozmawiałem z jednym doktorem, który powiedział, że nawet czasem u sportowców wysokiej klasy łąkotkę uszkodzoną usuwamy tylko dlatego, żeby szybciej wrócił do sportu Sport nie jest zdrowy.
Marcin Bocian: Jeszcze parę ładnych naście lat temu to była bardzo, bardzo popularna praktyka. Praktycznie wszyscy młodzi piłkarze z uszkodzonymi łąkotkami. Ciach, usuwamy i wracamy do spotu. No i teraz jest trochę takich trzydziestu parę, czterdziestu paro latków u nas fizjo4life na sali z kompletnym gruzem w kolanach. No i na nas spada odpowiedzialność za to, żeby żeby jakoś im te kolana uratować i utrzymać w sprawności.
Michał Dachowski:No jak widzicie wiele struktur w kolanie może boleć, ale z większością jednak jesteśmy w stanie sobie chyba łatwo albo znane przynajmniej procesy. Jak powinniśmy sobie z tymi bolączkami kolanowymi poradzić. Ale na koniec jeszcze przygotowaliśmy dla Was takie super pytania, które znaleźliśmy na forach jak i w Googlu. Czyli zaraz zobaczymy tutaj, czy mamy na to proste odpowiedzi. Jednym chyba takim fajniejszym pytaniem jest co jest lepsze dla kolana RTG czy USG, jeśli chcemy zobaczyć co w środku? Czy jeszcze MRI? RTG USG MRI, czyli co jest najlepsze?
Marcin Bocian: Odwróciłbym tutaj kolejność czyli MRI, USG, RTG .
Maciej Czajka: W zależności oczywiście od tego czy wiesz czy mamy uraz, czy mamy podejrzenie więzadłowego RTG raczej w kontekście może gdzieś tam dużego urazu było wykluczenia złamania czy w wieku starszym jak i zmian zwyrodnieniowych pod kątem tego czy robimy endoprotezy czy nie. MRI oczywiście, minus: koszt.
Michał Dachowski: Nie wiem czy wiecie, ale nie zaleca się kompletnie robienia USG. Mówi się o tym, że usg jest mega powierzchowne. Jednak nie, ale przy MCL czy LCL
Maciej Czajka: ale też mamy kolano skoczka i chcemy po prostu ocenić bardziej. USG wtedy wykorzystałbym jako narzędzie do oceny i monitorowania naszych postępów w trakcie rehabilitacji. Czyli robimy USG, więzadła rzepki, jakiś protokół rehabilitacyjny, niech to będą, nie wiem, 6 czy 8 10 tygodni ćwiczeń. Robimy USG ponownie, żeby sprawdzić. Czy w ogóle na poziomie struktury coś się zmienia.
Michał Dachowski: Dobra. Drugie pytanie jedziemy dalej. Jakich ćwiczeń unikać, gdy bolą kolana
Marcin Bocian: Ćwiczeń takich unikać, w których ból jest powiedzmy większy niż na początku 6 7 na 10? To bardziej bym rozpatrywał w kontekście
Michał Dachowski: Dajesz tak dużo? Ja bym dał bardziej 4/5
Marcin Bocian: znowu to byśmy mogli pogadać o takiej równoważni w sensie na zasadzie takiej im powiedzmy dane ćwiczenie czy ruch powoduje u nas większy ból tym możemy wykonać mniej powtórzeń, czy też jeżeli powiedzmy dane ćwiczenie powoduje mniejszy ból, tym tych powtórzeń możemy wykonywać więcej, czy też no pytanie czy ten ból powiedzmy nam się nasila w trakcie, ale może rzeczywiście powiedzmy dla osób takich, które nie są związane z aktywnością, to może być nawet gdzieś tam za dużo. Więc raczej generalnie poszedłbym w założenie, że nie wykluczał bym ani nie zalecał jakiś konkretnych ćwiczeń, tylko raczej bym tu szedł w kontekście tego, na ile ból jest dla nas dotkliwy przy danym ćwiczeniu. No i w tym kontekście gdzieś tam to rozpatrywał
Marta Sakowicz: I ja zawsze do pacjentów, gdzieś tam z tym myśleniem, że robimy trening po to z fizjoterapeutą, żeby móc robić jak najwięcej, a nie wykluczać, co nie może, czego nie możemy robić.
Maciej Czajka: Tak. Ja bym powiedział, że po prostu nie robimy ćwiczeń, które są dla nas za trudne.
Marta Sakowicz: Jeszcze.
Michał Dachowski: OK, ale nie ma złych ćwiczeń na kolano. Są takie, które są dla Ciebie dzisiaj.. Ale później może będziesz mógł je robić jak przejdziesz pewien proces, tak bym do tego podszedł. Dobra, to teraz kolejne pytanie, jakby wynikające trochę, ale trzeba powiedzieć, czy przysiady są dobre dla kolan.
Michał Dachowski: Jeżeli umiesz i możesz je robić to są dobre
Maciej Czajka: jeżeli nie umiesz, ale nie przesadzając z obciążeniem też są dobre.
Marcin Bocian:No i jeżeli mnie boli Cię 10 na 10 podczas przysiadu to też są dobre, więc raczej próbuj. Przysiady to raczej w tym kontekście rozpatrujemy. Wiadomo też, że
Maciej Czajka: dodajmy, że form przysiadów też jest bardzo wiele.
Marcin Bocian: A to też nawet byśmy się gdzieś tam zaczepie o powiedzmy zajęcia fitness. Jeżeli to Panie częściej się do Was myślę jeszcze zgłaszają. Z tym, że półprzysiady i to jeszcze takie bardziej w kierunku martwego ciągu, że te kolana nie idą do przodu tylko bardziej biodra itd itd. Tego jest bardzo dużo na takich zajęciach. No i niby robię przysiady, ale kolana bolą, więc można by tutaj pomyśleć sobie, że mamy zalecamy przysiady pomimo tego, że gdzieś tam to bolą kolana. No ale to jest jakby sprawa indywidualna, ale generalnie pod kątem pracy kolana zdecydowanie taki ruch w stawie kolanowym jak przysiad jest bardzo dobry.
Michał Dachowski: Dobra, dalej jadąc co jest zdrowsze dla kolan? Bieganie, jazda na rowerze i dodałbym tutaj pływanie.
Maciej Czajka: No a powiedz mi, co jest zdrowsze dla żołądka? Szparagi czy czereśnie?
Marcin Bocian: a czereśnie z pestkami?
Michał Dachowski: drzewo nie wyrośnie wam w brzuchu. Nie no tak, bieganie
Maciej Czajka: nie demonizowałbym żadnej z tych aktywności
Michał Dachowski: Rób to, co lubisz. Ale każde z tych działań może przeciążyć kolana, jeżeli będzie zrobiona zła objętość i intensywność.
Znowu. Czy można powiedzieć, że pływanie jest najlepsze, ponieważ nie dociążonasz? Nie, bo nie będziesz gotowy na dociążenie. Jest inny ruch, inna płaszczyzna. Więc to pływanie jest dla pływania, rower jest dla roweru. Monotonia nie ma dynamiki.
Marcin Bocian: Każda z tych aktywności ma inne czynniki ze sobą idące. Powiedzmy pływanie. Niech nie będzie to powiedzmy stylem czy to grzbietowym, czy kraulem. Bardzo fajna forma aktywności, ale patrząc pod kątem zakresu ruchu pracy stawu kolanowego jest go bardzo mało. Obserwując sobie takiego triathlonistę, który teraz przez cały rok w ogóle robi tam jakieś dystanse, pływanie przez cały rok, generalnie codziennie coś tam robi i ileś tam nim pływa, po tam on bodajże po 19 czy 20 kilometrów dziennie sobie pływa. No i nagle pojawiły się u niego dolegliwości bólowe związane ze stawem kolanowy i tam mało tam oczywiście opisane było, że tam przyszedł do niego fizjoterapeuta. No i głównie byłoby jakby powodem to, że po prostu przez to, że on pracuje w małym zakresie podczas tego pływania, nie ma dużego zakresu. Może po prostu w jakimś tam stopniu można skrótowo mówić doszło do przeciążenia. No i to kolano zaczęło boleć.
Michał Dachowski: Czyli wszędzie są możliwe przeciążenia
Maciej Czajka: Anegdotka tylko. Są badania pokazujące, że w kontekście takich właśnie długotrwałych sportów jak pływanie, jak rower, jak bieg, trening siłowy w pełnym zakresie ruchu poprawia performance i zmniejsza ryzyko urazu.
Michał Dachowski: Tak jest. Uwaga! Trudne pytanie. Marta to dla Ciebie specjalne. Jaka jest najlepsza maść na ból kolan? Możesz powiedzieć głośno
Marta Sakowicz: Nie będę robiła autoreklamy.
Michał Dachowski: Czyli żadna. Nie mamy maści fizjo4life. Ja bym powiedział, że żadna. No bo to znowu objaw
Marta Sakowicz: bardziej działamy przez ruch pocierania. A nieważne czym to robimy. Czy wodą czy maścią
Michał Dachowski: Były takie badania, że wodą taka sama skuteczność jak maścią
Marcin Bocian: Tak, no generalnie jeżeli ktoś sobie smaruje maścią, ale to jest jakiś promil pracy tego co wykonuje pod kątem treningu. Ja tam mówię dobra, smaruj się, jeżeli to nie szkodzi i nie jest to z jakimiś nielegalnymi substancjami.
Maciej Czajka: Sadło świstaka
Marcin Bocian: na przykład to na spokojnie proszę sobie stosować, ale i tak. Przekazuje informację, że główny proces odbudowy czy też pracy to jest trening i rehabilitacja.
Michał Dachowski: Dobra Maciek teraz dla Ciebie szczególne pytanie ostatnio dałem je tutaj Marcinowi dzisiaj dla Ciebie jakie witaminy na wzmocnienie kolan?
Marcin Bocian: Tak jak już ustaliliśmy przed rozmową, bo jest gdzieś tam oczywiście reklamowania, czyli kreatyna,beta alanina..
Michał Dachowski: a tak na serio, bo niektórzy uwierzą i będziesz miał problemy.
Maciej Czajka: Ale tak zupełnie serio. Nie zalecałbym nic konkretnego bez oczywiście badań krwi. Jeżeli chcecie wprowadzić jakąkolwiek suplementację witaminową to tylko i wyłącznie moim zdaniem pod okiem dietetyka, po wykonaniu badań na ewentualne jakieś niedobory witaminowe, bo wydaje mi się, że tym też łatwo można sobie po prostu takim domorosłym suplementowaniem łatwo sobie zaszkodzić.
Marta Sakowicz: Ale trzeba podkreślić, że jeśli nie zaczniecie się ruszać i nie zaczniecie robić treningów, to te witaminy
Michał Dachowski: oczywiście nie wchłaniają się nawet tam, gdzie byście chcieli, żeby się wchłonęły nawet w te kości kolanowe nazwijmy to
Marcin Bocian: tabletki na ból pleców, tabletki na ból kolan.
Maciej Czajka: Więc studenci przygotowując się do anatomii tego nie słuchajcie.
Michał Dachowski: Czy chodzenie jest dobre dla kolan?
Marta Sakowicz: Na pewno lepsze niż siedzenie.
Michał Dachowski: Ale ja bym powiedział, że jest słabe, ponieważ nie używamy całego zakresu ruchu kolana, ale jest lepsze od siedzenia.
Maciej Czajka: Pytanie czy do wszystkiego potrzebujemy wykorzystywać pełen zakres?
Jeżeli używamy chodzenia jako jedyną aktywność, to rzeczywiście. Trochę mało, ale ale chodzenie same w sobie, ja lubię.
Marcin Bocian: Znowu jak każda aktywność fizyczna czegoś tam będzie zawsze brakowało, więc. Tak, dokładnie znowu ta różnorodność. Oczywiście. Nawet przecież pod kątem bólu pleców. Tutaj jeden z guru światowych pan Stuart poleca chodzenie na ból pleców. I czy ja nie zalecam? Oczywiście, że też zalecam. Jeżeli to jest osoba powiedzmy nieaktywna fizycznie, która dużo siedzi i po prostu potrzeba mu to na spokojnie, niech ona się przespaceruje. Ale czy to będzie główny, czynnik, że te plecy przestaną boleć? Raczej wątpie, że tak samo pod względem stawu kolanowego oczywiście jak najbardziej. Spacery są super, jest to świeże powietrze, jakaś tam aktywność fizyczna, ale gdzieś no wspierajmy to tam inne formy jeżeli mamy taką możliwość.
Michał Dachowski: I ostatnie dzisiaj pytanie, moje zawsze ulubione co jeść to bym zrobił slah przyjmować na odbudowę chrząstki w kolanie powiedzieliśmy trochę, ale trzeba to powtórzyć jeszcze raz, bo to też zawsze powtarzają. A więc?
Maciej Czajka: Ja bym przyjmował na pewno aktywność fizyczną
Marcin Bocian: a ja bym nie jadł za dużo, żeby nie przytyć,
Maciej Czajka: ale nie można jeść za mało, żeby nie było niedoboró. Tak jest, wysoka podaż białka. Tak, rozmawialiśmy oczywiście o tym, więc poruszmy ten kolagen, który gdzieś tam. Badania w rzeczywiście..
Michał Dachowski: ale nie przeceniałbym go nad ruch i to nie jest jedyna rzecz, którą jak weźmiesz kolagen i dalej będziesz siedział, to nic w kolanach się nie zmieni.
Maciej Czajka Oczywiście mówimy tutaj tylko i wyłącznie o suplementacji, czyli to bodaj jakiś dodatek, który stanowi pewien procent. 2/3 całej rehabilitacji. I rzeczywiście są badania pokazujące, że ten kolagen może poprawiać nam jakość tkanki i przyspieszać proces rehabilitacji. Jest to jednocześnie tylko dodatek
Michał Dachowski: Mało rzeczy, które zjecie ma wpływ na to, co stanie się w kolanie
Marcin Bocian:. Ale też myślę, że warto było to wspomnieć, że nawet zdrowa dieta w trakcie tego procesu rehabilitacji, odbudowy kolana czy też po operacji urazie jednak ma duży wpływ na to, w jaki sposób i jak szybko ten staw wraca do do w pełni sił. Ze względu nawet na to, że jeśli chodzi o takie przetworzone jedzenie czy restaurowanie się w jakiś powiedzmy fast foodach no jednak nie sprzyja temu ze względu na właśnie znowu te czynniki zapalne, ze względu na to, w jaki sposób jest obrabiane termiczne to jedzenie.
Maciej Czajka: Tak tutaj właśnie odnosząc się do tego, co Marcin powiedziałeś. Pamiętajmy, że na cały nasz proces rehabilitacji, powrotu do zdrowia, ale też nawet takiego naszego funkcjonowania na co dzień, ma bardzo dużo czynników i to jest gdzieś tam nasz. Poziom wyspania, który jest super ważny w kontekście rehabilitacji. Nasz stres management, nawodnienie, to jak się odżywiamy to wszystko to są czynniki, które będą miały oczywiście bardzo duży wpływ na to, jak w tym konkretnym wypadku dochodzić do siebie będzie nasze kolano.
Michał Dachowski: I tutaj Maciek powiedział, że chce jeszcze jedno pytania dla siebie. Wziął je na siebie. Bonusowa rzecz dla osób, które jeszcze z nami zostały. Czy można ćwiczyć z bólem kolan?
Maciej Czajka: tak, wydaje mi się, że to jest dosyć istotna kwestia, którą warto warto poruszyć. I teraz, jeżeli ktoś ćwiczy sam dla siebie, nie ma jakiegoś turbo, dużego doświadczenia ze sportem czy z rehabilitacją, no to jeżeli pojawia się ból w kolanie, niezależnie od tego, w którym miejscu i jest to jakiś jednorazowy. No bo jeżeli gdzieś tam robię przysiady, coś masakruje, następnego dnia nie ma śladu, to w ogóle nie ma co się przyjmować. Ale jeżeli jest to na przykład jakiś powtarzający się czynnik, powtarzający się wzorzec, że za każdym razem jak biegam mnie boli, albo za każdym razem jak robię przysiady, no to wtedy oczywiście warto zgłosić się do specjalisty. Do fizjo4life do nas do fizjoterapeutów na pewno znajdziemy jakieś rozwiązanie. Z tym, że jednocześnie zaznaczę, że to rozwiązanie też może być jak najbardziej powiązane z bólem. Tak, bo szczególnie tak jak mówiliśmy w procesie rehabilitacji więzadeł, ścięgien bardzo rzadko w ogóle robimy ćwiczenia, które są kompletnie bezbólowe. Czyli nie mówimy tutaj o bólu gdzieś tam ze zmęczonego mięśnia, tylko czasami nawet chcemy wywoływać ten ból, który jest problemem.
Michał Dachowski: Tylko on nigdy nie będzie rewelacją i nie będzie duży, a będzie 1, 2, 3, 4. To jest maks jaki powinniśmy dawać pacjentom, żeby tam nie było 8, 9 i oczy na wierzchu i ćwiczymy.
Marcin Bocian: No tak zgadzam się zdecydowanie jak najbardziej. Także idąc tym torem w jakimś tam stopniu my uczymy się z tym bólem pracować w sensie pacjenta czy też klienta. Dobrze, że nie każdy gdzieś tam ból czy wywołanie tego bólu wiąże się z tym, że jest to coś złego? Tylko no umiejętna praca. Tolerancja na to też jest istotna.
Michał Dachowski: Mam nadzieję, że ten podcast rozwiązał Wasz problem. Dlaczego może boleć Was kolano i pewnie macie już w głowie jakie rozwiązania są dla Was i co powinniście zrobić. A za tą wiedzę możecie podziękować
Marta Sakowicz: Marta Sakowicz
Maciej Czajka: Towarzystwu ornitologicznemu Fizjo4life, czyli Maciek Czajka
Marcin Bocian: i Marcin Bocian
Michał Dachowski: i ja Michał Dachowski. Do zobaczenia serdecznie w kolejnych podcastach z serii talks4life. A możecie wszystkie podcasty znaleźć na YouTubie, na Spotify i na iTunes, ale też na naszej stronie www.fizjo4life.pl. Do zobaczenia!
Cierpisz na problemy ze stawami?
Doskwiera Ci ból? Masz problemy z wykonywaniem codziennych czynności?
Mamy rozwiązanie, które nie tylko pozwoli Ci zrozumieć Twój problem, ale też samodzielnie poradzić sobie z dolegliwościami!
Jedyny w Polsce przewodnik dla pacjentów o zwyrodnieniu i chondromalacji!